Freakfighterzy (Temat zbiorowy)

Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ten Słowak chyba na serio odpłynął. Jak się dobrze przypatrzyć to widać jak w pewnym momencie ramiona bezwładnie mu opadają. Albo mi się tylko coś ubzdurało.
 
Last edited by a moderator:
oddanie tak łatwo gilotyny można porównać z odklepanie przez Najmana tego śmiesznego duszenia Salety... ale przynajmniej gilotyna jakoś wygląda. Walka na pewno lepsza od tej z Burneiką(bo szybciej się skończyła)
 
Ten caly Gusiek to strasznie pocieszny chlopaczek,ile on ma wzrostu 160cm? Nie wiem czemu ale przypomina mi Gucia z pszczolki Mai :)
 
Kurde jeszcze niedawno jak patrzyłem to Grzesiu miał rekord 1-5 teraz już 5-5 obije jeszcze 10 debiutantów i UFC stoi otworem :D
 
Tyberiusz generalnie pozytywny osobnik, ale obaj Panowie odjebali sie tak i nawijaja rowniez, ze tylko albo skora albo freakfighterzy :D
 
krótki wywiadzik z naszym Krzyżowcem, Kamilem Bazelakiem:
- Witam cię Kamilu, powiedz nam co nowego u ciebie?
Kamila Bazelak: Witam. Nic specjalnego, praca, praca i jeszcze raz praca. Ostatnio brakuje mi nawet czasu na życie prywatne.
- Wiemy, że wystąpisz w dwóch ważnych pojedynkach dla twojej przyszłej kariery. Jak postępują przygotowania, coś może w nich zmieniasz i gdzie będziesz trenował?
KB: Przygotowania do walki staram się zsynchronizować z moją pracą. Rano biegam, idę na siłownię. Potem w trakcie pracy udaje mi się wyrwać na trening specjalistyczny. Przygotowuję się pod okiem mojego trenera Tomka Kwiatkowskiego.

- Czy to nie problem, że walki są w zbliżonych terminach?
KB: Nie jest to problem. Zdążę się zregenerować, chyba że podczas pierwszego pojedynku doznałbym kontuzji. Niestety nie jestem już najmłodszy, stuknęła mi 40-stka, także te kontuzje przytrafiają mi się coraz częściej. Ale jestem dobrej myśli, mam dużą wiarę w siebie.

- Twoimi pierwszym rywalem będzie Stav Economou, będzie to walka rewanżowa. Jak myślisz, jakie błędy popełniłeś w tym pierwszym pojedynku, i jak oceniasz najbliższego przeciwnika?
KB: Długo zabiegałem o tą walkę rewanżową. Stav jest znakomitym zawodnikiem. Walka z nim to cenne doświadczenie, a zarazem wielkie wyzwanie. Jakie błędy popełniłem? Na pewno słabo walczyłem w klinczu. Przyznam się bez bicia, że w owym czasie zaniedbywałem tą płaszczyznę walki. Spodziewałem się ostrych wymian w stójce i ewentualnie walki w parterze. Stav rozegrał to jednak inaczej i zwyciężył. Szacunek dla niego.

- Następnie czeka cie walka z zawodnikiem walczącym dla federacji Bellator Karlem Etheringtonem. Oglądałeś jego walki, czy na razie skupiasz się na pierwszym oponencie?
KB: Oglądałem jego wszystkie walki. To wielki, budzący respekt chłop i w dodatku doskonały judoka. Ma on jednak też swoje słabe strony. Tak jak każdy człowiek. Nie ma ludzi idealnych, każdy może wygrać lub przegrać. Takie jest życie. Doskonały na tym świecie jest tylko Bóg.

- Podpisałeś kontrakt na kilka walk z obiema federacjami? Jak się z tym czujesz, obie są poważnymi federacjami?
KB: Podpisałem na razie kontrakty na te dwie walki. Co będzie dalej czas pokaże. Na pewno pojedynki z tak wyśmienitymi rywalami to dla mnie olbrzymia nobilitacja.

- Jakiś czas także mówiło się o twojej walce z Januszem Dylewskim, dalej chciałbyś tej walki?
KB: Po to, żeby sztucznie podreperować sobie rekord? Nie, nie chciałbym.

