Shajs
UFC Middleweight
Jakieś 30 minut, musieliśmy w jednym momencie zawrócić i skorygować trasę.No to chyba przypadłość każdego pozaszlakowania. Ile zajęło wam wejście na MSC od przełęczy?
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Jakieś 30 minut, musieliśmy w jednym momencie zawrócić i skorygować trasę.No to chyba przypadłość każdego pozaszlakowania. Ile zajęło wam wejście na MSC od przełęczy?
Ale mu nie wyjebałeś?Jest w sumie jeszcze jeden temat, który chciałem poruszyć choć on w sumie bardziej nadaje się do tematu "Podludzie"
Podczas powrotu musiałem na chwilę przystanąć nad czarnym stawem, żeby poczekać na resztę ekipy. Od razu wpadła mi w oko i ucho grupa młodzieży zza naszej wschodniej granicy. Dookoła sporo dzieci, a Ci robiąc sobie zdjęcia wrzeszczą na cały głos żeby podczas pozowania złapał swoją laskę za cycki, dupę. Zaraz potem zaczęli jarać fajki i tutaj już wiedziałem jak się to skończy Zasraniec z nogą chudszą od mojej ręki zgasił kiepa i wyrzucił w krzaki, niestety chwilę później po mojej "delikatnej" sugestii musiał tam za nim nurkować
Na trasie czarny staw-Mok-palenica mogę powiedzieć, że przynajmniej 1/3 mijanych ludzi to byli ukraińcy (o dziwo było też sporo hindusów).
Nic mnie tak nie wkurwia jak hołota w Parku Narodowym, która nie potrafi uszanować tego miejsca. Zanim jakiś multi kulturowiec mi tu wyskoczy, że Polacy też tak robią, to napiszę, że doskonale o tym wiem, jednak jeśli już tutaj są to powinni stawać na rzęsach, żeby zrobić jak najlepsze wrażenie. Jak im to idzie było wczoraj widać.
Niestety, wyleciałbym za to z robotyAle mu nie wyjebałeś?
Tak, niezłą trasę zrobił. Inna sprawa, że ostatnio zwycięzca skończył triathlon "hardasuka" w około 22 godziny, a tam to w ogóle jest jakiś hardcore jeżeli chodzi o trasy w tatrach.Słyszeliście może o tym gościu, co niedawno był we wszystkich schroniskach tatrzańskich po naszej stronie w 1 dzień?
Wczoraj spotkaliśmy go w moku i do przełęczy pod chłopkiem szedł z nami, ale na czarnego już się nie zdecydował.
Waligóra czy jakoś tak? O nim mowa?Słyszeliście może o tym gościu, co niedawno był we wszystkich schroniskach tatrzańskich po naszej stronie w 1 dzień?
Wczoraj spotkaliśmy go w moku i do przełęczy pod chłopkiem szedł z nami, ale na czarnego już się nie zdecydował.
ŚpiewanekWaligóra czy jakoś tak? O nim mowa?
Śpiewanek
To ja, nigdzie nie mieli stówki rozmienić i tak chodziłem od jednego do drugiegoSłyszeliście może o tym gościu, co niedawno był we wszystkich schroniskach tatrzańskich po naszej stronie w 1 dzień?
Ciekawe kto z grzybkami w gory chodzi?
