Masta
Vale Tudo Championship
https://pl.wikipedia.org/wiki/Proporzyca_marzymłódkaTakie cos widzialem u siebie z tylu domu (UK). Moze ktos sie zna i powie mi co to, bo przyznam sie, ze pierwszy raz cos takiego widze
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Proporzyca_marzymłódkaTakie cos widzialem u siebie z tylu domu (UK). Moze ktos sie zna i powie mi co to, bo przyznam sie, ze pierwszy raz cos takiego widze
Miałem dwa, każdego przez około 10 lat. Zajebiści kompani, chodziły za mną jak pies, ale nie narzucają się tak jak one.Sam miałem psa, jakoś lubię psy, a moja bnda wymyśliła sobi kota ostatnio i to sie okazuje ,że to poważna decyzja chyba...
Pytanie do posiadaczy: nie wygryzie mi tętnic szyjnych nocą??
Fanjne to futrzaki są w ogóle? Nie mam doświadczenia i sie nie znam.
Ja mialem takiego "szatana" tyle, ze w normalnych rozmiarach, na foto jest minatura, reszta identyczna z moim psiakiem. Niestety wpadl mi pod samochod, majac zaledwie 1.5 roku. Czulem sie jakbym stracil czlonka rodziny, mimo, iz bylo to juz dawno dalej robia mi sie szkliste oczy gdy o tym pomysle. Super rasa, naprawde polecam. Pieski sa bardzo przyjazne, caly czas sie ciesza i sa po prostu jakies taki "inne" niz wszystkie. Sterteotyp, ze to jest jakas grozna rasa to jedna wielka bujda, nawet weterynarze, u ktorych go szczepialem mieli bardzo dobre zdanie o tych psinkach. Fakt, ze bywaja zawziete i czasem nawet zlosliwe i uparte. Moj czasem normalnie strzelal fochy i robil mi na zlosc, oczywiscie wszystko z merdajaca antena. Nie znam drugiej tak wesolej rasy jak bullterier i jesli kiedykolwiek bede mial jeszcze jakiegos psa to tylko bullik. Co do reakcji na inne psy to jest bardzo spoko wrecz powiedzialbym, ze bardzo przyjaznie nastawiony lecz zaatakowany pierwszy potrafi pokazac diabla w sobie Mialem tylko raz jedna akcje z psem sasiada, taki pseudo wilczur, zawsze rzucal sie na mojego pierwszy no i raz sie doigral, moj zlapal tylko raz potrzasnal morda, ucho odgryzione i wielka afera, ze mam psa morderce. .Mimo tego, ze to moj zostal zaatakowany i moj byl na smyczy. Zaplacilem za leczenie tego tzw wilczura bo fakt, ze troche smiesznie wygladal bez tego ucha.
Na koniec dodam, zeby nie porownywac bulterierow do np amstafow czy pitbulli bo to zupelnie inna bajka, mimo tego, ze maja wiele wspolnego. Mialem okazje sie o tym przekonac i jedyne na co trzeba uwazac to zeby nie zalizal na SMIERC
Ja wiem, piesek jest doslownie identyczny niz ten moj. Roznica to rozmiar, Szpilka ma miniatureSzpilka approved
Pytanie do posiadaczy: nie wygryzie mi tętnic szyjnych nocą??
Najbardziej łase na pieszczoty są Ragdolle.
Faktycznie, mogą się dobrze prezentować w towarzystwie odpowiedniej marynaty oraz piwa. Tylko wtedy musiałbyś sobie jakieś stado założyć, żeby był stały przypływ świeżej KRWI.A ja mam taką dziwną zajawkę na przyszłość-jak będę miał ogród większy niż 2 ary to chcę mieć mundżaki chińskie. To taka antylopa(?) troszkę większa od jamnika. Strasznie mi się podobają a to zwierze hodowlane. Boję się tylko, że koniec końców mogłyby skończyć na grillu:(
http://allegro.pl/mundzak-chinski-muntiacus-muntiak-14-koziolek-i5668212880.html
pewnie tak trzeba będzie
Życiem kota rządzą zapachy, i woń kotek w rui, dobiegająca przez otwarte okna, jest nie do zniesienia. Proszę sobie wyobrazić, panowie (bo to mężczyźni są najczęściej orędownikami pozostawianie kocurowi oprzyrządowania), że macie spędzić całe życie za szybą, za którą przechadzają się ciągle młode, rozebrane, do tego "chętne" kobiety, ale żadna z nich nigdy nie będzie dostępna.
Prawda jest jednak taka, że kocur nie wie, czy kotka jest kastrowana czy nie, i jeśli będzie pod wpływem naprawdę silnego popędu, będzie "atakował" każdą, i "zgwałci" nawet tę wykastrowaną, która wcale na to nie ma ochoty, ale jest z definicji słabsza. Dzieci z tego nie będzie, ale przymuszanie do czegoś, na co się nie ma ochoty, jest chyba marną przyjemnością, zwłaszcza że akt kopulacji jest u kotów aktem bolesnym, stąd zapewne tak silny popęd w okresie rui. I stąd brak zachowań seksualnych, gdy tej rui nie ma. Kocur, który nie będzie wykastrowany, będzie bił i gnębił wszystko co jest kotopodobne w okolicy, nawet wykastrowanego kota sąsiada, który niczemu nie jest winny i w niczym mu nie zagraża.