GameZone... czyli co sie kreci w czytnikach.

gadacie o tej grafice jakby to bylo najwazniejsze.. ja grajac w finale 3-6 z gameboyowa grafa, wciagnalem sie tak, ze przechodzilem kazde po kolei
 
@ Gaara



Problem jest w tym, że obecnie deweloperzy tworzą krótsze gry, mające mniejszy smaczek niż choćby przytoczone finale(aj co to było). Oczywiście grafika nie jest najważniejsza ale w dobie coraz droższych, krótszych gier gracze chcą chociaż zyskać na tej grafice, której coraz bliżej do fotorealizmu.



@ Painkiller



Wydaje mi się, że tak ponieważ producenci zwlekają z nową generacją więc zapewne szykują coś mocnego zapewniając, że z obecnych konsol da się wycisnąć więcej.
 
wlasnie to mnie najbardziej wkurwia, jak zapuscilem finala 13 to az mnie nerwica strzelila, demons i dark soul trzymaja poziom, bo mozna w to smigac doslownie tygodnie! najlepsze jrpgi byly na psxa, teraz jest shit
 
A np. takie FPS'y to 5-6 godzin single player a 180 zł za wersje konsolową poszło się j... ale cóż niestety gry to droga rozrywka.
 
haha, ja killzona obrocilem w jeden wieczor i nastepnego dnia dokonczylem ale na szczescie w gratisie go dostalem:) ale pieniedzy na uncharted 3 i demons soul nie zaluje, miod gierce
 
Swoją drogą można dokupować DLC aby wydłużyć granie ale to kolejne 30zł.



Killzone 3 bardzo fajny z PS Move'm.
 
Znacie jakieś gry rpg "książeczkowe" ?

Pamiętam, że kiedyś miałem taką małą książeczkę.

Jak pójdziesz w prawo idziesz na stronę numer 29. W lewo to strona 12.

Wie ktoś o co chodzi i zna gry tego typu ? :-)
 
coś w tym jest, ze starsze gry powiedzmy takie na PSX pod względem fabuły dużo lepsze były od tych teraz produkowanych wyglądajacych jak filmy. Co prawda ze wzgledu na brak czasu Uncharted to ja bardziej znam z opowiadan niz z grania wiec o tej serii sie nie mogę wypowiedzieć to np seria Resident Evil mnie wciągała duzo bardziej w czesciach 1-3 na PSX ( RE3 uwazam do dzis za jedna z najlepszycch gier w jakie grałem) tak pozniejsze czesci pomimo tego, ze wygladalo lepiej grało mi się gorzej. I ogolnie kiedys wymyslali serie, co zyc będą wiecznie - np taki Crash Bandicoot. A teraz ? Wielka szkoda, ze to nie idzie w parze.
 
a jesteście Panowie pewni, że tak się gry zmieniły, a nie my po prostu się zestarzeliśmy? :)
 
Prawda, jak zwykle, leży po środku - my, jako osoby coraz starsze, nie odnajdujemy już takiej radości z gier komputerowych, jak wcześniej. Druga strona medalu to ta, że gry poszły w zupełnie inną stronę, za czym idzie (często) zabicie klimatu i grywalności.


Podejście graczy (szczególnie młodych) również się zmieniło. Pokazując młodszemu koledze Unreala czy Quake III stwierdził, że "grafika jest za słaba i nie ma fabuły". Nie dziwmy się więc, czemu otrzymujemy w ostatnich czasach produkty zupełnie inne, niż te sprzed kilku(nastu) lat.
 
Mundo -> I tak i nie. Dziś jestem człowiekiem bardziej doświadczonym, czasami nie bawią mnie już gry i przechodzę je tylko by zająć czymś czas. Nie jaram się jak nastolatek, ani nie przeżywam tego tak emocjonalnie. Jednak z drugiej strony czasami powrót do starszych produkcji daje mi więcej radochy niż granie w dzisiejsze superhity. Half-Life'a przeszedłem 18 razy. W tym roku po raz kolejny przymierzam się do gry.







EDYTA: Madzer mnie uprzedził. Zgadzam się po całości.
 
to też ale fajnie by było jakby raz na jakis czas wypuscili produkt pod starszych graczy. Jakiś czas temu znajoma dostala na urodziny "pegazusa" i na jednym z cardrige była Contra. Odrazu z kumplem siedliśmy do tematu, az przyszedł brat solenizantki i stwierdził, ze tak syfiastej gry w zyciu nie widział. Mało go nie ubiliśmy za ten tekst. Niestety teraz takie czasy, ze stawia się na oprawę nie na sedno sprawy.



swoja drogą zastanawiam sie czy SFII był naprawdę tak dobrą grą, ze jak dorwę automat z tą grą gdzieś nad wodą to mogę przy nim sterczeć cały dzień i przepuścić lwią część kasy, czy to tylko sentymentm do tego tytułu.
 
@Painkiller - czego oczekujesz, otrzymując produkt "dla starszych graczy"? Jakiś czas temu wyszła edycja wszystkich starszych edycji Mortal Kombat z niezmienionym silnikiem graficznym. Produkcja była nie do zaakceptowania w takiej formie.


Jeśli chodzi Ci o takie akcje, jak z Settlers II, gdzie w 10tą rocznicę gry wydano edycję z poprawioną grafiką, to pomysł sprawdził się świetnie.
 
powiedzmy moze nie tyle co reedycje co zrobienie jakiejś gry nie wiem np Crasha z nowymi możliwościami graficznymi ale z fabuła podobną do tej z 3 pierwszysch czesci.



