Charles Bronson
UFC Featherweight
No tanie zajęcie to to nie jest, nie ma co czarować. Ale widać, że coraz więcej ludzi garnie się do strzelania, co jest bardzo fajne :)
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Zwłaszcza jak się nie ma własnej broni itp 2,5zł za strzał z centralnego zapłonu to sporo nie wspomnę o AK dobrze ze maja pojedyncze strzały bo walac serię 10s 100zł idzie w pizdziec xdNo tanie zajęcie to to nie jest, nie ma co czarować. Ale widać, że coraz więcej ludzi garnie się do strzelania, co jest bardzo fajne :)
Plus jak nie masz w pobliżu strzelnicy to dojazdy i sporo czasu. Atut dużego miasta jest taki że "wszystko" jest w miarę blisko w moim przypadku wyjazd na strzelnice to poświecenie całego dnia, a "tracąc" cały dzien nie oddam 20-30 strzałów tylko zdecydowanie więcej przez co wzrasta wrażenie że to droga sprawa.Serią to chyba strzelają ludzie tylko po to, żeby tak po prostu strzelić - ot zwykła utylizacja amunicji :D
Amunicja nie jest tania, trzeba regularnie trenować. Do tego na start kupić szafę, parę pierdół na start, trochę hajsu idzie :)
Którą strzelnicę polecacie we Wrocławiu? Ja strzelałem tylko na Progun, ale mam bardzo dobre wrażenia stamtąd.
Możliwe, że tak. Kwestia niestety nie sprowadza się wyłącznie do pozwolenia, bo równie ważna jest sprawa właściwej interpretacji prawa. Dziś nawet z papierkiem za użycie broni w obronie koniecznej w większości przypadków broniący się idzie do pierdla, ba! Nawet za użycie broni "niepalnej":)) - cegła np. czekają konsekwencje prawne. Nawet Policja ma z tym problem (i w efekcie boją się użyć nie tylko broni palnej ale nawet zwykłej pałki:)) Dlatego wraz ze swobodnym dostępem do broni powinna iść zmiana interpretacji prawa - na korzyść broniącego się.
Swoją drogą, przypomniała mi się historia opowiadana przez pana Krzysztofa Białka w jednym z filmików. Mówił o pałacu w Krobielowicach i jego historii. Zamek został zwrócony rodzinie mieszkającej na stałe w Australii, gdzie jak wiadomo własność - rzecz święta. No i jakoś tak było, że ten właściciel z kraju kangurów był w Polsce w swojej posiadłości (ogromny kompleks, teraz bodaj hotel itd.) i pewnego ranka zauważył z okna, że ktoś pląta się po jego terenie (myśliwi z bronią się przechadzali:))). No i gość długo nie myśląc wyjął gnata i naparza - pewnie nie bezpośrednio do nich tylko w powietrze, może gdzieś pod nogi... nie wiem. IDĄ TYPY Z BRONIĄ PO JEGO DZIAŁCE - no to ogień, wiadomo:))) Sporo się gość podobno natłumaczył i miał przez to masę problemów, ale nie mógł zrozumieć o co policja ma do niego pretensje. Przecież to normalne, że chciał się bronić. Zapewne do dziś nie może tego zrozumieć.
Nie prawda bo w sklepie z bronia i to tez nie w kazdym stanie.
Nie jakichs kolek strzeleckich a wielu moich znajomych jest instruktorami strzelectwa dynamiczmego itd. Mysle ze te przypadki o ktorych mowisz i tak cie skutecznie hamuja policzysz na palcach rak i nie byles na rozprawie wiec nienwiesz czemu sad zadecydowal tak a nie inaczej, a ja daje sobie lape uciac ze ktos walil do wycofujacego sie napastnika albo za wczesnie.
I uwierz mi ze zbednej filozofii w pozwoleniu nie bylo, trwalo to jakies 1,5-2miesiace i gosc ktory prowadzil moje postepowanie czesto wolal zadzwonic, wezwac mnie i zalatwic cos od reki niz slac pismo i tracic czas.
Wszystkich. Sorry ale nie chciałbym być na strzelnicy postrzelony tylko dlatego, że jakiś typ z niedowładem prawej ręki wszedł i ot tak sobie kupił broń.
To w dalszym ciągu jest spora grupa i pan Janusz ma powszechny dostęp do danych osób skazanych wyrokiem. Absurd
1. Różnice kulturowe w społeczeństwie
2. Czy aby na pewno działa? Czy w Polsce dochodzi do strzelanin w tzw. gun free zone? Czy w Polsce aż tak bardzo jest rozwinięty nielegalny handel bronią?
To tak jak na granatniki powszechnie ludzie mówią "bazooka" :)