Lwówek Jankes swego czasu był ciężko do zdobycia w Poznaniu, bo co była nowa dostawa, to rozchodziła się momentalnie. Ostatnio u mnie w mieście jest przełom chyba w tej materii, bo wizytowałem Ambasadę Piwa (niedaleko Starego Browaru) i Jankesa było sporo, co wywołało u mnie zadowolenie :-) Dodatkowo zakupiłem z Ale Browaru Smoky Joe (whisky extra stout) i popołudnie z robieniem korekt w pracy magisterskiej było na prawdę miłe :-)
@Up Co do Lwówek Belg zdecydowanie się zgadzam! Jak wracam z pracy i mam ochotę na browara, to akurat to jest jedyny sensowny wybór (obok Bojan Black IPA oraz ewentualnie Koźlaka Bock Beer), na którego się decyduje. Od biedy można wypić z Lwówka, Lager Wiedeński, który również jest bardzo pijalny. Co mnie jednak zaczyna zadawalać ostatnio w ofercie Żabki? Ano to, że wprowadzili Komesa, więc jeśli ktoś chce się "naładować" dobrym piwem, to zdecydowanie polecam Komes Poczwórny Bursztynowy - bardzo pijalny, ale cholernie zdradliwy (10% alkoholu!) lub słabszą wersję Potrójny Złoty ("tylko" 9% alkoholu).