Jasne, ze nie odgrzanie kotleta, bo to bez sensu. Ale patrz na to w ten sposob. Tekken 6 wydaje mi się, że strasznie odstaje od poprzednich częsci, dodali mase nowych postac, powymyslali chorą fabułę i jakoś z tego co rozmawiam o tej grze został zle przyjęty przez fanów. A taki Tekken 3 wydany w bodaj 1998 roku do dziś ma rzeszę fanów, bo miał jakiś taki fajny klimat
 
Warto wziąć pod uwagę,że w 98 ilość gier na rynku była kilkaset razy mniejsza i każdy wspomina dobrze, to co miał :)
 
czasem się zastanawiam czy to tez nie jest jakies takie przywiazanie do tytułu, bo kiedys w to mi się fajnie grało to dalej będę grę wychwalał. Ja np dużo bardziej od Tekkena 3 cenię 4 część tej gry i na ogół za to jestem besztany.
 
Enslaved, magiczna gra.Na allegro wyhaczyłem za 45 zł kto nie grał a szuka jakiejś dobrej gry powinien się tym tytułem zainteresować.Więź miedzy bohaterami podobna a nawet większa jak w Ico z ps2, naprawdę fajna fabuła z ciekawym zakończeniem i barwnymi postaciami,rozgrywka nie nudzi na hardzie daje wyzwanie.
 
Yagiel
??? Kilkaset razy mniejsza? Kolego drogi, pod koniec lat 90 gier było zatrzęsienie razy więcej niż dzisiaj. Naprawdę chyba dawno nie grałeś:-) Jeżeli doliczyć do tego choćby tytuły arcade, to nawet nie ma co porównywać. Wybacz, ale nie masz kompletnie racji:-). Dziś nie ma takiego wysypu gier, bo nie opłaca się robić czegoś, co nie stanie się mega hitem.
 
mnie osobiście nie podoba się to we współczesnych grach, że "na siłę" twórcy starają się je upodobnić do filmu. Przez to oglądamy mega długie i częste przerywniki, mega dużo dialogów a to psuje i dynamikę rozgrywki i chęć do grania jeśli ktoś taki jak ja ma do dyspozycji powiedzmy wolną godzinkę i chce jak najwięcej sobie w tym czasie pograć. Jak się chodziło do szkoły i w weekend można było usiąść po 5 godzin nawet, to żaden problem, ale teraz... Poza tym szkoda mi kasy na gry, które można przejść w 4-5 godzin - Call of duty, bad company - wg mnie są to świetne tytuły, ale powinny być conajmniej 3 razy dłuższe. Próbowałem wrócić do nich i przejść raz jeszcze - bezskutecznie, to już nie to samo. A wspomniany wcześniej half life to było to :) tytuły takie jak baldurs gate czy gta 1 chyba nie powrócą :)
 
Ja nie. Half-Life 2 + epizody w porównaniu do jedynki wypadła słabo. Oczywiście nadal super hit, ale z survival horroru zmieniła się w jakąś papkę akcji z trójnogami atakującymi Ziemię jak w Wojnie Światów. Jedyny poziom trzymający formę poprzedniego H-L, to Ravelnholm i tyle. Dla fanów jedynki i klimatu, dwójka po prostu jest zawodem.
 
@Adib... :D

Wątek Valve i braku pojawienia się kolejnych, trzecich częśći już gier budzi we mnie ciekawe spostrzeżenie. Do dziś nie ukazał się HL3, a nawet HL2: Epidose Three. Nie zanosi się, aby premiera Left 4 Dead 3 nastąpiła w najbliższym czasie. Cisza przed burzą, czy raczej nieokreślony lęk Valve przed wydaniem trójek?

@Painkiller - wymagasz zbyt dużo. Jedynie twórcy z tamtych czasów potrafiliby stworzyć klimat i produkcje, które dorównywałyby tym z poprzednich lat. Jednocześnie te same osoby udowodniły nam, że nie potrafiły odnaleźć się w nowoczesnym świecie.
Osobiścię wolę wspominać głośne tytuły i nie prowadzić do tego, aby ich marka uległa znaczącej degradacji po latach.
 
Gra tu ktoś w World of Tanks? (nie czytałem całego tematu, wybaczcie, ale nie mam tyle czasu :-)). Ja oprócz Diablo 2 nigdy nie byłem zajawiony na gry MMO, ale WoT mnie wciągnął bez reszty. Prywatnie bardzo się interesuje II Wojną Światową, w szczególności bronią pancerną i zajmuję się też modelarstwem w tym temacie, więc World of Tanks trafiło w moje gusta w 100 %. Są tu jacyś zapaleni czołgiści? :)
 
Yoshihiro jak z cenami na tym portalu? nie mogę zobaczyć bez logowania a nie chcę się bez sensu rejestrować i tworzyć komuś w bazie puste konta. Np. taki battlefield 3 ile mniej więcej?
 
W zasadzie gametrade głównie skupia się na wymianie gier.
Jest baza userów, każdy dodaje posiadane gry, plus te które chciałby mieć i reszta w rękach samych zainteresowanych. Portal pośredniczy w wymianie - jednak nie pobiera żadnej prowizji.

Zasada działania podobna do allegro. Weryfikacja kont, plus komentarze userów (pozytyw/negatyw).
Oczywiście można także kupować używane gry i jest jakas baza sklepów z nowymi grami (jednak nie zaglądałem).

Zależało mi na tym, żeby pozbyć sie starszych gier a niestety za ceną jaką uzyskłbym za powiedzmy Uncharted (1) nie kupię nic sensownego. Wymiana w empiku, też jest nieopłacalna bo raz, że strasznie kroją na grach to i ceny u nich zabójcze w porównaniu ze sklepami online.

W gametrade wymieniłem grę za grę - jedyny koszt to 4,50 za list polecony, którym wytsłałem grę więc w zasadzie moge powiedzieć, że mam tytuł (w tym przypadku Killzone 3) za darmo;)
 
Back
Top