Kawul, Lewy, make it happen
Ale bym sobie musiała chyba cycki amputować, żeby wagę zrobić
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Kawul, Lewy, make it happen
Catchweight sie zrobiAle bym sobie musiała chyba cycki amputować, żeby wagę zrobić
No cycki masz dobre, szanuj je i nie ucinaj. Jeszcze sprawią dużo radości.Ale bym sobie musiała chyba cycki amputować, żeby wagę zrobić
Niech żałują ci, którym nie było dane siedzieć z @klimekone przy stole podczas jedzenia pikantnej zupyNo cycki masz dobre, szanuj je i nie ucinaj. Jeszcze sprawią dużo radości.
Ok ok rozumiem.Wszyscy cycki i cyki...A co z pupą?
Trojboistka... Poślady również na miejscu.Ok ok rozumiem.Wszyscy cycki i cyki...A co z pupą?
Wszyscy dobrze wiemy, że najelpsze poślady w mma mimo nieszczęsnego ryja ma Bethe Correia, tyle na ten temat :D
Wszyscy dobrze wiemy, że najelpsze poślady w mma mimo nieszczęsnego ryja ma Bethe Correia, tyle na ten temat :D
Wszyscy dobrze wiemy, że najelpsze poślady w mma mimo nieszczęsnego ryja ma Bethe Correia, tyle na ten temat :D
Hahaha o ile pamiętam to hejtowałam Lubońską, a nawet stwierdziłam, że bym jej nawaliła hue hue hue #Paula #ma #cohones
Na UFC 205 moze wyhaftuję Ci cos z dedykacja jak jesteś spragniony sztuki wyższej.Kto zrobił zdjęcie zielonego street arta @Masta ?
drugi leonardo da vinciNa UFC 205 moze wyhaftuję Ci cos z dedykacja jak jesteś spragniony sztuki wyższej.
Jak wyhaftujesz moj nick to stawiam flaszkęNa UFC 205 moze wyhaftuję Ci cos z dedykacja jak jesteś spragniony sztuki wyższej.
Flaszki chwilowo mnie nie motywują :|Jak wyhaftujesz moj nick to stawiam flaszkę
lepiej bys mu jakiegos psa zalatwil.Jak wyhaftujesz moj nick to stawiam flaszkę
Niby po co ?lepiej bys mu jakiegos psa zalatwil.
lubi psyNiby po co ?
Monster ale z Ciebie krejzol.lubi psy
@maras - kurde, myśmy byli w tym kebabie???
View attachment 4349
Bo jak obejrzałem zdjęcia kebabów na Szewskiej, to tylko ten jeden ma to, co pamiętam: wejście po lewej stronie i (chyba) stolik przy ścianie równolegle do baru, bo tam na bank jedliśmy. Zakładam, że może uczciwie zgarnęli kurtkę, jak została na krześle i czekają na właściciela... Tylko ni cholery nie da się znaleźć do nich numeru telefonu w necie :/
@maras - kurde, myśmy byli w tym kebabie???
View attachment 4349
Bo jak obejrzałem zdjęcia kebabów na Szewskiej, to tylko ten jeden ma to, co pamiętam: wejście po lewej stronie i (chyba) stolik przy ścianie równolegle do baru, bo tam na bank jedliśmy. Zakładam, że może uczciwie zgarnęli kurtkę, jak została na krześle i czekają na właściciela... Tylko ni cholery nie da się znaleźć do nich numeru telefonu w necie :/
Po prostu nie lubię tracić więcej, niż powinienem :DTa kurtka kosztowala 3 wyplaty czy ma jakas sentymentalna historie? Np nalezala do Twojego dziadka ktory 5 lat w obozie ukrywal ja przed niemcami w tylku, potem przekazal Twojemu ojcu a ten Tobie?
Próbuję sobie składać w głowie - możliwe, że już wtedy faktycznie byłem bez, ale z drugiej strony nie wiem, gdzie bym zgubił wcześniej. Chyba @karol18185 pisał, że jak żegnaliśmy się z ekipą (albo na Grodzkiej 50, albo na Rynku koło Ratusza), to jeszcze miałem. I potem poleźliśmy we dwóch na Szewską chyba prosto, bez przystanków raczej :)Tak, to raczej na pewno ten. Siedzieliśmy przy takim blacie po lewej stronie, zaraz przy przejściu do drugiej sali. Tylko nie chcę Cię martwić, ale wydaje mi się, że jak już we dwóch poszliśmy żreć, to Ty już nie miałeś kurtki. Tak przynajmniej mi się w głowie kołacze.