Bieganie

Bieganie fajna sprawa, ale z względów zdrowotnych ( stawy kolanowe, skokowe ) najlepiej biegać w terenie, poza tym jest toduże urozmaicenie, Kiedy jak np las posiada górki, schody, nierówny teren trasy itd...
 
Od jakiegoś czasu podkręciłem dystansy na jakich biegam. Tydzień temu 10 km przebiegłem bardzo lekko, dziś chciałem połasić sie na 15. Ale dałem rade tylko 13, nie padły mi kolana, nie padła mi kondycja, padły mi... stopy. Złapałem zonka troche, ostatni raz powyżej 10 km przebiegłem rok temu i było to 12, wazyłem wtedy więcej kg, dodatkowo buty mam w sumie te same co wtedy, bo ten sam model. Ktoś ma jakieś wytłumaczenie na takie coś?
 
Od jakiegoś czasu podkręciłem dystansy na jakich biegam. Tydzień temu 10 km przebiegłem bardzo lekko, dziś chciałem połasić sie na 15. Ale dałem rade tylko 13, nie padły mi kolana, nie padła mi kondycja, padły mi... stopy. Złapałem zonka troche, ostatni raz powyżej 10 km przebiegłem rok temu i było to 12, wazyłem wtedy więcej kg, dodatkowo buty mam w sumie te same co wtedy, bo ten sam model. Ktoś ma jakieś wytłumaczenie na takie coś?
Skoro masz te same buty, to może czas pomyśleć o nowych? Z czasem nie amortyzują już tak dobrze i stąd może wynikać problem.
 
Skoro masz te same buty, to może czas pomyśleć o nowych? Z czasem nie amortyzują już tak dobrze i stąd może wynikać problem.
No własnie to nie te same co rok temu, ale ten sam model. Obecne buty mam ze 3 miechy.
 
To może być zwykłe przeciążenie, daj sobie parę dni luzu i zobacz co się będzie działo. W tym roku jeszcze ze stopami nic nie miałem,ale lewe kolano daje się we znaki.
 
Od jakiegoś czasu podkręciłem dystansy na jakich biegam. Tydzień temu 10 km przebiegłem bardzo lekko, dziś chciałem połasić sie na 15. Ale dałem rade tylko 13, nie padły mi kolana, nie padła mi kondycja, padły mi... stopy. Złapałem zonka troche, ostatni raz powyżej 10 km przebiegłem rok temu i było to 12, wazyłem wtedy więcej kg, dodatkowo buty mam w sumie te same co wtedy, bo ten sam model. Ktoś ma jakieś wytłumaczenie na takie coś?
miałem podobnie, w moim wypadku to po prostu przeciążenie. Miałem tak że po dyszce o dziwo całkiem przyjemnie mi się biegło ale jeszcze tego samego dnia zaczął się ból...

Rozgrzałeś się wcześniej dobrze? To wbrew pozorom też jest bardzo ważne przy długich dystansach. Buty się utwardzają więc to też może robić różnicę.
 
miałem podobnie, w moim wypadku to po prostu przeciążenie. Miałem tak że po dyszce o dziwo całkiem przyjemnie mi się biegło ale jeszcze tego samego dnia zaczął się ból...

Rozgrzałeś się wcześniej dobrze? To wbrew pozorom też jest bardzo ważne przy długich dystansach. Buty się utwardzają więc to też może robić różnicę.
Rozgrzać rozgrzałem się dobrze. Teraz w sumie powiązałem dosyć logiczną sprawe, ze po prostu stopy po całym tygodniu kicka były już troche zmęoczne i już na tych ostatnich dwóch kilometrach powiedziały dosyć. Ale zwróciłes uwagę także na buty i właśnie też jak ten ból sie zaczał czułem jakby to buty zaczęły mnie cisnąć. No cholera wie, może jedno, może drugie. Teraz już kulasy odpoczęły i jest dobrze, we wtorek na kolejnej przebieżce zobacze co się bedzie działo.
 
ja od siebie mogę polecić bieganie z pulsometrem i kontrole stref tętna, wiele osób to olewa ale ja miałem notorycznie problem z tym że byłem wyłączony na tydzień z biegania przez jakieś bóle/kontuzje, a odkąd śmigam z pulsometrem i pilnuje stref tętna przebiegłem półmaraton i regularnie biegam 12-16 KM i praktycznie ani razu nie miałem żadnych urazów czy bólów.
 
ja od siebie mogę polecić bieganie z pulsometrem i kontrole stref tętna, wiele osób to olewa ale ja miałem notorycznie problem z tym że byłem wyłączony na tydzień z biegania przez jakieś bóle/kontuzje, a odkąd śmigam z pulsometrem i pilnuje stref tętna przebiegłem półmaraton i regularnie biegam 12-16 KM i praktycznie ani razu nie miałem żadnych urazów czy bólów.
Nie no oczywiście mam pulsometr, biegam sobie zwykle spokojnie na 75% z przebieżkami po 100m na ok. 90%. Nie ma mowy o zajeżdżaniu się i dokuśtykiwaniem pod koniec wyznaczonego dystansu. Siły i "tlen" miałem, tylko coś akurat dziś mi z tymi stopami siadło. Zobaczymy jak to się będzie miało we wtorek. Jesli sie powtórzy to zastanowie się nad przerwą, lub nad zmianą butów.
 
