Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

@Grzechu, cypher: jak dla mnie jednak Birdman z góry miał założenie że ma być powalony, i wyszło idealnie, a Whiplash miał być poważnym dramatem, a dla mnie wyszedł trochę naciągany. No ale w sumie kwestia subiektywna.
 
The Voices - Gemma :heart: i Anna :heart: w jednym filmie FUCK YEAH !!! Konkretnie pojechany film, nie oczekiwałem zbyt wiele, jednak pozytywnie się rozczarowałem. Końcowa scena rozjebała mnie na łopatki
Jezus operatorem wózka widłowego? Tego jeszcze nie grali :rofl:
 
3T3bQCm.png

Dzisiaj ceremonia rozdania Oskarów. Przyznam, że w tym roku mieliśmy (moim zdaniem) wybitny nieurodzaj jeśli chodzi o filmy warte uwagi. W zasadzie jedyne dzieło, które przykuło moją uwagę to Whiplash...

Da się zauważyć pewien kryzys dobrych historii jeśli chodzi o hollywoodzkie scenariusze. Połowa obrazów nominowanych do nagrody za najlepszy film to biografie, które dla mnie w zasadzie równie dobrze można nazwać fabularyzowanymi dokumentami, a takie z reguły nie wzbudzają we mnie emocji...

Takim właśnie filmem była też Selma, którą dzisiaj nadrobiłem. Kolejny typowo rzemieślniczy edukator historyczny... Szczerze mówiąc już mi wychodzą uszami te wszystkie filmy o Murzynach/Żydach. Tak samo zresztą jak biografie i komiksowe blockbustery. Mam naiwną nadzieję, że 2015 rok przyniesie jakiś powiew świeżości.

Zostało mi jeszcze do nadrobienia kilka potencjalnie ciekawych filmów, które zebrały jakieś nominacje (m.in. Wild, Inherent Vice i Into the Woods), ale fajerwerków się nie spodziewam.

Według mnie, nagrody powinni otrzymać (podaję tylko kategorie, w których było co wybierać):

film: Whiplash
aktor pierwszoplanowy: Bradley Cooper (ew. Michael Keaton)
aktorka pierwszoplanowa: Julianne Moore
aktor drugoplanowy: Edward Norton (ew. J.K. Simmons)
reżyser: Wes Anderson
scenariusz oryginalny: Dan Gilroy (Wolny strzelec)
scenariusz adaptowany: Damien Chazelle (Whiplash)
muzyka: Hans Zimmer (Interstellar)
efekty: Interstellar.
 
scenariusz oryginalny: Dan Gilroy (Wolny strzelec)
Trochę mi się z początku z Nocnym pociągiem z mięsem kojarzył i rolą Coopera tam, ale jednak ciężko to aż tak porównać. No, ale za wielce oryginalny bym nie uznał osobiście :-) Tacy ludzie są, może nie tak skrajni (oby), ale nie wymyślił tego w swojej głowie raczej ;-)
 
No, ale za wielce oryginalny bym nie uznał osobiście :-) Tacy ludzie są, może nie tak skrajni (oby), ale nie wymyślił tego w swojej głowie raczej ;-)
Wszystko kiedyś było. Foxcatcher ma oryginalny scenariusz, a jest przecież biografią na faktach. Boyhood to w zasadzie historia o niczym. Grand Budapest Hotel jest tak odjechany, że aż nadto, a scenariusz Birdmana jest dla mnie nowelką. Tak to widzę.

@Gambit już ktoś mi to mówił, nawet tutaj chyba. Ogólnie jestem dosyć wybredny. Może za dużo filmów oglądam...
 
Dla mnie świetny, chociaż zdaję sobie sprawę, ze dal wielu osób może być ciężki w odbiorze.

Z ostatnich newsów ... Felicity Jones poszła do ulubionych :heart:
 
Cały czas zastanawiam się nad fenomenem IDY. Film dostaje nagrody, dostał Oskara a wieje w nim przeciętnością i oprócz Kuleszy nie ma nic innego na co warto zwrócić uwagę.
 
Birdman to film z gory robiony pod Akademię, bo jest o aktorach i przemysle filmowym - praktycznie bez znaczenia dla przecietnego czlowieka, niczym progresywny rock dla sluchacza rmfki. Niestety rok byl biedny, jezeli chodzi o filmy, ktore moglyby tam powalczyc, wiec wybor poniekad usprawiedliwiony. Idy nie widzialem, ale wszyscy sie skarza, ze kolejny film o Zydach i Polakach przesladowcach, wiec wypada sprawdzic, czy to glosy obsesji, czy cos w tym jest i glosowalo Jewywood.
 
Nie, sposób na Akademię to film o niepełnosprawnych czarnych żydach geniuszach homoseksualistach.

Birdman, wygrał zasłużenie, chociaż szkoda Keatona i szczególnie Nortona.
 
