Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Do pierwszej poważniejszej awarii każdy myśli że jest nie do zajebania.Właśnie w takich momentach dopiero widać, że najważniejsze jest zdrowie, a reszta to chuj.
Zdrowia i za ucho starego do onkologaŻe właśnie mija szósty tydzień od operacji barku, już niedługo mam ściągnąć kamizelkę/temblak i w sumie rehabilitant powiedział, że jak cały dzień w pracy to mam to jak jestem w domu to już powinienem bez śmigać, żeby wspomagać ruchomość.
No i chuj, poszedłem teraz do sklepu w tym deszczu, więc idę blisko budynku żeby mieć jakieś zadaszenie i trochę mniej na łeb padało. I przy sklepie jest paczkomat, a wraz z nim wiąże się wspaniała funkcjonalność zwana zdalnym otwieraniem paczek. Nie widziałem nikogo, szedłem obok tego paczkomatu nagle dźwięk otwieranej szuflady i ona otwierająca się tuż przed moją chłopską mordą (od strony kontuzjowanej) spowodowała, że szarpnąłem ręką i odruchowo odskoczyłem. No i chuj coś chrupnęło, teraz mnie bark napierdala razy 100, nie dość że ostatnio ciągle bolał bo nadwyrężyłem dzięki swojemu debilnemu powrotowi do pracy, to teraz pewnie uraz odnowiony przynajmniej częściowo i ten ostatni okres psu w dupę. I ogólnie chyba już wszystko chuj.
Jakieś fatum nade mną krąży poważnie, nie dość że ta operacja ostatnio, to jeszcze wszystko zaczęło się pierdolić, zdrowie moje, ojca* co mnie najbardziej martwi*, w pracy też pizda, w relacji z jedną z nielicznych wartościowych kobiet jakie znam, też już temat skończony. Finansowo też gorzej, bo w chuj wydatków, auto się psuje, rehabilitacja tania nie jest.
Jakby wcześniej było kolorowo, a teraz się to tak zbiegło to bym uznał, że to zbieg okoliczności, ale będzie lepiej. Jednak co raz bardziej moje życie się babra w gównie, jestem w sumie jak te państwo. Niby ma być lepiej, tylko wystarczy coś poprawić, a jakimś sposobem jest gorzej i co chwile wybija szambo. Wiem, że przy problemach takich jak kolegi wyżej to chuj nie problemy, ale jednak mnie to męczy i muszę się uzewnętrznić.
I najgłupsze w sumie jest to, że pisze o tym anonimowym kolegom z internetu, a nie mówię o tym nikomu w swoim otoczeniu. Bo w sumie nie wiem po co miałbym to robić.
*przy okazji operacji żylaków wycięli mu dziwną zmianę skórną, wyszło teraz, że to był nowotwór. Niezłośliwy co prawda, ale i tak mnie to martwi bardzo, a ojciec oczywiście jak to stary chłop bagatelizuje sprawę zamiast zapieprzać do onkologa w podskokach.
Ze nie potrafie sie cieszyć z tego co mam i czuje jak mi przez to zycie spierdala między palcami. Wszystko jest nijakie a cokolwiek nie zrobie to i tak nie czuje przynajmniej chwilowego zadowolenia.
Oj przerabiałem nie raz i nie dwa.Ze nie potrafie sie cieszyć z tego co mam i czuje jak mi przez to zycie spierdala między palcami. Wszystko jest nijakie a cokolwiek nie zrobie to i tak nie czuje przynajmniej chwilowego zadowolenia.
To nawet nie jest kwestia spraw duchowych. To jest podstawowy, biologiczny instynkt i cel istnienia na tej planecie. Każde nawet najmniejsze i najgłupsze zwierzątko na tej planecie to wie i dąży do tego za wszelką cenę.Bądź zabrzmi to niepopularnie w dzisiejszych czasach należy zastanowić się nad potrzebami duchowymi człowieka.
Wbrew pozorom to bardzo ważne.
Czyli ma iść z toporem na pobliską wieś gwałcić i rabować.To nawet nie jest kwestia spraw duchowych. To jest podstawowy, biologiczny instynkt i cel istnienia na tej planecie. Każde nawet najmniejsze i najgłupsze zwierzątko na tej planecie to wie i dąży do tego za wszelką cenę.
To są kwestie biologii, można to regulować tabletkami, można swoimi gruczołami. Biologia to podstawa istnienia każdej żywej istoty, jak się biologia nie będzie zgadzać to o duchowości nawet nie ma co gadać.