- Pomimo rekordu 1-3, nie przeszkadza ci to w jakiś sposób występować na scenie MMA?
KB: Sporty walki to moja pasja. Nie robię tego dla rekordów czy pieniędzy. Lubię czuć tą adrenalinę przed walką. Nikt kto nie walczył, nie zna tego uczucia. Będę rywalizował tak długo, jak pozwoli mi na to zdrowie. Nawet w wieku 50 lat.

- Wiemy także, że walczyłeś także w boksie i w formule K-1. Masz jakieś plany jeszcze w tych sportach walki?
KB: Jeśli będą propozycje, to z całą pewnością będą i dalsze plany. Nie boję się żadnych wyzwań.

- Jest jakiś zawodnik, z którym chciałbyś zawalczyć?
KB: Nie, jest mi to zupełnie obojętne. Zawsze biorę to co mi daje los.

- Z jakich przyczyn nie doszło do twojej walki z Akopem Szostakiem. Czy liczysz na walkę z tym zawodnikiem?
KB: Organizatorzy tej gali wymyślili sobie jakiś pretekst, aby mnie z tej walki wyeliminować. Do końca nie wiem, jakie były tego przyczyny. Brak pieniędzy, polityka, a może po prostu szukali łatwiejszego rywala dla Akopa? Nie mam pojęcia i prawdę mówiąc niewiele mnie to interesuje. Nie ma co płakać na rozlanym mlekiem. Było, minęło. Cieszę się, że gala pomimo braku mojej walki z Akopem udała się w 100%. Szacunek dla organizatorów.

- Dzięki za poświęcony czas, jeżeli chcesz kogoś pozdrowić to chwila dla ciebie.
KB: Dziękuję za rozmowę. Chciałbym pozdrowić wszystkich Chrześcijan i patriotów, ludzi kierujących się w życiu konstruktywnym systemem wartości, mających jakiś nadrzędny cel w życiu. Dziękuję Bogu za to, że dał mi w życiu kolejną szansę na nowy początek. Pozdrawiam.

Rozmawiał: Arkadiusz Hnida/ sporty-walki.org
 

No i znów Wandowi nie poszła obrona w żółwiu :lol:
W dniu dzisiejszym po raz drugi zmierzyłem się ze Stav’em Economou. Walkę, niestety, przegrałem po wyrównanym pojedynku w stójce. Dałem się złapać w głupią dźwignię w parterze. Przykro mi, że zawiodłem. Następnym razem będzie lepiej. Pozdrawiam wszystkich - powiedział po walce Kamil Bazelak.
Za mmania.pl
 
Następnym razem będzie lepiej.
58279042.jpg
 
wyrównanym pojedynku w stójce

Ta...

Nic głupiego nie ma w Americanie, jeśli się ją umie wykonać lub przed nią bronić ;-) Mógłbym napisać, że ma jaja, żeby jednak wyjść do walki, ale to koloryzowanie swojej wartości mnie rozbraja.
 
I tak chyba było odrobinę lepiej niż za pierwszym razem :lol: Takiego Piszczka to by Kamil rozjebał bez problemu :lol:
 
Niech mój 2000 post będzie dedykacją dla wszystkich prawilnych ziomków, Kamil kolejny raz udowodniłeś, że jesteś prawdziwym chrześcijaninem, Polakiem i patriotą. Howgh!
 
Brawo Kamil! Swietna robota w stojce, smialo mozna powiedziec, ze w niej dominowales. Szkoda, ze walka potoczyla sie nie na Twoja korzysc, malo brakowalo ale to jest mma, tu moze zdazyc sie wszystko. Zycze Ci udanego powrotu do klatki i wszystkiego co najlepsze.
Nigdy sie nie poddawaj!
 
Nie chcę być złym wróżbitą ale widzę kolejnego "Tymka"/Trybsona ale w wydaniu żeńskim, odsyłam do polsatowego hells kiczyn, blondyna chyba ze śląska albo z gór gdzieś : D trenuję mma, nie wiem nic poza bo mykło mi to przez dosłownie pięć minut
znalazłem jednak : )
Sandra Rutkowska
1244150.jpg

@Paweł Kowalik bierz ją do andżels
 
Tak sobie przeleciałem po stronkach, tego tematu i co zdjęcie to coraz większe wkurwien...e, a na koniec Najman i Trybson, fuck jeaaaaa
 
Back
Top