Cały czas zastanawiam się nad fenomenem IDY. Film dostaje nagrody, dostał Oskara a wieje w nim przeciętnością i oprócz Kuleszy nie ma nic innego na co warto zwrócić uwagę.
no ja chyba jednak się skuszę żeby zobaczyć, leży od dawna na dysku i czeka, poza tym fryzjer mojej zony czesał aktorów do Idy, więc czuję się zobligowany ;)
 
Ja przyznam się bez bicia przeczytałem około 100 stron ,,50 Twarzy Greya ,, ( do pierwszego stosunku :tongue: ) i odpuściłem ... Opis pierwszej sceny łóżkowej strasznie słaby - wcalę nie rozbudził mojej wyobraźni . Jedyne co mi się podobało w tej ksiażce to opowiadanie w 1 osobie liczby pojedynczej ... Może jeszcze kiedyś podejdę to tej książki, żeby spróbowac zrozumiec fenomen tej książki ...

A jeśli już jesteśmy przy temacie, to jakie filmy erotyczne byście polecali ... ?? Ktoś tam pisał o ,,Historia O,, - chodzi o film z 1975 roku ?? .
Czekam na propozycję .
Nie wiem o jaki erotyzm Ci chodzi, bo są filmy pokroju erotycznych co lecą w tv czyli cycki i bzykanie babki w brzuch zamiast tam niżej;) a są filmy, które mają zwykłą fabułę i są baardzo odważne momenty wręcz porno. Powiem, że są niezłe jako gra wstępna do obejrzenia z dziewczyną (jeśli lubi):P a tytuły to:
9 songs
Q
Kaligula
Sprski film
Shortbus (ale są chyba sceny gejowskie...)
są jeszcze jakieś ale nie mogę sobie przypomnieć jak wpadnie mi do głowy to napiszę
 
Last edited:
Może ten gdzie Chloe Sevigny ciągnie druta? Ponoć artystycznie, ale jednak :]

Ochłonąwszy po wielkich emocjach jakimi były Oskary :rofl: jednak największą porażką była suknia Felicity Jones, wczoraj dałem ją do ulubionych na FW, a tu taki przypał ...
 
Ja się cieszę, że jednak nie zarwałem nocy, a nawet specjalnie wziąłem dzisiaj wolne. Emocje jak na grzybach, do tego nie było nawet komu kibicować.
A jeśli już jesteśmy przy temacie, to jakie filmy erotyczne byście polecali ... ??
A może twórczość Tinto Brassa, tudzież przygody SS-manki Elzy?

:bayan:
 
"Ida" obejrzana. Rozumiem zrzuty o antypolskość, ale... tych bardziej tych nieuważnych widzów. Wydaje mi się wręcz, że reżyser pokazuje tutaj przede wszystkim bezdroża zemsty, ślepej nienawiści, dehumanizacji, nihilizmu... Na przykładzie Idy zaś to, że mimo wszystko należy kierować się własnym zdaniem, lecz dopiero po odkryciu prawdy, po sprawdzeniu aż do bólu argumentów strony przeciwnej, czasem do empatyzowania nawet ze "śmiertelnym wrogiem"... Bardzo dobry film.
 
Nie wiem o jaki erotyzm Ci chodzi, bo są filmy pokroju erotycznych co lecą w tv czyli cycki i bzykanie babki w brzuch zamiast tam niżej;) a są filmy, które mają zwykłą fabułę i są baardzo odważne momenty wręcz porno. Powiem, że są niezłe jako gra wstępna do obejrzenia z dziewczyną (jeśli lubi):P a tytuły to:
9 songs
Q
Kaligula
Sprski film
Shortbus (ale są chyba sceny gejowskie...)
są jeszcze jakieś ale nie mogę sobie przypomnieć jak wpadnie mi do głowy to napiszę


Chodziło mi o takie filmy jak właśnie podałeś ( tak mi się zdaję :wink: ) - nie te lecące w telewizji ( gdzie właśnie jak napisałeś - koleś ,,pakuje,, ale w brzuch :tongue: )

Dzięki za filmy, obejrzę jak znajdę chwilkę :beer:.
 
Chodziło mi o takie filmy jak właśnie podałeś ( tak mi się zdaję :wink: ) - nie te lecące w telewizji ( gdzie właśnie jak napisałeś - koleś ,,pakuje,, ale w brzuch :tongue: )

Dzięki za filmy, obejrzę jak znajdę chwilkę :beer:.

Tu masz jeszcze :
Baise Moi
Anatomy of Hell
Romance
Intymnosc

Jakies wielkie dziela oprócz Intymnosci (bardzo mi podeszla) to to nie sa ale warto okiem rzucic.
 
Warto. Chyba, że spodziewasz się filmu akcji - wtedy nie ;-)
Wczoraj obejrzałem i nie żałuję. Dobry film, ambitny, akcja nie jest szybka co może niektórym się nie podobać.
Opis sprawia, że film jest w kręgu moich zainteresowań. W dodatku gra Norton. Jakoś do tej pory nie było mi po drodze z tym filmem, więc chciałbym nadrobić zaległości.
 
Back
Top