Wychodzi ze Wallin czy Schwarz byli lepszym wyborem niz Dubois
przynajmniej probowali walczyc.
Oprocz tego jednego strzalu zycia na tułów to Dubois wydawal sie praktycznie nie podejmować zadnej inicjatywy samemu. Jak Usyk atakowal to on cos probowal odpowiedzieć i znowu czekanko na niewiadomo co. Wygladal jak przestraszony poczatkujacy na pierwszym sparingu gdzie instynkt kaze mu machnac reka tego sierpa by nie dostawac wiecej w leb i przerwac akcje przeciwnika. Samemu nie podejmujac zadnej proby.
Usyk zajebiscie, skillsy sa. Fajnie sie go oglada tylko tak jak pisalem wyzej, niech nastepna walka bedzie juz z kims kto chce walczyc.
Dubois niech konczy juz bo nie ma to sensu.