Często piszemy o starych, samotnych babach, którym się w głowach przewraca, myślicie, że mężczyzn to nie dotyczy?
Przesz @alww to jest młody, dojebany teściem, dziki samiec, on powinien najeżdżać już kolejną wioskę i zapładniać kolejną nieszczęsną niewiastę
Gruczoły wydają z siebie wtedy całkiem inne cuda
A Ty byś nie poszedł?Czyli ma iść z toporem na pobliską wieś gwałcić i rabować.
Miałem to samo i jak ktoś pisał, całkowita zmiana otoczenia w moim przypadku pomogła. A ostatnie miesiące to taki pozytywny zapierdol przy rodzinie i nowym miejscu, że poczułem dopiero jak żyję.Ze nie potrafie sie cieszyć z tego co mam i czuje jak mi przez to zycie spierdala między palcami. Wszystko jest nijakie a cokolwiek nie zrobie to i tak nie czuje przynajmniej chwilowego zadowolenia.
Ważne że jedzieszPKP. Nie dość, że godzina opóźnienia to jeszcze w pizdu wagon cały w dymie, bo coś się paliło xD
Na końcówe roku były wybory, przypadek?Mnie ogólnie ten rok wkurwia, może nie cały ale końcówka wkurwia mnie okrutnie.
Nie żartuj sobie stary, to chodzi o coś innego.Na końcówe roku były wybory, przypadek?
To nie jestem w temacie, jeśli coś przykrego to sorryNie żartuj sobie stary, to chodzi o coś innego.
A Ty byś nie poszedł?
Gdybyśmy żyli w czasach "pierwszych ludzi" jak to powiedzial Dario to nie jednego przebiłbym włócznią.Czyli ma iść z toporem na pobliską wieś gwałcić i rabować.
Większość kierowców to już wschód i to nie tylko UA i BY ale i dalej Kirigistany, Tadżykistany. Oni jeździć niestety nie potrafiąKierowcy ciężarówek, jebane patałachy, 99 procent nie ma mózgu, a prawko znaleźli w rowie jak się tam wyjebali najebani.
(Ty siwy oczywiście należysz do tego jednego procenta zajebistych kierowców tira )
Tylko nie mów, że to Ty te drożdżówki dla Jagódki rozwizisz?Kierowcy ciężarówek, jebane patałachy, 99 procent nie ma mózgu, a prawko znaleźli w rowie jak się tam wyjebali najebani.
(Ty siwy oczywiście należysz do tego jednego procenta zajebistych kierowców tira )
Do mnie przyjeżdżają z całej Europy + trochę z takich krajów jak Kirgistan, czy Gruzja.Większość kierowców to już wschód i to nie tylko UA i BY ale i dalej Kirigistany, Tadżykistany. Oni jeździć niestety nie potrafią
Nie, ale jakbym woził to pewnie bym podjadał jakby dało radę.Tylko nie mów, że to Ty te drożdżówki dla Jagódki rozwizisz?
Dzisiaj rano byłem świadkiem jak gość tirem przypierdolił w lusterko dostawczaka cukiernii i wywiązała się utarczka słowna pełna pięknego językaDo mnie przyjeżdżają z całej Europy + trochę z takich krajów jak Kirgistan, czy Gruzja.
Pisząc tamtego posta myślałem nie tylko umiejętności prowadzenia, ale też o ich zachowaniu jak juz wyjdą z kabiny i o komunikacji z nimi, niestety w pracy codziennie mam styczność z kilkunastoma kierowcami.
Nie, ale jakbym woził to pewnie bym podjadał jakby dało radę.
A o co chodzi z tymi drożdżówkami? Bo ja nie w temacie, ominęła mnie jakaś inba?
Również uważam, że część powinno się od razu z kabiną do prasy hydraulicznej wpierdolić. Co ja się nawkurwiam czasami jak widzę co poniektórzy odpierdalają.Kierowcy ciężarówek, jebane patałachy, 99 procent nie ma mózgu, a prawko znaleźli w rowie jak się tam wyjebali najebani.
(Ty siwy oczywiście należysz do tego jednego procenta zajebistych kierowców tira )
kolejne będzie lepszeŻe całe moje życie to jedna wielka pomyłka
O ile odblokują rejestrację żeby stworzyć nowe kontokolejne będzie lepsze
Sugerujesz bym powiedział "sprawdzam"?kolejne będzie lepsze