Ja w tym roku byłem pierwszy raz w górach, weszliśmy z kolega na Świnice. Mocny temat, 30 km w te i z powrotem z pod wielkiej krokwi, zejście w deszczu. Ciekawe doświadczenie jak na pierwszy raz. spodobało się bardzo. Niemniej kilka dni się regenerowałem, nogi, kolana, po zejściu w deszczu,mokre skały .. trzymało fest. Ale klimat mistyczny. Chciałbym przyjechać w przyszłym roku jeszcze raz, i ruszyć na Orlą Perć.Wczoraj z trochę mniej doświadczoną znajomą wybrałem się na Granaty. Po analizie pogody spodziewałem się jakiegoś przelotnego deszczu koło 12 i mocniejszych po 14 z możliwą burzą dlatego wyszliśmy dość wcześnie żeby do 14 to na pewno być już w Murowańcu, a potem to już można nawet zmoknąć. No pogoda nas bardzo zaskoczyła. O ile do połowy wejścia na Skrajny od Czarnego Stawu było przepięknie, tak później zaciągnęła się chmura, a jak weszliśmy na górę to zaczęło lać, wiać i... Już nie przestało aż do zejścia na parking. Zdecydowaliśmy się nie iść dalej tylko wracać bo warunki serio zrobiły się paskudne. Bardo dawno mnie tak nie wypizgało i przemoczyło w górach.
A w poniedziałek w nocy jadę na kilka dni pośmigać u południowych sąsiadów
Mam 2 pary butów górskich z tej firmy - faktycznie top.Mordeczki, jak ktoś szuka sponsora do łażenia po górach i ma dryg do fotek, to polecam - https://wspinanie.pl/2023/01/nabor-do-zespolu-la-sportiva-polska-team/
La Sportiva to firma sztos, jeden z najlepszych producentów sprzętu górskiego na świecie (a jak nie wiecie, to się nie przyznawajcie do tego, tylko zróbcie rozeznanie).
Polecam, a nuż się uda
Spoko, sprzęt dobry, choć osobiście nic od nich nie mam. Jadę bardziej budżetowo.Mordeczki, jak ktoś szuka sponsora do łażenia po górach i ma dryg do fotek, to polecam - https://wspinanie.pl/2023/01/nabor-do-zespolu-la-sportiva-polska-team/
La Sportiva to firma sztos, jeden z najlepszych producentów sprzętu górskiego na świecie (a jak nie wiecie, to się nie przyznawajcie do tego, tylko zróbcie rozeznanie).
Polecam, a nuż się uda
Nie jesteś od social mediów, tylko od zapierdalania po górach i robienia zdjęć. Od mediów mają ludzi, spokojnieSpoko, sprzęt dobry, choć osobiście nic od nich nie mam. Jadę bardziej budżetowo.
Niestety moja filozofia "jebać social media" chyba skreśla mnie na starcie.
No właśnie nie. Chcą żeby pokazać im swoje sociale i nawet wspominają o zasięgach. Oni dają ci sprzęt do testów/chodzenia, a ty na swoich socialach ich promujesz. O to im chodzi.Nie jesteś od social mediów, tylko od zapierdalania po górach i robienia zdjęć. Od mediów mają ludzi, spokojnie
Łee, to niech spierdalają. Influencerzy w górach to syf gorszy niż influencer w mediach. Ha tfu!No właśnie nie. Chcą żeby pokazać im swoje sociale i nawet wspominają o zasięgach. Oni dają ci sprzęt do testów/chodzenia, a ty na swoich socialach ich promujesz. O to im chodzi.
"Jeśli kochasz góry i przyrodę, Twoją pasją są turystyczne aktywności, potrafisz w fajny sposób pokazywać je na swoich kanałach social media, masz tam szerokie grono przyjaciół (zasięgi), znasz i cenisz naszą markę i chcesz testować nasz sprzęt, to jesteś osobą której szukamy"
O ile zupełnie się zgadzam z tym zdaniem to też w 100% rozumiem takie zagrania firmy.Łee, to niech spierdalają. Influencerzy w górach to syf gorszy niż influencer w mediach. Ha tfu!
Ktoś wymienil tutaj imię malego ksiecia a malo kto wie , ze maly ksiaze lubi gory jego zona ale zona kocha malego ksiecia wiec czesto z nim w gory jedzi - wiem to z insta oczywiscie.
Mysle, ze maly ksiazek moglbym od razu atakowac korone ziemii bo to sportowiec przeciez.