Wspomnienia z dzieciństwa, czyli kiedy Buka straszna była

Tatra znaleziona w ciemnych czeluściach strychu, ale to była zabawka za małolata :antonio:
Pamiętam jak jedną nogą się klękało na pace a drugą się odpychało i rura:jon:


ae8302b5fe6d9ad4gen.jpg


c8c50afb80430e39med.jpg
 
u ŚP dziadków by był pewnie do tej pory, twierdził ze nie chce kibla w domu bo mu będzie śmierdzieć.
Co najlepsze w jednym z pomieszczeń w chacie miał stajnie dla krów (jak mnie pamięć nie myli to miał tam dwie krowy i jednego prosiaka) i można było do niej wejść z korytarza, ale to już mu nie śmierdziało
:werdum:
Dokładnie jak u mojego śp. dziadka :lol:
 
Back
Top