Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
I ma na imię Paulina, jest stojkowiczką i brunetką.To @klimekone jest naprawdę dziewczyną?
I ma na imię Paulina, jest stojkowiczką i brunetką.
Była napinka w stylu Werdum vs Tarvedyan, ale niewiele pamiętam.Zazdroszczę w chooj. Gdyby nie to, że wdupiam połowę apteki obecnie to bym z Wami był. A jak Masu z rybą? Pokochali się jak bracia po pijaku? Vodka konekting pipul?
@Vic3k @Hightower
Poszliśmy do klubu, ja z Vickiem trafiliśmy na parkiet, coś tam poobracaliśmy dupeczki, Hightower został przy stoliku. Potem stwierdziliśmy, że wychodzimy, poszedłem po Hightowera, ale Cię nigdzie nie było :( Nie mieliśmy się jak skontaktować, więc wyszliśmy w stronę rynku. Koniec końców trafiliśmy na planty. Siedliśmy na ławce, usnęliśmy chyba na jakieś kilka minut. Obudziłem się, poszedłem się odlać pod drzewo, jak wróciłem to nie było Vicka. Nie miałem żadnego numeru więc wróciłem na chatę. Jestem dalej napierdolony, ledwo wstałem z łóżka, chce mi się rzygać i umierać. Zna ktoś sposób na wytrzeźwienie w 2h? O 15 zaczynam zmianę...
I dzięki wszystkim za zlot, nie pamiętam żadnej walki oprócz Lubońskiej (jeszcze trzeźwość). Było świetnie, jesteście zajebistymi ludźmi, musimy to powtórzyć! (byle za jakieś pół roku, bo na razie nie mogę nawet myśleć o alkoholu).
Edit: Nie znalazł ktoś karty bankomatowej?
Dzięki za info Karty niestety żadnej nie znalazłem, a nawet jakbym znalazł, to byłem na tyle porobiony, że też bym ją gdzieś posiał.@Vic3k @Hightower
Poszliśmy do klubu, ja z Vickiem trafiliśmy na parkiet, coś tam poobracaliśmy dupeczki, Hightower został przy stoliku. Potem stwierdziliśmy, że wychodzimy, poszedłem po Hightowera, ale Cię nigdzie nie było :( Nie mieliśmy się jak skontaktować, więc wyszliśmy w stronę rynku. Koniec końców trafiliśmy na planty. Siedliśmy na ławce, usnęliśmy chyba na jakieś kilka minut. Obudziłem się, poszedłem się odlać pod drzewo, jak wróciłem to nie było Vicka. Nie miałem żadnego numeru więc wróciłem na chatę. Jestem dalej napierdolony, ledwo wstałem z łóżka, chce mi się rzygać i umierać. Zna ktoś sposób na wytrzeźwienie w 2h? O 15 zaczynam zmianę...
I dzięki wszystkim za zlot, nie pamiętam żadnej walki oprócz Lubońskiej (jeszcze trzeźwość). Było świetnie, jesteście zajebistymi ludźmi, musimy to powtórzyć! (byle za jakieś pół roku, bo na razie nie mogę nawet myśleć o alkoholu).
Edit: Nie znalazł ktoś karty bankomatowej?
Hahahaha. No ale spoko.@rash za równe picie przy stole, szanuję!
Ja znowu w drugą stronę poleciałem, przeszedłem cały rynek@MysticBęben dobrze Cię było poznać chłopie! Ten kebs, którego ojebaliśmy strasznie chujowo mi wszedł, a jeszcze chujowiej wyszedł dziś rano, górą i dołem. Ty kurwa czaisz, że jak się pożegnaliśmy na Szewskiej, to ja jak pojeb przeszedłem całą Karmelicką, aż do Placu Inwalidów i tam dopiero zgarnąłem jakąś złotówę. Nie wiem po chuuuuuuj tam szedłem.
Z Camino wydaje mi się, że wychodziłeś w kurtce. Nie zostawiliśmy na dole nic. Nawet gienkową ładowarkę zza baru wyszarpaliśmy.Ja znowu w drugą stronę poleciałem, przeszedłem cały rynek
Znalazłem taksiarza, co się zgodził za 6 dych bez łamania licznika mnie na wioskę zawieźć. Kebs przyjął się niespecjalnie, ale bez sensacji. Tylko sraka poranna, ale standard, nic ponadnormatywnego.
Polubownie zgubiłem kurtkę i rozkminiam teraz: pewnie nie pamiętasz czy jak leźliśmy Szewską na kebab, to byłem w buzię niebieskiej czy w czarnej kurtałce? Opcje są dwie - albo została w Camino (dzwonię tam od 12, nikt nie odviera) albo zostawiłem ją w kebsach i w ciągu tych 2 minut jak ogarnąłem, że jestem bez kurtki i się wróciliśmy tam, ktoś się nie bał i zajebał :)
Bo gdzie indziej po Camino na pewno nie siadałem, nawet na moment, wiec może tylko w tych 2 miejscach się zgubiła
Potwierdzam - sympatyczna dziewczynaI ma na imię Paulina, jest stojkowiczką i brunetką.
Jak ja się z wami żegnałem to na bank byłeś w kurtce.Ja znowu w drugą stronę poleciałem, przeszedłem cały rynek
Znalazłem taksiarza, co się zgodził za 6 dych bez łamania licznika mnie na wioskę zawieźć. Kebs przyjął się niespecjalnie, ale bez sensacji. Tylko sraka poranna, ale standard, nic ponadnormatywnego.
Polubownie zgubiłem kurtkę i rozkminiam teraz: pewnie nie pamiętasz czy jak leźliśmy Szewską na kebab, to byłem w buzię niebieskiej czy w czarnej kurtałce? Opcje są dwie - albo została w Camino (dzwonię tam od 12, nikt nie odviera) albo zostawiłem ją w kebsach i w ciągu tych 2 minut jak ogarnąłem, że jestem bez kurtki i się wróciliśmy tam, ktoś się nie bał i zajebał :)
Bo gdzie indziej po Camino na pewno nie siadałem, nawet na moment, wiec może tylko w tych 2 miejscach się zgubiła
Pamiętam, że byliśmy w jednej knajpie w piwnicy, ale tam nie puszczali ufc i nas skierowali do sport pubu, którego nie znaleźliśmy :)Jak ja się z wami żegnałem to na bank byłeś w kurtce.
Pamiętacie Sport Pub na Grodzkiej 50?
DZIĘKI RÓWNIEŻ.My z @Masta już lecimy na stolicę. @mat dogorywa w hostelu ze @SCStunner ale może do jutra mu się uda ogarnąć :-D. Dzięki jeszcze raz mordy za imbe. Następny zlot na UFC 205.
A nie na KSW?Następny zlot na UFC 205.
Kurwa a popatrz kiedy są obie galeA nie na KSW?
pamiętasz czy jak leźliśmy Szewską na kebab, to byłem w buzię niebieskiej czy w czarnej kurtałce?
I ma na imię Paulina, jest stojkowiczką i brunetką.
CHYBA STULEJKA :FTYLKO STÓJKA MOTHERFUCKERZ!
Ja tam wolę parter , dzieki wszystkim, za kolejny fajny zlot :), było pieknie jak zawszeTYLKO STÓJKA MOTHERFUCKERZ!
Jadę tym 16:11, już czekam na dworcu.My z @Masta już lecimy na stolicę. @mat dogorywa w hostelu ze @SCStunner ale może do jutra mu się uda ogarnąć :-D. Dzięki jeszcze raz mordy za imbe. Następny zlot na UFC 205.