Zlot Cohones Kraków 1 Pażdziernika Pub Camino

@MysticBęben nie chcę tu nic na pewniaka mówić, bo wiadomo jaka była percepcja, ale wydaje mi się, że kurtkę miałeś tam na Grodzkiej, a potem pod ratuszem już nie.
Próbuję pozbierać myśli...
QIEK4gs.gif
 
Wielkie podziękowania dla @Lisiok za ogarnięcie hostelu, zajebista miejscówa, wszyscy z obsługi mega spoko, uratowało mi i matowi to życie w sumie, cena bardzo dobra, na kolejnym zlocie w Krakowie też wbijam. Za chuja nie pamiętam nazwy, ale polecam tego allegrowicza!
 
Wielkie podziękowania dla @Lisiok za ogarnięcie hostelu, zajebista miejscówa, wszyscy z obsługi mega spoko, uratowało mi i matowi to życie w sumie, cena bardzo dobra, na kolejnym zlocie w Krakowie też wbijam. Za chuja nie pamiętam nazwy, ale polecam tego allegrowicza!

Ja wiem tylko, że na dole jest klub z murzynami i recepcjonista pyta sie gości czy życzą sobie zatyczki do uszu by mogli spać
 
Dżesiki!
Jak dla mnie mógł nawet narysować fujarę na koszulce Brajana - grunt, że arcydzieło pozostawił :)

Chyba nayebany byłem, bo nie kojarzę :benny:
Mogło Cię jeszcze nie być. To był początek, chyba po walce Belwity z Kaśką. Poszliśmy na faję (@Masta @Gienek ja) i towarzysko (@Vic3k @Seven25 ). Wpadły trzy laputity z panieńskiego - przyszła panna młoda miała zbierać autografy od randomowych ludzi na rynku). No i jak się jej podpisaliśmy, to przed knajpę wylazł @Orest i namalował Dżesice chuja do dupy :D
 
Jak dla mnie mógł nawet narysować fujarę na koszulce Brajana - grunt, że arcydzieło pozostawił :)


Mogło Cię jeszcze nie być. To był początek, chyba po walce Belwity z Kaśką. Poszliśmy na faję (@Masta @Gienek ja) i towarzysko (@Vic3k @Seven25 ). Wpadły trzy laputity z panieńskiego - przyszła panna młoda miała zbierać autografy od randomowych ludzi na rynku). No i jak się jej podpisaliśmy, to przed knajpę wylazł @Orest i namalował Dżesice chuja do dupy :D
Ja napisałem jej na koszulce swój numer telefonu, ta Jagoda całkiem jebable była, miały dać znać jak znajdą jakiś dobry klub, niestety albo nie zadzwoniły, albo byłem zbyt nakurwiony, zeby odebrać. BTW, to był służbowy, rano miałem na nim 29 nieodebranych połączeń z randomowych numerów, myślałem, że mnie z pracy wyjebali :mamed:
 
Ja napisałem jej na koszulce swój numer telefonu, ta Jagoda całkiem jebable była, miały dać znać jak znajdą jakiś dobry klub, niestety albo nie zadzwoniły, albo byłem zbyt nakurwiony, zeby odebrać. BTW, to był służbowy, rano miałem na nim 29 nieodebranych połączeń z randomowych numerów, myślałem, że mnie z pracy wyjebali :mamed:

Pamiętam w jakim byłeś wtedy nieogarze. One raczej wzięły ten numer by Cie delikattnie spławić. Pamiętasz kelnerkę w kiblu? Stoimy ja, Ty i Mat i nas wzięło na aktywne rozmowy po wyjściu z kabiny. Wchodzi kelnerka dołożyć papier. Ty ją zaczepiasz, kompletnie porobiony i chwiejący się, i przez 10 minut nie wypuszczasz z kibla bo musisz opowiedzieć o oscypkach smażonych. Dopiero ja ją uratowałem, gdy zobaczyłem co się dzieje, i rzuciłem hasło "Dobra, wyjdzmy już Adam bo tak pedalsko w trzech facetów gadać w kiblu". I dopiero wtedy biedna kelnerka, zbyt mało asertywna by samej wyjsc, mogla być wolna.