Panowie, mam problem z butami do biegania. Naprawde mam ciezko sobie dobrac z racji tego, ze mam wąską piętę i but jest dosyć luźny w tym miejscu. Jest jakaś możliwość usztywnienia pięty? Może zapiętki żelowe.. ale czy daje je rade kleić do sportówek z 'gąbczastym' wnetrzem?
 
Panowie, mam problem z butami do biegania. Naprawde mam ciezko sobie dobrac z racji tego, ze mam wąską piętę i but jest dosyć luźny w tym miejscu. Jest jakaś możliwość usztywnienia pięty? Może zapiętki żelowe.. ale czy daje je rade kleić do sportówek z 'gąbczastym' wnetrzem?

W dobrym sklepie cos ci dobiorą np wkladki za 250,PLN...
 
Panowie, mam problem z butami do biegania. Naprawde mam ciezko sobie dobrac z racji tego, ze mam wąską piętę i but jest dosyć luźny w tym miejscu. Jest jakaś możliwość usztywnienia pięty? Może zapiętki żelowe.. ale czy daje je rade kleić do sportówek z 'gąbczastym' wnetrzem?

Najlepiej znajdź profesjonalny sklep z obuwiem dla biegaczy. Polecam SklepBiegacza.pl - tam powinni dobrać Ci but idealnie. Pracują tam ludzie, którzy sami biegają i znają się na tym. Dobry sprzedawca zwróci uwagę na te podstawowe rzeczy, które wymienię poniżej - niezależnie czy kupujesz buty w przedziale poniżej 200 zł czy Brooksy, Salomony albo Asicsy za 400 zł.

- Typ stopy - po pierwsze zbadają Twoją stopę pod kątem budowy, cech biomechanicznych: pronująca, neutralna czy supinująca. But tak będzie dobrany, aby dla Twojego typu stopy ograniczyć ryzyko kontuzji związanych z układaniem stopy na podłożu, przenoszeniem ciężaru i wybiciem, czyli całą "mechaniką" biegu. Obuwie będzie uzbrojone w odpowiedni system stabilizująco - amortyzujący.

- Rodzaj podbicia - z systemami stabilizującymi, podtrzymującymi lub amortyzującymi w zależności od rodzaju - tu mogą dobrać Ci wkładki sugerowane przez Ciebie w poście, jeśli będzie potrzeba.

- Rozmiar stopy - but do biegania powinien być nieco większy. Jak kupisz idealnie dopasowany but lub źle dobrany i biegasz tygodniowo spory kilometraż - masz zagwarantowane wszystko od zwykłych, ale uciążliwych obtarć, odcisków przez odbite paluchy - krwiaki na skórze i pod paznokciami po brak paznokci w miejscach najbardziej kumulujących siły ;-)

Pamiętaj, że obuwie do biegania najlepiej mierzyć po południu lub wieczorem, kiedy stopa jest zmęczona i obrzmiała + skarpetki biegowe i śmiało biegaj po sklepie, co by dobrze sprawdzić każdą przymierzaną parę i wybrać tę najlepszą.

- Typ podłoża - tak, to gdzie najczęściej biegasz ma ogromne znaczenie, jeśli chodzi o amortyzację Ciebie i wytrzymałość buta ;-) Asfalt, twarde sztuczne nawierzchnie, tartan, naturalne podłoże, las, góry, podbiegi, a może bieżnia mechaniczna.

- Masa ciała biegacza
- Staż treningowy
- Tygodniowy kilometraż
 
Po 12 tygodniach braku jakiejkolwiek aktywności (ostatnio tylko parę kursów na rowerze), po złamaniu zmęczeniowym... Rysy zdobyte od polskiej strony. Do biegania dopiero powrót na jesieni niestety, ale w górach noga sprawdziła się nadzwyczaj dobrze. Jedynie trochę brak moc w niej i stabilizacji. Ale kondycyjnie nieźle, biorąc pod uwagę przerwę. Teraz bolą tylko czwórki, kość oki. Najgorszy był asfalt z Palenicy Białczańskiej i z powrotem. Na podejściach i przy zejściach kozacko. Sport to zdrowie! Proszę... a zdrowe ludzie nie potrafią wleźć do Morskiego Oka i wożą dupska w bryczkach.
 

Attachments

  • DSC_0256.JPG
    DSC_0256.JPG
    121.9 KB · Views: 53
  • DSC_0284.JPG
    DSC_0284.JPG
    118.4 KB · Views: 53
  • P6141689.JPG
    P6141689.JPG
    69.3 KB · Views: 50
Własnie wróciłem z dzisiejszej przebieżki. Pobiłem personalny rekord odległości - 14 km bez jakichś 150 metrów w 1:25h. Biegłem głównie lasem żeby nie czuć tej temperatury i mimo, że i tak słoneczko dawało po plecach miejscami całkiem ostro to i tak jestem zadowolony. Za tydzień czuje, że 15 km w 1:30h pęknie.
 
