Comber
UFC Middleweight
1. Piszę wszystko co wie, chociaż w przypadku sprzeciwu wystarczy napisać, że się nie zgadza z tym.Moja koleżanka dostała sądowy nakaz zapłaty. Powodem jest firma trzecia, zajmująca się kupowanie i egzekwowaniem długów. Podstawą do tego zobowiązania jest lipna umowa z nc+. Lipna, bo:
- nigdy nie podpisywała żadnej umowy (przynajmniej żadnej o swiadczenie usług telekomunikacyjnych) z nimi, a podpis jest podrobiony
- ktoś kto sporządzał umowę jebnał się trochę w nazwisku koleżanki
- adres to w ogóle jakiś z dupy napisali
Jej dane maił gość, który wystawiał umowę, bo chwilę pracowała dla nc+ na zleceniu. I na tejze lipnej umowie jest jego podpis. Choć tak jak wspomniałem jebnął się nawet w jej nazwisku.
Wypełniła formularz i wniesie sprzeciw. Wskazała z czym się nie zgadza i zakwestionowała wszystkie dowody.
I teraz tak:
1) O czymś szczególnym warto wspomnieć w tym sprzeciwie?
2) Czy jest sens później pozwać NC+ i czy jest realna szansa żeby uzyskać od nich jakieś 50 groszy zadośćuczynienia?
3) Kto w tym przypadku powinien być inicjatorem postępowania karnego? No bo NC+ nie jest stroną obecnego postępowania i chybą mają na to wywalone. A w sumie warto by było jakby ten typ beknał za swoją głupotę.
2. Orzecznictwo uznaje, że w przypadku sflaszowania dokumentu z 270 kk cierpi obrót prawny a nie konkretną osoba, więc trudno w tym przypadku dochodzic naprawienia szkody, szczególnie przy okazji post karnego. Można ew w cywilnym, ale trzeba udowodnić poniesiona szkodę i jej wymiar, ale na to jest za wcześnie.
3. Zgłosić na policję,ze istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa.