Ja miałem piekło od małego, rodzice psychopaci, jak byłem pierwszy raz u psychiatry i opowiedziałem o matce i co robi to był w takim szoku że wizyta wtedy kosztowała 300+40zł recepty to wyszedł za mną do recepcji i powiedział że ja nie muszę płacić i na jego koszt, na drugiej wizycie mówił że pracuje już tyle lat a dalej się nie może opamiętać, moje obie siostry też się leczą i każdy ma rozsądne podejście do leków i terapii a te wszystkie Juleczki i oskarki co się nasłuchały za dużo billie elish albo powiesz im że są tylko 2 płcie i przez to im smutno to zwykłe ćpuny pierdolone nadające się do utylizacji i współczuję ich rodzicom że takie coś poczęli.
Edit. Mogę dodać że mimo tego obie siostry skończyły studia, są w szczęśliwych małżeństwach, pracowite, dbające o siebie i gardzące poprawnością polityczną i dzisiejszym feminizmem.