Yagiel
UFC Featherweight
@Evangelista - miesięcznie przezaczam ze 100 zł na kulturę,od płyt z muzyką po książki. W cenie jednej gry mogę mieć 3 płyty lub ze 2 ksiązki. Dorosłego człowieka może usprawiedliwić to,że po za grami są również wydatki o wiele bardziej istotne. Nie wydam pieniędzy na gre,którą mogę przejść w pół dnia. Moja idea jest taka,że ktoś musi sobie zasłużyć na to abym skorzystał z jego produktu. Samo jego wydanie,nie jest dla mnie żadnym powodem. Jeśli ściągne pierwszą część i po jej ukończeniu będę zadowolony,to następną prawdopodobnie kupie.Tak jak jest u mnie z muzyką - ściągam,słucham,jest ok to kupuje,nie to won do kosza i zapominam o artyście. Gra nie kosztuje parę zł, a 100 to dla mnie bardzo dużo i przeliczam to na czas w jakim dany produkt będzie mnie bawił. Nie widzę nic złego w piraceniu jeśli ma ono doprowadzić do kupowania produktu w przyszłości. I tak jak wspomniałem na początku - nie naparzałem w gry jakieś 10 lat,więc trochę czasu potrzebuje,aby się przekonać,czy to w ogóle mi się jeszcze będzie podobać:)