Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

No jest mocnym kandydatem do statueki zobaczymy za 3tyg. co do ex machina moze byc dobry tez czekam :)
 
Trochę filmów się nazbierało, więc oto co przez ostatnie tygodnie dane było mi widzieć:

1. "Autómata" ("Autómata") - Jak na hiszpanów to całkiem nieźle ale nic poza tym. Na poziomie Banderas, dobra realizacja ale sam film wtórny i przewidywalny. Ocena filmu: 6/10
2. "Transformers: Age of Extinction" ("Transformers: Wiek zagłady")
- Pierwsze 3 części fabularnie były kiczowate ale oglądało się je na prawdę dobrze. Czwarta część fabularnie stoi kiczem i ciężko jest ją obejrzeć do końca. Ocena filmu: 3/10
3. "Her" ("Ona")
- Świetny Phoenix, który w kolejnym z rzędu filmie pokazuje swój świetny warsztat. Dobry i oryginalny scenariusz doprowadza do tego, że film wciąga od początku. Ocena filmu: 7/10
4. "Evil" ("Zło")
- Film czerpie pełnymi garściami z innych horrorów i to jest jego największy minus. Nic nowego tutaj nie pokazano, a to co już pokazano jest po prostu słabe. Ocena filmu: 3/10
5. "Bogowie" ("Bogowie")
- Kapitalny Kot, który sprzedał rolę Religi wręcz świetnie. Bardzo dobra, poruszająca ścieżka dźwiękowa. Film jednak miejscami zbyt przerysowany. Ocena filmu: 7/10
6. "Juoppohullun Päiväkirja" ("Dziennik Pijaka")
- Chwilami szło się na prawdę nieźle pośmiać, jednakże film jako całość jest zupełnie średni. Schemat goni schemat, a żarty nie są specjalnie wyrafinowane. Ocena filmu: 5/10
7. "7500" ("7500")
- Ciekawy scenariusz, jednakże samo wykonanie jest znacznie gorsze. Film tylko momentami trzyma widza w napięciu, przez większość czasu wieje jednak nudami. Ocena filmu: 3/10
8. "Powstanie Warszawskie" ("Powstanie Warszawskie")
- Ciężko ocenić film. Czy przerobienie materiałów archiwalnych z podłożeniem głosu aktorów wyszło temu filmowi na dobre? Moim zdaniem nie. Ocena filmu: 5/10
9. "Guardians of the Galaxy" ("Strażnicy Galaktyki")
- Niestety, ale na chwilę obecną chyba najgorsza z ostatnich ekranizacji Marvel-owskich. Niby wszystko na miejscu jest ok, ale nie sprawia to większego wrażenia. Ocena filmu: 6/10
10. "Hei tai yang 731" ("Men Behind the Sun")
- Niektóre sceny do teraz robią wrażenie, pomimo faktu, że film ma swoje lata. Przerażające jest to, że historia przedstawiona w filmie działa się na prawdę. Ocena filmu: 7/10
11. "Hardkor Disko" ("Hardkor Disko")
- Film ogląda się całkiem nieźle, jednakże po obejrzeniu nic nie pozostawia. Scenariusz niezbyt spójny, przez co cała kompozycja jest słaba. Ocena filmu: 4/10
12. "Hei tai yang 731 xu ji zhi sha ren gong chang" ("Laboratory of The Evil" aka "Men Behind the Sun 2")
- Druga część "Man Behind the Sun" jeszcze bardziej chora i nie ludzka. Klimatu dodaje muzyka, która zwiastuje śmierć. Ocena fimu: 7/10
13. "Boisko Bezdomnych" ("Boisko Bezdomnych")
- Pomimo wielu niedoróbek i luk w scenariuszu, film jednak wzruszający z dobrą grą Dorocińskiego. Ocena filmu: 7/10
14. "Asmodexia" ("Asmodexia")
- Na plus zdecydowanie gra aktorska, klimat oraz pewne elementy scenariusza. Reszta niestety na minus. Film mało wnosi innowacji do gatunku horroru. Ocena filmu: 5/10
15. "Hei tai yang 731 si wang lie che" ("Men Behind the Sun 3")
- Trzecia część gorsza od dwóch poprzednich, bo i miejsce akcji jest inne. Twórcy mogli poprzestać na dwóch częściach. Ta jest ciekawa ale zupełnie zbędna. Ocena filmu: 5/10
16. "Onirica - Psie Pole" ("Onirica - Psie Pole")
- Zdecydowanie film nie dla każdego. Jak dla mnie, takie połączenie dramatu z kinem surrealistycznym wyszło średnio. Ocena filmu: 6/10
17. "Trance" ("Trans")
- W pewnym momencie Boyle totalnie przekombinował cały film, co wyszło mu tylko na złe. Potencjał był aby nie być tylko i wyłącznie przeciętnym obrazem. Ocena filmu: 6/10
18. "Enemy" ("Wróg")
- Pomysł ciekawy, chociaż nie do końca oryginalny. Film broni się klimatem i w zasadzie tyle. Czuje niedosyt po seansie. Ocena filmu: 6/10
19. "Snow White And The Huntsman" ("Królewna Śnieżka i Łowca")
- Hemsworth i Theron na przyzwoitym poziomie. Steward jednak aktorsko bardzo kiepska. Film może się podobać w pewnych fragmentach ale generalnie, dupy nie urywa. Ocena fimu: 5/10
