Heh sugerowałem się cenami z usa. No i ok, za wyborową "exquisite" a nie normalną :) Nawiasem mówiąc to nie fair że niemcy mają taniej od nas. Wszystko przez tuska :p



Tak czy siak to nie zmienia mojej opini o zajebistości wyborowej. Chciałem tylko podkreślić że nie musimy mieć kompleksów i automatycznie wychodzić z założenia że fińska albo szwedzka wódka jest lepsza.



No i w sumie macie rację i tak kasa idzie do zagranicznych koncernów. Ale jak gorzelnia jest w pl to może chociaż jakieś miejsca pracy powstaną. Poza tym to są jedyne znane marki jakie mamy więc musimy o nie dbać :)
 
Kupił kolejny nowy-stary browar, jak tu gościa nie lubić :)



dsc02082.jpg




http://www.portalspozywczy.pl/inne/piwo/wiadomosci/wlasciciel-ciechana-i-lwowka-powiekszyl-grupe-o-nowy-browar,80411.html
 
@ziggy Bo jest lepsza, dobre Polskie wódki już dawno się zepsuły. Mówię Ci to ja człowiek którego alkoholizm jest chorobą zawodową.
 
Jak już pisałem - muszę zrobić blind test, prędzej nie uwierzę :) Ale w sumie czemu miały się zepsuć, fabryki zostały te same po polmosach (pewnie poza jakąś modernizacją) tylko przejęte przez koncerny, czy nie?
 
Piłem i polską i zagraniczne wódki. Gdybym czuł różnicę na korzyść polskiej to piłbym tylko polską, ale że nie czuję tej różnicy, to przy kasie wolę postawić na jakość, bo alkohol to trucizna, więc lepiej postawić na taką mniej toksyczną :-)
 
No jak dla mnie są tak samo toksyczne, ale ok kwestia gustu. Ale przyznacie np. że smirnoff czerwony szału nie robi.
 
oczywiscie, ze wodka jest ohydna. tylko alkoholik powie, ze jest dobra w smaku. ale na szczescie nie pije sie jej, bo jest smaczna, tylko dlatego, aby sie ujebac
 
Jak ktoś ma ochotę aby spróbować absynt to polecam owszem ale nie więcej niż cztery kielonki, trunek dość dobry ale działa hmm bardzo skutecznie. Mogłaby być cena niższa, oscyluje około 90 złotych za flaszkę więc najlepiej złożyć się w czterech, żadna przyjemność samemu pić ten wynalazek. Słabszym w głowie tego nie polecam ruszać, bardzo ryje banie : )
 
Btw ciekawi mnie porównanie średnich wódek do tych "lansiarskich" z najwyższej półki - czy to tylko marketing czy naprawdę są aż tak zajebiste. A szkoda mi kasy żeby samemu przeprowadzić test :)


Jakimś mega smakoszem nie jestem i nie wiem czy moja opinia będzie wartościowa. Piłem szarą gęś http://eluxo.pl/wodka/2203-grey-goose-vodka-07l-.html jednak dupy nie urywa. Spodziewałem się jakiś rarytasów, a to wg mnie zwykła wódka, drapie, szczypie, pali jak każda inna;D



Piłem śliwowice w Słowenii i dosyć spoko były jednak koledzy Serbowie stwierdzili, że "siki" i jak chcę spróbować prawdziwej to muszę do Belgradu pojechać -nie wiem... jeszcze się nie wybrałem:)



Wywołane zostały skandynawskie trunki, to co MUSZĘ polecić to KOSKENKORVA. W mojej opinii najlepsza wódka jaką kiedykolwiek piłem!!! Chociaż zaprawieni w bojach starsi towarzysze stwierdzili, iż "eee babskaaa za mało czuć alkoholem" :) ale zależy kto co lubi:)
 
Wódka ma wspaniały smak, jeżeli jest dobrze schłodzona i nie paskudzi się go popitką!
 
Masutatsu - dawno temu Bols taki prawie "niezauważalny" mi się wydawał, ale ostatnio najlepiej właśnie smakował mi czarny Smirnoff. Jeśli uważasz go za ochydną wódkę to pewnie musisz celować w znacznie droższe trunki w poszukiwaniu tej delikatności... Ogólnie te wszystkie rozbieżności świetnnie oddają to jak każdy zupełnie inaczej potrafi odbierać ten sam produkt.
 
No właśnie nie, dla mnie delikatny jest Stock. Nie jestem wielbicielem wódy, ma być niedroga i delikatna. Czytaj-zmrożona aż gęsta.
 
Niektórzy nie pojmują tego, co napisał @Gaara (życiowej prawdy) i myślą, że to ta sama klasa alkoholu co hipsterskie whisky, które się sączy dla smaku :-)
 
Jak możecie pić wódke ? To jest ochydne...


za kilka lat zrozumiesz :-)



co do zdjecia zychala, to absolut fajnie kombinuje z butelkami, znalem typka, ktory je kolekcjonowal xD



absynt tez chcialem kiedys sprobowac, ale jakos nigdy nie wyszlo, przynajmniej jak do tej pory



apropo tematu o wodce, to za mlodziaka tez mialem swoje ulubione (czerwony sminoff), ale wraz z czasem zaczelo mi to "zwisac", tak samo jak podniecanie sie jakas jedna konkretna marka ;P, teraz jak pije to to, co ma w miare przystepna cene, badz zobacze cos nowego na polce, np. od jakiegos czasu jest w auchanie taka wodka alaska- calkiem wporzadku. . . tak naprawde wszystko zalezy na jaka partie sie trafi, jakis czas temu pilem tak palacy bialy krupnik, ze myslalem, ze sobie dam z nim spokoj, ale na nastepny dzien nowy krupnik smakowal juz lepiej :-)



a tak juz nawiasem juz mowiac stock jest spoko i chyba nie mialem po nim kaca nigdy
 
Wwraz z wiekiem gorycz życia przewyższa tą, która spływa do gardła i wódeczka staje się słodka i smaczna!
 
Back
Top