@ Octagon
Anglia ma nierówno grającą defensywę i nie potrafi kontrolować środka pola, gdzie zagrają Pirlo, Marchisio i De Rossi. Myślę, że będzie miała jakieś 40% posiadania piłki i nie za dużo okazji pod bramką Buffona.
Włosi mają najbardziej chimeryczny atak na turnieju, który nie gwarantuje niczego. Anglia to nie Irlandia, im Cassano nie strzeli gola głową. Wiele zależy od tego, które wcielenie Balotellego wyjdzie na boisko. Do tego Włosi osiadają w końcówkach, więc wtedy Anglia może mieć więcej okazji.
Bazując na samej dyspozycji z fazy grupowej, to Włosi wyglądają lepiej od Anglików. Do tego Anglia "lubi" odpadać w ćwierćfinałach. Z drugiej strony może rozkręcić się Rooney, a Hodgson może jednak stwierdzić, że Milner najlepiej komponuje się z ławką rezerwowych. Wydaje mi się jednak, że Anglia nie zagra tak defensywnie jak Irlandia, zostawi Pirlo dużo miejsca w środku pola i odpadnie. Ja postawię kasę na awans Włochów, ale nie będę się upierał, że to się skończy w 90 minut. Francja, Szwecja i Ukraina miały mnóstwo okazji pod bramką Anglików. Taka beztroska musi się źle skończyć.