Podobnie było z ta laska pewnie.
 
Ja napisałem jej na koszulce swój numer telefonu, ta Jagoda całkiem jebable była, miały dać znać jak znajdą jakiś dobry klub, niestety albo nie zadzwoniły, albo byłem zbyt nakurwiony, zeby odebrać. BTW, to był służbowy, rano miałem na nim 29 nieodebranych połączeń z randomowych numerów, myślałem, że mnie z pracy wyjebali :mamed:
Myślę, że mogły sobie zapisać Twój numer - blond aryjczyk, chyba lubi musztrę :D
 
Pamiętam w jakim byłeś wtedy nieogarze. One raczej wzięły ten numer by Cie delikattnie spławić. Pamiętasz kelnerkę w kiblu? Stoimy ja, Ty i Mat i nas wzięło na aktywne rozmowy po wyjściu z kabiny. Wchodzi kelnerka dołożyć papier. Ty ją zaczepiasz, kompletnie porobiony i chwiejący się, i przez 10 minut nie wypuszczasz z kibla bo musisz opowiedzieć o oscypkach smażonych. Dopiero ja ją uratowałem, gdy zobaczyłem co się dzieje, i rzuciłem hasło "Dobra, wyjdzmy już Adam bo tak pedalsko w trzech facetów gadać w kiblu". I dopiero wtedy biedna kelnerka, zbyt mało asertywna by samej wyjsc, mogla być wolna.

Podobnie było z ta laska pewnie.
Ani odrobinę bym się nie zdziwił. Jak @Gienek powiedział, że pytałem go o receptę na szczęście w życiu, to już we wszystko jestem w stanie uwierzyć <3
 
Mogło Cię jeszcze nie być. To był początek, chyba po walce Belwity z Kaśką. Poszliśmy na faję (@Masta @Gienek ja) i towarzysko (@Vic3k @Seven25 ). Wpadły trzy laputity z panieńskiego - przyszła panna młoda miała zbierać autografy od randomowych ludzi na rynku). No i jak się jej podpisaliśmy, to przed knajpę wylazł @Orest i namalował Dżesice chuja do dupy :D
Ok, to dzięki za info :) Faktycznie, wtedy jeszcze siedziałem w pociągu i próbowałem jakieś skrawki gali ogarniać na streamie
 
Hahaha, @Gienek Def ma dla Ciebie prezent ślubny
BAN :mamed:
Ban od cohones, to jak dostać ze 2 dni ekstra wolnego czasu na miesiąc :DC:
( @Dzihados - podałbyś staty spędzonych godzin na forum za wrzesień - wiem, że wygrywam w tej kategorii przegrańców, ale chciałbym wiedzieć, o ile godzin :mamed: )
...ale generalnie niezbyt wiele sobie przypominam, więc mogłam Oresta na lewą ciachnąć ;) :werdum:
@Orest to Omnadrenowy Rycerz, więc chyba jednak na niego bym stawiał.
Ale w przysiadach ze sztangą czy bez, na bank byś mu dołożyła :mamed:
 
Proponuje na następny zlot ogarnąć jedną nie pijącą osoby by na drugi dzień ktoś opowiedział nam co dokładnie się działo :mamed: bo widze ze nikomu za dobrze nie idzie ustalenie faktów :D
 
  • Like
Reactions: mat
Proponuje na następny zlot ogarnąć jedną nie pijącą osoby by na drugi dzień ktoś opowiedział nam co dokładnie się działo :mamed: bo widze ze nikomu za dobrze nie idzie ustalenie faktów :D
Tak się składa, że jeśli pojawię się na KSW37, to jako niepijący, więc masz jak w banku :D
 
Back
Top