20. "Hunter Prey" ("Polowanie Na Myśliwego")
- Zawsze w takich filmach rozwala mnie to, że obca rasa nawija sobie po angielsku. Tutaj jeszcze można to zrozumieć, bo to w końcu kino klasy "B". Ocena filmu: 3/10
21. "The Interview" ("Wywiad ze Słońcem Narodu")
- Sztywne i sztuczne aktorstwo. Scenariusz maksymalnie porąbany. Wcale się nie dziwię, że Koreańczycy wkurzyli się na ten film, bo po prostu jest słaby i tyle! Ocena filmu: 3/10
22. "Biohazard X: The Men Who Fell" ("Biohazard X: The Men Who Fell")
- Dobitnie tutaj widać, że to kino s-f klasy "B". Dużo baboli w scenariuszu i przede wszystkim, słaba gra aktorska wpływają na negatywną ocenę tego filmu. Ocena filmu: 3/10
23. "Whiplash" ("Whiplash")
- Oskarowa gra Simmons'a, który wcielił się w postać nauczyciela-potwora. Film stylem przypominający nieco obrazy Aronofsky'ego. Ocena filmu: 7/10
24. "The Maze Runner" ("Więzień Labiryntu")
- Ciekawa historyjka na podstawie książki przeznaczona dla młodzieży, której celem jest nabijanie kasy na kolejnych częściach. Ocena filmu: 5/10
25. "Foxcatcher" ("Foxcatcher")
- Sama realizacja stoi na wysokim poziomie - od aktorstwa, po charakteryzację i takie szczegóły jak "kalafiory" na uszach. Filmowi jednak brakuje tego "czegoś"... Ocena filmu: 6/10
26. "End of the World" ("Na koniec Świata")
- Było już tyle filmów o globalnej katastrofie, że ten niczym specjalnym się nie wyróżnia. Typowa produkcja dla TV, z kiepskimi efektami i co gorsza, grą aktorską. Ocena fim: 3/10
27. "Kamienie na Szaniec" ("Kamienie na Szaniec")
- Jak dla mnie, film daje dużo do życzenia. Są rzeczy jak najbardziej na plus, jak np. aktorstwo. Film jednak kuleje w drobiazgach, ważnych w tej ekranizacji. Ocena filmu: 6/10
28. "Cheap Thrills" ("Cheap Thrills")
- Film mało oryginalny i wtórny. Niektóre sceny śmieszne, kilka brutalniejszych. Pomimo, że jest dość słaby łatwo jest go obejrzeć bez przewijania. Ocena filmu: 5/10
29. "Miasto 44" ("Miasto 44")
- Ten film to jakieś kompletne nieporozumienie. Komasa chciał zrobić film "po amerykańsku" i mu to nie wyszło. Masa niepotrzebnych scen które psują całość. Ocena filmu: 3/10
30. "A Late Quartet" ("Późny Kwartet")
- Kolejny obejrzany film w ostatnich dniach, który pomimo bardzo dobrej gry aktorskiej, traci wiele na szczegółach. Szkoda, bo był tutaj duży potencjał. Ocena filmu: 6/10
31. "Maximum Overdrive" ("Maksymalne Przyspieszenie")
- Największy plus tego filmu to...ścieżka dźwiękowa. Uwielbiam książki Kinga, ale to co nakręcił pozostawia po sobie spory niesmak. Ocena filmu: 3/10
32. "The Drop" ("Brudny Szmal")
- Ostatni film w którym przed śmiercią pojawił się Gandolfini rozczarowuje. Jednakże świetna gra aktorska Hardy'ego, wpływa na nieco wyższą oceną tego filmu. Ocena filmu: 6/10
33. "Świadek Koronny" ("Świadek Koronny")
- Serial "Odwróceni" będący rozwinięciem tego filmu jest o wiele ciekawszy. Tutaj nic ciekawego nie pokazano i jedynie na uwagę zasługuje gra Więckiewicza. Ocena filmu: 4/10
34. "Ida" ("Ida")
- Pierwsza połowa filmu jeszcze ok, jednakże druga to kompletne nieporozumienie, istna męczarnia dla oczu. Film zdecydowanie przereklamowany. Ocena filmu: 5/10
35. "Shivers" ("Dreszcze")
- Cronenberg miał niezły pomysł na chory jak na lata '70 horror. Film nawet trzyma jakiś tam poziom, jednakże kuleje w szczegółach. Ocena filmu: 6/10
36. "Cope" ("Amok")
- Takie filmy najlepiej jak najszybciej wymazać z pamięci. Dno do kwadratu. Film chyba został nakręcony na telefonie komórkowym, bo realizacja jest bardzo kiepska. Ocena filmu: 1/10
37. "Interstellar" ("Interstellar")
- Faktem jest, że jest masa baboli i nielogiczności. Generalnie, miało być podobnie do "Kontaktu" a "Interstellar" wyszedł jeszcze lepiej! Najnowszy obraz Nolana, to niemalże arcydzieło i klasyka gatunku. Niesamowity film! Ocena filmu: 9/10
38. "Taken 3" ("Uprowadzona 3")
- Na pewno lepsza część od dwóch pozostałych. Scenariusz odrobinę ciekawszy, mniej kompletnie nierealnych scen i nawet zjadliwy Neeson. Film ujdzie w tłumie. Ocena filmu: 4/10
 
