Zlot Cohones Kraków 1 Pażdziernika Pub Camino

Ja znowu w drugą stronę poleciałem, przeszedłem cały rynek
Znalazłem taksiarza, co się zgodził za 6 dych bez łamania licznika mnie na wioskę zawieźć. Kebs przyjął się niespecjalnie, ale bez sensacji. Tylko sraka poranna, ale standard, nic ponadnormatywnego.
Polubownie zgubiłem kurtkę i rozkminiam teraz: pewnie nie pamiętasz czy jak leźliśmy Szewską na kebab, to byłem w buzię niebieskiej czy w czarnej kurtałce? Opcje są dwie - albo została w Camino (dzwonię tam od 12, nikt nie odviera) albo zostawiłem ją w kebsach i w ciągu tych 2 minut jak ogarnąłem, że jestem bez kurtki i się wróciliśmy tam, ktoś się nie bał i zajebał :)
Bo gdzie indziej po Camino na pewno nie siadałem, nawet na moment, wiec może tylko w tych 2 miejscach się zgubiła
Nachlasz się i zapominasz, potem siedzisz myśląc:
- Kurwa, ale rozkmina
I co z tym zrobiłeś?
- O, człowieku nie wiem
Lufa i se przypomnisz
- O, człowieku pewnie

Ooooo:o o:
Jaka malutka....:benny::benny:

:lizoremotmaly2:
Stanąłem dwa kroki dalej za chłopakami by całego blasku na siebie nie zgarnąć. Pozdro Uki, nagramy coś wierzę.
 
Dobra, a więc przede wszystkim miło było poznać @Masta
Zlot petarda, dzięki za inbę nie sposób wszystkich wymienić
Z @MysticBęben i @klimekone się przegadało sporo, spotkałem najlepszego dziekana na świecie @Zioło Dziekan , trochę wódy się ponalewało różnym zacnym osobistościom, mam nadzieję się pojawić na następnym zlocie.UFC 205 WWA na pewno?
No raczej. Ja własnie wlazlem na chatę i lecę pod prysznic
 
Miałem zamiar też napisać od siebie takie długie podziekowania dla każdego z osobna...lecz chyba jeszcze nie dam rady. Ten zlot był wyniszczający.
 
20161001-202910.jpg

20161001-211054.jpg

20161001-211049.jpg

20161001-202848.jpg

20161001-202012.jpg

20161001-222651.jpg

20161001-211708.jpg

20161001-211822.jpg

20161001-231114.jpg



Oglądanie UFC na telefonie @michi972 gdzieś na Rynku :crazy:

20161002-030938.jpg


+



Kuźwa, nawet Alvarez był :benny:
 
A się chłopaki odjebali w odświętne koszulki, tylko krakusy się wyłamały :D

Microcop skurwiel rosnie w oczach :bleed: :mamed:
no i nauczony hamburgiem widze, że chyba żadnej niespodzainki :bad: nie było? :D
 
Widzę Panowie,że było grubo :D coś pięknego,jak czytam komenty i jeszcze te zdjęcia to morda sama się cieszy :D Dupa jeszcze bardziej mnie boli,zazdro i gratulacje dla organizatorów!Będę się kontaktował z favelą na początku tygodnia bo aż mnie nosi żeby poznać szczegóły.Pozdro!
 
Jak tak piszecie o rzyganku i ze było grubo to przypomniała mi się sytuacja z mojego pierwszego zlotu jak bylem w kiblu i mialem dylemat czy jednocześnie zesrac się w spodnie i rzygac do kibla czy może srac do kibla i orzygac podloge. Ostatecznie zdrowy rozsądek zwyciężył i sprzatalem belcika z podłogi.
 
Jak tak piszecie o rzyganku i ze było grubo to przypomniała mi się sytuacja z mojego pierwszego zlotu jak bylem w kiblu i mialem dylemat czy jednocześnie zesrac się w spodnie i rzygac do kibla czy może srac do kibla i orzygac podloge. Ostatecznie zdrowy rozsądek zwyciężył i sprzatalem belcika z podłogi.
Mama jest na pewno dumna.
 
Chapeau bas dla @SCStunner, że razem z @BimberKoniński popracować nad @klimekone :heart: ,że integracja Pauliny z czipsożercami przebiegła szybko i bezproblemowo :)
Polecam się na przyszłość, to była Wyborowa akurat, ale liczy się podejście, po chwili rozmowy w pociągu wiedziałem, że się nadaje. Tymczasem ja już w domu, pierwszy posiłek się przyjął, było zajebiście, Camino całkiem spoko, pozdrówki!
 
Polecam się na przyszłość, to była Wyborowa akurat, ale liczy się podejście, po chwili rozmowy w pociągu wiedziałem, że się nadaje. Tymczasem ja już w domu, pierwszy posiłek się przyjął, było zajebiście, Camino całkiem spoko, pozdrówki!
Ty, ale miałem czutkę co do Kity i Komara, w sumie to jedyna walka jaką pamiętam.
 
Back
Top