Co mnie wku*wia

A mnie czasem wkurwia, jak ktoś mi zjeżdża , a z naprzeciwka i tak w sumie nikt nie jedzie , albo jest daleko, więc i tak go wyprzedzam i za chuja takiej łajzie nie dziękuję, bo po wuj zjeżdżał, jak nie musiał?? :dobry: :cohon:
Sciemniasz. Nikt Octaviom nie zjeżdża. Nawet gdy są RS. #kontynuacjadissu
 
A mnie czasem wkurwia, jak ktoś mi zjeżdża , a z naprzeciwka i tak w sumie nikt nie jedzie , albo jest daleko, więc i tak go wyprzedzam i za chuja takiej łajzie nie dziękuję, bo po wuj zjeżdżał, jak nie musiał?? :dobry: :cohon:
A mnie wkurwiaja Huje co jada z tyłu i liczą ze mu zjadę, a spierdalaj , masz czym to se wyprzedzaj, ja tam nie zjadę żeby mandata wyłapać jak widzę ze Chojrak i na tyle siedzi i jeszcze jak światłami mruga
 
A mnie wkurwiaja Huje co jada z tyłu i liczą ze mu zjade, a spierdalaj , masz czym to wyprzedzaj, jak tam nie zjade zeby mandata wyłapać jak widze ze Hojrak i na tyle siedzi i jeszcze jak swiatłami mruga
To mnie wkurwia jeszcze bardziej, niż brak podziękowań.
U mnie na wiosce na przykład - miejscami wąsko, droga kręta. Niby nie jest cały czas biała tablica, kawałek jest do 70, ale znam drogę, dzieciaki wracają ze szkoły, ludzie z przystanku MPK, itp - a nie ma chodnika, ani nawet kawałka pobocza. Po zmroku chujowo widzę (dlatego w podróże się nie wypuszczam nocą, jednak do roboty muszę), więc jadę przepisowo. I siedzą mi wieśniaki w tuningowanych polo na ogonie - za cieńcy, żeby wyprzedzić, ale za cwani, żeby nie zamrugać.
Czasem wtedy zwalniam jeszcze, chuju cierp, i tak spotkamy się pod spożywczakiem :mamed:
 
Tak, łajzom co siedzą na zderzaku i nie daj jeszcze mrugaja 20 garbow po drodze i kijem przeź plecy. Na drodze jeszcze wkurwia mnie jak człowiek chce kulturalnie wpuścić kogoś do ruchu, gdy próbuje się włączyć, a ten kompletnie nie zainteresowany czeka chyba aż podejde i zapukam w okno. Nie, mrugnięcia czy machanie łapami nie pomaga bo tylko panikujawnianie jeszcze bardziej
 
Wkurwia mnie jak kogoś wpuszczę, przepuszcze na drodze, a nie dostane podziękowania awaryjnymi/migaczami. Tak po prostu

Też mnie to wkurwia. Pomaga mi nieco powiedzenie na głos "o ty kurwa chuju, to już cię nigdy nie wpuszczę".
 
Wkurwiają mnie narzekające gurniki.
Też mnie wkurwiają. Sam jestem gumolem więc coś o tym wiem. Bardziej wkurwiają mnie jeszcze ludzie, którzy nie znają tematu, a wszędzie wpierdalają swoje 3 grosze. Zawsze narzekają bo 25lat pracy, bo dodatki (których połowy nie ma), bo strakują, bo to, bo sram to....
 
Postrzyknelo mnie w karku, ledwo moge glowa ruszac i napierdala jak nie wiem. Najgorsze, ze nawraca mi to zawsze kilka razy kazdej jesini i zimy...
 
Nie ma to jak najebanym uprawiać bbj na trawie z jeszcze bardziej najebanym kumplem :chuck:
Kwintesencja bjj.
Raz miałem taką akcję,że znajoma wpadła ze swoim chłopakiem. Straszny cwaniak. Akurat miałem tak,że jakoś ciężko w chuj mi się oddychało przez parę dni-taki płytki oddech (do dziś nie wiem co to było).
Wyjebałem 7 piw (rekord,zwykle po 4 mam dość) i gość zaproponował żeby się pokulać(Stephen Hawking by mnie rozjebał wtedy). Mam w domu pokój przeznaczony do tego rodzaju zabaw.

Rzucił się na mnie jebany jak Reksio ma szynkę :lol: i po 5 minutach...5 razy klepał.

Najśmieszniejsze jest to,że nie dość że nie mogłem oddychać,to byłem tak najebany,że miałem helikoptery do tego stopnia iż nie wiedziałem,czy jestem z dołu czy z góry czasami.

Ale to jest wszystko chuj.
Przychodzi do swojej bejbi i mówi że mnie rozpierdolił (myślę pizda,ale ma dystans do siebie).
Później mnie straszył jakimś judoką,a na koniec jak wyszli i byłem w kiblu zapalić,to słyszałem jak opowiada swojej dziewczynie jak mnie to rozjebał. No co za pizda :mamed:

Kulanki na fazie najlepsze.
 
Postrzyknelo mnie w karku, ledwo moge glowa ruszac i napierdala jak nie wiem. Najgorsze, ze nawraca mi to zawsze kilka razy kazdej jesini i zimy...
Mam identyczną akcję, coś z szyją co jakiś czas mnie łapie. Dramat. :\
 
Baju + @Mnichu mocny lek przeciwzapalny + plus rozluźniający mięśnie np Mydocalm Forte - na takie lekkie spiecia wystarczy.
ja na szczescie mam mocne leki przeciwzapalne na recepte (movalis) ale jak mnie mocniej chwyci, jak teraz, to i tak 2-3 dni musze sie leczyc. U mnie to jest nastepstow kontuzji bo uszkodzilem kiedys dzwigacz łopatki + gorna czesc czworobocznego na mocnych sparingach.
 
ja na szczescie mam mocne leki przeciwzapalne na recepte (movalis) ale jak mnie mocniej chwyci, jak teraz, to i tak 2-3 dni musze sie leczyc. U mnie to jest nastepstow kontuzji bo uszkodzilem kiedys dzwigacz łopatki + gorna czesc czworobocznego na mocnych sparingach.
Na spiecie przeciwzapalne nie wystarczają -musi być cos co rozluzni mięsień.
 
Back
Top