Men behind the sun - film wciaz jest straszny, a scena z kotem podobno byla autentyczna, kot prawdziwy i szczury prawdziwe :/
 
Panowie czytalem, ze wychodzi film z Szycem o dziwnych relacjach z mowiacym kobiecym glosem gpsem. Pomijajac ze to bedzie zenada to jak sie to ma do praw autorskich? Moga sobie tak plagiatowac "Her" bez konsekwencji?
 
@Karateka@ Tak, kot był prawdziwy, niestety...

Taki urok tego filmu. Starano sie po prostu zrobić film maksymalnie realny jak tylko się dało w tamtych czasach.
 
Wczoraj z koleżkami po kilku piwkach mieliśmy taką dyskusję. Mianowicie: Jak tak się zastanowić to takie Oskary i nagrody dla najlepszego aktora, są troche bez sensu, bo przecież aktor musi zagrać to co ma w scenariuszu. Jak jest na pogrzebie w filmie, to nie może przecież się cieszyć. Więc to raczej zasługa/wina scenariusza tak naprawdę.
 
Dokładnie, dla mnie każdy Mroczek może spokojnie zastąpić Brando w Ojcu Chrzestnym i będzie tak samo, a nawet lepiej-młodziej, odważniej, bardziej sympatycznie.
 
@Masu bez szydery proszę. Ale z drugiej strony weźmy temat. Jak pomysł/scenariusz na film jest totalnym gównem, to przecież nawet najlepszy aktor tego nie uratuje.
 
@Masu bez szydery proszę. Ale z drugiej strony weźmy temat. Jak pomysł/scenariusz na film jest totalnym gównem, to przecież nawet najlepszy aktor tego nie uratuje.


Z reguły Oskara nie dostaje się za role w gównie. Z reguły.
 
Nie no tak. Ale mi chodziło głownie o to, że jednak nawet ten Oskar za najlepszego aktora, to zasługa dobrego scenariusza, żeby nawet ten "ktoś" mógł się wykazać/wznieść na większy poziom (jakkolwiek to hujowo brzmi :D ). Taka po prostu dyskusja była przy browarach, wcale nie upieram się przy tym zdaniu ;)
 
Ale scenę lub rolę można odegrać wybitnie albo ją schrzanić. I dlatego można dostać oskara albo malinę.
 
