Suplementacja i odżywianie przeciętnego człowieka

Czy Intermittent fasting działa?

Ostatnio zorientowałem się że w dni robocze, przez moje lenistwo, mój schemat żywienia odpowiada założeniom intermittent fasting.

Pracuję 8-16, poniedziałek piątek, przed pracą nie mam czasu zrobić i zjeść śniadania.
Po przyjściu do biura wpadam w wir pracy i zapominam, żeby zjeść śniadanie.
Dzień w pracy szybko mija - koło 14 stwierdzam, że nie ma sensu zamawiać lunchu bo już późno i zjem w domu.
W domu jestem 16:30, koło 17 jem obiad.
Następnie koło 20-21 jem kolację.
Idę spać w okolicy 1:00.

Wygląda na to że przez 5 dni w tygodniu od 21 wieczorem do 17 dnia następnego nic nie jem - piję tylko wodę mineralną.
Zostaje mi 4 godzinne okno żywieniowe w którym jem obiad i kolację.

Wypisz wymaluj warrior diet - 20/4 .

Zastanawiam się, gdyż sporo KG przydałoby się zrzucić, czy jest sens to ciągnąć skoro wyszło tak samo z siebie czy może IF to ściema.
 
Czy Intermittent fasting działa?

Ostatnio zorientowałem się że w dni robocze, przez moje lenistwo, mój schemat żywienia odpowiada założeniom intermittent fasting.

Pracuję 8-16, poniedziałek piątek, przed pracą nie mam czasu zrobić i zjeść śniadania.
Po przyjściu do biura wpadam w wir pracy i zapominam, żeby zjeść śniadanie.
Dzień w pracy szybko mija - koło 14 stwierdzam, że nie ma sensu zamawiać lunchu bo już późno i zjem w domu.
W domu jestem 16:30, koło 17 jem obiad.
Następnie koło 20-21 jem kolację.
Idę spać w okolicy 1:00.

Wygląda na to że przez 5 dni w tygodniu od 21 wieczorem do 17 dnia następnego nic nie jem - piję tylko wodę mineralną.
Zostaje mi 4 godzinne okno żywieniowe w którym jem obiad i kolację.

Wypisz wymaluj warrior diet - 20/4 .

Zastanawiam się, gdyż sporo KG przydałoby się zrzucić, czy jest sens to ciągnąć skoro wyszło tak samo z siebie czy może IF to ściema.
Chciałbym znać odpowiedź na to pytanie. Dopiero zaczynam IF z tym, że w wersji 16/8. Nie mam jakiegoś ciśnienia na zejście z kg, może lekkie dopalenie tkanki tłuszczowej. Bardziej walka z insulinoodpornością i codziennym zamuleniem, plus większa kontrola nad tym co jem - IF mi w tym pomaga, bo nie muszę przygotowywać aż tylu posiłków co uprzednio ;)
 
Swoją drogą, jak już mowa o Maca - chciałem kiedyś przetestować, ale jakoś zapomniałem o tym, to teraz bym spróbował. Najpewniejszy pewnie jest produkt Swansona, ale znalazłem coś takiego: https://allegro.pl/maca-ekstrakt-4-1-100g-i5968350000.html Zazwyczaj w takiej cenie/ilości wrzucają do środka po prostu sproszkowany korzeń, a nie ekstrakt. No ale napisali że tu jest ekstrakt, co myślicie?
 
@ALRI @lugasek Jest gdzieś naukowo opracowany lub znacie MECHANIZM działania suplementu Maca- pieprzyca peruwiańska.
Nie śledziłem, o ile się nie mylę większość obecnie badań odnośnie tego suplementu są sponsorowanymi przez producentów.
Sam mechanizm działania zbliżony będzie do innych produktów korzennych.
Jedynie co mi się gdzieś tam obiło to, że maca ma więcej antyoksydantów(ale ręki nie dam uciąć).

Mam w domu kilka butli to sprawdzę na sobie :)
 
Nie śledziłem, o ile się nie mylę większość obecnie badań odnośnie tego suplementu są sponsorowanymi przez producentów.
Sam mechanizm działania zbliżony będzie do innych produktów korzennych.
Jedynie co mi się gdzieś tam obiło to, że maca ma więcej antyoksydantów(ale ręki nie dam uciąć).

Mam w domu kilka butli to sprawdzę na sobie :)
Ja już sprawdziłem. Petarda ! Zaczynam drugi raz. Co prawda poprawiam wiele innych czynników ale ewidentnie czuję wpływ. Nie spodziewałem się aż takich efektów.
 
Ja już sprawdziłem. Petarda ! Zaczynam drugi raz. Co prawda poprawiam wiele innych czynników ale ewidentnie czuję wpływ. Nie spodziewałem się aż takich efektów.
Polecałem tu mace, jako jeden z zauważalnie działających adaptogenów.
 
Prawdę mówiąc nie czytałem badań nt. większości adaptogenów, testowałem pojedynczo kilka ziółek i działanie części z nich po prostu czuć. Panax, rhodiola, maca, ashwa u mnie w suplementacji jest, pomaga w cięższych okresach.
Jak ktoś jest na bombie, to raczej działania ziółek nie poczuje:wink:
 
Może jakiś bombiarz po cyklu nie zauważy wielkiego działania ale taki wyposzczony człowiek z deficytem androgenów lub zwykły Kowalski z niedoborami będzie się czuł jak 15 latek.
 
Prawdę mówiąc nie czytałem badań nt. większości adaptogenów, testowałem pojedynczo kilka ziółek i działanie części z nich po prostu czuć. Panax, rhodiola, maca, ashwa u mnie w suplementacji jest, pomaga w cięższych okresach.
Jak ktoś jest na bombie, to raczej działania ziółek nie poczuje:wink:
Napisaliśmy coś podobnego równocześnie.
Co Ashwa ja jej działanie też czułem ale nie w tak pozytywny sposób.
 
Jak ktoś jest na bombie, to raczej działania ziółek nie poczuje:wink:
Do pct z jakimś porządnym IA będzie jak znalazł. :)
Może jakiś bombiarz po cyklu nie zauważy wielkiego działania ale taki wyposzczony człowiek z deficytem androgenów lub zwykły Kowalski z niedoborami będzie się czuł jak 15 latek.
Dla mnie po odbloku, bez adaptogenów ani rusz ;)
 
@TYTUS
Nie wiem czy jest jakaś różnica, więc dopytam, skoro mówisz że odczułeś działanie. To:
1d14d2bd6c90d8d9c16a4b23cef327fd_f655.png

Czy to:
212038a231d833b2c6e52efb74ae7eb2_f656.png

Bo niby to samo, a jednak obie wersje są przedstawione na stronie producenta
 
A ja powiem tak, wpierdalałem przez 3 miesiące żeń-szeń, maca, różanecznik, ashwagandę, omega 3, witaminki i minerały i jak mi brakowało epy na redukcji tak nadal mi brakuje. Na niezdrowym żarciu gdy bęben rośnie lepiej się czuję niż jedząc zdrowo i wpieprzając te wszystkie adaptogeny, które gówno dają.
 
A ja powiem tak, wpierdalałem przez 3 miesiące żeń-szeń, maca, różanecznik, ashwagandę, omega 3, witaminki i minerały i jak mi brakowało epy na redukcji tak nadal mi brakuje. Na niezdrowym żarciu gdy bęben rośnie lepiej się czuję niż jedząc zdrowo i wpieprzając te wszystkie adaptogeny, które gówno dają.

Bo te ziółka to zwykła ściema i placebo. Były badania robione o tym.
Co innego dobry towar :lol:
 
@TYTUS
Nie wiem czy jest jakaś różnica, więc dopytam, skoro mówisz że odczułeś działanie. To:
1d14d2bd6c90d8d9c16a4b23cef327fd_f655.png

Czy to:
212038a231d833b2c6e52efb74ae7eb2_f656.png

Bo niby to samo, a jednak obie wersje są przedstawione na stronie producenta
O przepraszam bardzo PRZEOCZYŁEM.
Dobrze trafiłeś bo testuje oba.
Tak jak koledzy powiedzieli, wyciąg dużo lepszy a raczej ten pierwszy sproszkowana bulwa działa minimalnie. Mimo to wydaje mi się , że UNS działał jeszcze mocniej ( może dlatego , że pierwszy raz)
P1240672.JPG
.
Na potwierdzenie , że nie blefuje:
 
Back
Top