Własnie wróciłem z dzisiejszej przebieżki. Pobiłem personalny rekord odległości - 14 km bez jakichś 150 metrów w 1:25h. Biegłem głównie lasem żeby nie czuć tej temperatury i mimo, że i tak słoneczko dawało po plecach miejscami całkiem ostro to i tak jestem zadowolony. Za tydzień czuje, że 15 km w 1:30h pęknie.

Brawo! Ja mogę pozazdrościć tylko, bo do biegania pewnie dopiero we wrześniu - październiku wrócę. Hehehe... przed kontuzją 10-15 km to był mój chleb powszedni. @Olos Naparzaj tam Chopie!
 
Pyknąłem dziś 15 km w 1:43. Ale zapłaciłem za to straszną cene, bo w sumie dopiero teraz sie zrekuperowałem na tyle że mogłem usiąść do kompa. Nie wiem czym to było spowodowane, słabszy dzień czy coś, ale gdzieś na ostatnich 2-3 km powoli odcinało mi gaz i strasznie zwalniałem, ostatnie pareset metrów przebiegłem chyba siłą woli tylko. Notka dla siebie na przyszłość, żeby zamiast zwykłej wody brać coś z elektrolitami.
 
Pyknąłem dziś 15 km w 1:43. Ale zapłaciłem za to straszną cene, bo w sumie dopiero teraz sie zrekuperowałem na tyle że mogłem usiąść do kompa. Nie wiem czym to było spowodowane, słabszy dzień czy coś, ale gdzieś na ostatnich 2-3 km powoli odcinało mi gaz i strasznie zwalniałem, ostatnie pareset metrów przebiegłem chyba siłą woli tylko. Notka dla siebie na przyszłość, żeby zamiast zwykłej wody brać coś z elektrolitami.

Miałeś coś popularnie zwanego "ścianą" wśród biegaczy. Witam w klubie. Ja do 21 kilosów zazwyczaj nic nie biorę ze sobą... ale powyżej dychy warto mieć już jakiś płyn, elektrolity, iso lub żel.
 
Zapraszam! Użytkownicy Cohones (do)łączcie się!

https://www.endomondo.com/challenges/23579842

RYWALIZACJA:
Cohones - MMARocks.pl Challenge

Masz Jaja! Rusz się sprzed monitora i żyj z naturą! Ćpaj sport, krajobrazy i przyrodę! Biegaj, Jeździj Na Rowerze, Wędruj Po Górskich Szlakach! Napierdalaj!

Rywalizacja użytkowników portalu MMARocks.pl i forum Cohones. Dyscypliny: Bieganie, Jazda Na Rowerze, Kolarstwo, Kolarstwo Górskie, Wędrowanie. Napierdalanka Kilometrów w 2015!

P.S. Ustawiłem na cały 2015 rok, żeby Wam się sumowały kilometry z treningów z początku roku.
 
Zapraszam! Użytkownicy Cohones (do)łączcie się!

https://www.endomondo.com/challenges/23579842

RYWALIZACJA:
Cohones - MMARocks.pl Challenge

Masz Jaja! Rusz się sprzed monitora i żyj z naturą! Ćpaj sport, krajobrazy i przyrodę! Biegaj, Jeździj Na Rowerze, Wędruj Po Górskich Szlakach! Napierdalaj!

Rywalizacja użytkowników portalu MMARocks.pl i forum Cohones. Dyscypliny: Bieganie, Jazda Na Rowerze, Kolarstwo, Kolarstwo Górskie, Wędrowanie. Napierdalanka Kilometrów w 2015!

P.S. Ustawiłem na cały 2015 rok, żeby Wam się sumowały kilometry z treningów z początku roku.
Jak jeżdżę w domu na stacjonarnym to endomondo policzy jakoś kilometry?
 
  • Like
Reactions: Tjo
Jak jeżdżę w domu na stacjonarnym to endomondo policzy jakoś kilometry?

Już dodaję jazdę na stacjonarnym i bieżnie dla ludzi trenujących na siłce... wtedy najprościej z licznika :-) wpisujesz wszystkie dane typu dystans, czas, edytujesz sobie treniol na Endo. Tylko nie oszukujcie :-)
 
Ależ zajebiście jest wrócić do regularnego biegania. Co dwa dni wycieczka na krakowskie Błonia i po pare kilometrów za żoną, która jeździ na rolkach. A potem kilka kolejny km spacerku wśród setek innych ludzi, którzy biegają, jeżdżą i spacerują. Bez wątpienia najładniejsze dziewczyny w tym mieście uprawiają sport:)



upload image
 
kurcze Masu wyobraziłem sobie takiego Oyamę w białych gaciach jak biegnie za żoną po Krakowie ale przecież to tylko avatar.
 
Back
Top