Men behind the sun - film wciaz jest straszny, a scena z kotem podobno byla autentyczna, kot prawdziwy i szczury prawdziwe :/

Pamiętasz serial dla dzieci, polski "Siedem życzeń"? Główny bohater, kot, w scenach gdy mówi dla uposzczenia produkcji był animowany- po nakreceniu scen gdy sie porusza - reżyser go zamordował by potem sztucznie ruszczać mu pyszczkiem. Dzieciństwo mi to zniszczyło gdy dowiedziałem się, że cały czas oglądałem martwego kota.
 
Pamiętasz serial dla dzieci, polski "Siedem życzeń"? Główny bohater, kot, w scenach gdy mówi dla uposzczenia produkcji był animowany- po nakreceniu scen gdy sie porusza - reżyser go zamordował by potem sztucznie ruszczać mu pyszczkiem. Dzieciństwo mi to zniszczyło gdy dowiedziałem się, że cały czas oglądałem martwego kota.

Mam nadzieję, że się mylisz...

"Krąży pogłoska, jakoby w celu nakręcenia scen dialogów Darka z Rademenesem „właścicielce kota wypłacono obiecaną sumę ubezpieczenia za stratę zwierzęcia, następnie kota uśpiono i dyskretnie spoza kadru ruszano jego martwym pyszczkiem”[4]. Jednak ruchy głowy i pyszczka kota wskazują na „zapętlone” odtwarzanie jednego ujęcia; ponadto martwy kot powinien mieć rozszerzone źrenice. W archiwum TVP zachował się dokument wskazujący na trudności w nakręceniu „mówiącego kota” "
 
To jest prawda, pracowałem z ludźmi z produkcji tego seialu :) Takie realia. Chociaż ja bym to produkcyjnie inaczej rozegrał - przecież zawsze może się okazac ze trzeba zobić jakieś dokrętki z żywym kotem, a tu bach , już nie żyje. Więc lepiej mieć dwa bliźniacze koty - jeden martwy drugi żywy. :D
 
Kur...nieźle.
To nie mogą wstawić w napisach tekstu, że żadne zwierzęta nie ucierpały w trakcie kręcenia serialu...
 
@Masu bez szydery proszę. Ale z drugiej strony weźmy temat. Jak pomysł/scenariusz na film jest totalnym gównem, to przecież nawet najlepszy aktor tego nie uratuje.
Ale jak dobry aktor przeczytał scenariusz, wie że film okaże się kupą i jeszcze w nim zagrał to tak jakby sam zrezygnował z Oskara;)
 
Andrzej nie do końca, Sandra dostała za jakieś gówno tą całą złotą malinę by dwa tygodnie później dostać Oscara za "The Blinde Side". W jednym roku w przeciągu 2 tygodni została uznana za najlepszą i najgorszą aktorke.
 
Jako że morda mi się zawsze uśmiecha na widok Lily Collins to obejrzałem ten "Love, Rosie". Szału nie robi, ale też nie ma tragedii. Jedno jest pewne, główni bohaterowie zrobiliby furorę w naszym pogotowiu sercowym.
 
Andrzej nie do końca, Sandra dostała za jakieś gówno tą całą złotą malinę by dwa tygodnie później dostać Oscara za "The Blinde Side". W jednym roku w przeciągu 2 tygodni została uznana za najlepszą i najgorszą aktorke.
No bo Blinde Side jest fajnym filmem i tam dobrze zagrała. A Złotą Malinę dostała za All About Steve. Nie polecam:) Chodzi mi o to, że Sandra zgadzając się zagrać w tym gównie pewnie nie liczyła na Oskara za tę rolę.

Obejrzałem Interstelar - ten film trwał za długo. Nie to, że się ciągnął bo przyznam, że te niespełna 3 godziny szybko zlecały. Chodzi o to, że scenarzyści za długo to pociągnęli wg mnie. No ale ja nie lubię
happy endów
. Na pewno sama historia i pomysł zasługuje na docenienie. Plus muzyka, świetny McConaughey, Anka
:star wars:
:heart:
 
Bogowie.2014.PL.WEBRiP.x264-PSiG (lepszej jakości chyba ni będzie bo film nie wychodzi na BR)

Horrible.Bosses.2.2014.1080p.WEB-DL.AAC2.0.H264-RARBG
 
Znalazłby mi ktoś "Kanał" Andrzeja Wajdy do pobrania. Najlepiej bez torrentu. Ja po internetach nie umiem szukać.
 
Back
Top