Wyleczyłem się z depresji

Trochę późno ruszyliście, w październiku już wysypały bardzo ładnie. Za rok badajcie łąki wcześniej :)
 
Mega temat, wielki szacunek za podzielenie się! Tutaj nie ma żadnego systemu pomocy, a psychologia i psychiatra leży rozłożona jak zwłoki z małymi wyjątkami. Mnie interesuję temat lsd, ale dopiero to zgłębiam porządnie.
 
Trochę późno ruszyliście, w październiku już wysypały bardzo ładnie. Za rok badajcie łąki wcześniej :)
U mnie pałachy sie mocno znorowily w najlepszych miejscach a jebana gmina gdzie mogla kazala zaorac łąki... :facepalm:
Mega temat, wielki szacunek za podzielenie się! Tutaj nie ma żadnego systemu pomocy, a psychologia i psychiatra leży rozłożona jak zwłoki z małymi wyjątkami. Mnie interesuję temat lsd, ale dopiero to zgłębiam porządnie.
Rowniez polecam w opór, ale nie przesadzic przy pierwszym tripie bo wzialem dawke 500mg na raz i mnie zmiazdzylo... nie moglem sobie poradzic z natlokiem mysli :lol:
 
O LSD mam książkę.

molekuladuszy.jpg
 
Jeszcze nie leciałem na LSD, ale od dawna się do tego zabieram. Ten temat trochę mi uświadomił, że "przecież miałeś" a to głównie by uzyskać wiele odpowiedzi na pewne pytania i sięgnąć głębiej, dalej.
 
Jeszcze nie leciałem na LSD, ale od dawna się do tego zabieram. Ten temat trochę mi uświadomił, że "przecież miałeś" a to głównie by uzyskać wiele odpowiedzi na pewne pytania i sięgnąć głębiej, dalej.
Po reckach widze ze ksiazka moze byc ciekawa :lol:
 
Byly przed tym duzym mrozem, ziomek 30 sztuk zebral... niestety ostatni rzut bo bylismy ostatnio w niedziele na tych samych lakach i pusto :sad:
Nie ma czegoś takiego jak pusto, grzyby tam zostały tylko nie tropiliście dokładnie - przymrozki im nie szkodzą wcale, tylko trzeba mocniej w kępy zaglądać, no i one trochę formę zmieniają, stają się rozciapane i powiększają rozmiar puchnąc od wody i lodu, w s
umie trochę przestają przypominać zwykle grzybki, to raczej takie podłużne flaki leżące na płask, jakby ktoś w kreskówce przejechał grzyba walcem :juanlaugh:

Efekt wygląda mniej więcej tak, tylko użyję czarnucha zamiast grzyba, zmienia się z grubego czarnego w płaskiego jak kartka papieru białasa :neildegrassewhoa:

Mam nadzieję że wyjaśniłem (Cię) :mjsmile:
 
A w temacie - na Netflixie macie dokumenty o lsd i o grzybach, kilka, wszystkie bardzo dobre, zwłaszcza jeden o lsd czy o pogłębianiu świadomości, gdzie twórca AA przyznał się, że stworzył program AA będąc pod wpływem, który to wpływ go wyleczył - a sam program AA powstał by POMAGAĆ w trzeźwości, jednak samouzdrowienie nastąpiło dzięki halucynacjom i wglądowi w siebie. Niestety w AA o tym nie wiedzą, lub nie chcą wiedzieć, bo pewnie by to im system rozjebało, a tak mają z tego pewnie niezły hajs.
 
Na jakiej stronie
shroom, wielgachna ta grzybnia i nic praktycznie nie trzeba robic :penn:
Nie ma czegoś takiego jak pusto, grzyby tam zostały tylko nie tropiliście dokładnie - przymrozki im nie szkodzą wcale, tylko trzeba mocniej w kępy zaglądać, no i one trochę formę zmieniają, stają się rozciapane i powiększają rozmiar puchnąc od wody i lodu, w s
umie trochę przestają przypominać zwykle grzybki, to raczej takie podłużne flaki leżące na płask, jakby ktoś w kreskówce przejechał grzyba walcem :juanlaugh:

Efekt wygląda mniej więcej tak, tylko użyję czarnucha zamiast grzyba, zmienia się z grubego czarnego w płaskiego jak kartka papieru białasa :neildegrassewhoa:

Mam nadzieję że wyjaśniłem (Cię) :mjsmile:
Fajnie, spierdalaj na drzewo :jjsmile:
 
Ja nigdy nie kupowałem kitu tylko sam robiłem grzybnie. Jak odkopie zdjecia czy tam filmy to wrzuce tutaj
Na tym zdjeciu co wrzuciles w hyde one sa gotowe do zebrania juz. Jak nie pusciły zarodników to możesz zrobić odciski.

Wczoraj pierwszy trip od czasu przesadzania z kwachem... No zajebiscie, pierwsza podroz odbyta :roberteyeblinking:
Czekam na wiecej :corn:
 
w kwestii kapeluszy, to też bym poprosił na pw czy gdzies link do sprawdzonego sklepu z growkitami : ))
 
w kwestii kapeluszy, to też bym poprosił na pw czy gdzies link do sprawdzonego sklepu z growkitami : ))
Nie wiem, czy dobrze się orientuję i czy dobrze pamiętam, ale kiedyś czytałem, że posiadanie samej grzybni/growkita jest legalne (same grzybnie nie mają w sobie nielegalnych substancji) jeżeli nie dopuścimy do owocnikowania. Ostrzegam, że mogę bredzić!

 
Nie wiem, czy dobrze się orientuję i czy dobrze pamiętam, ale kiedyś czytałem, że posiadanie samej grzybni/growkita jest legalne (same grzybnie nie mają w sobie nielegalnych substancji) jeżeli nie dopuścimy do owocnikowania. Ostrzegam, że mogę bredzić!

masz racje, nie bredzisz. calkowicie legalne
 
Back
Top