Szady, sporo jest logiki w tym co napisałeś. Styl Konga jest mocno schematyczny. Za każdym razem dąży do klinczu, gdy już go osiągnie, próbuje obrać dominującą pozycję i nabijać punty z różnym skutkiem. Graham jest typowym uderzaczem. Jeśli sztab przygotuje go pod Kongo ( obrona przed obaleniami i zrywanie klinczu ), to powinien zwyciężyć i możliwe, że przed czasem. Niestety piętą achillesową Grachama jest parter i poddania. Teoretycznie sztab Cheick'a powinien przygotować go szczególnie pod tą płaszczyznę, ale Kongo żadnym tam wirtuozem parteru nie jest, a i nie wiem czemu, ale miał on różnych przekrojowo zawodników, a game plan dziwnie ciągle pozostawał ten sam ;)
Podsumowując, szansa jest i to spora. Prawdopodobnie 10 GBP w singlu poleci na Grahama, choć też mam uprzedzenie do obstawiania Bellatora ;)
edit. Poszło na Grahama ;)
Właśnie pojawiły się kursy na UFC.
Thiago Tavares - Feijao.
Ako. 19.68. Poszło 10 GBP