Wasilewski: "MMA zaczyna umierać, a boks znów jest na szczycie i się rozwija"

O czym tu gadac ? Wiadomo,ze bokser bedzie mial lepszy boks niz fighter mma . A wszyscy piesciarze ,ktorzy przechodza do mieszanych sztuk dostaja wpierdol i tyle .
 
Z tym, że świetne walki w MMA są co kilka tygodni, a w boksie co kilka lat ;) Teraz walczyła Ronda, za niecały miesiąc Aldo ma też bardzo medialną walkę. Ważne i ciekawe walki toczy Asia, jest kupa zawodników i prawie co tydzień gale MMA gdzie prawie na każdej gali jest jakieś mega elektryzujące starcie. W boksie tego nie ma, jak walka nadejdzie już jakaś ciekawa to raz na kilka lat, więc jest reklamowana niesamowicie. W wadze ciężkiej musiałoby się pozmieniać, żeby coś ciekawego zaczęło się dziać.

No i MMA robi jeden zasadniczy błąd - prawie wszystkie gale w PPV, więc troszkę zbyt mało czasu, żeby się ,,zarazić'' tym sportem dla większej ilości ludzi. Jakby najbliższe 3 lata puszczali walki wszędzie za darmo, ludzie poznaliby tych zawodników, później raz do roku jakaś rozstrzygająca gala w PPV to kasa leciałaby niesamowita.

Swoją drogą czysto sportowo patrząc na te sporty, to ja zacząłem swoje przygody ze sportami walki właśnie od boksu (oczywiście nie wliczajmy jakiegoś karate za dzieciaka), później poszedłem do klubu MMA i cholera, te sporty są nie do porównania. Nie wyobrażam sobie boksera walczącego w MMA z sukcesami, kiedyś jak się oglądało Tysona to myślałem sobie ,,nikt na świecie nie jest w stanie go pokonać'', a teraz każdy widz jednak patrząc na takiego Kliczkę zdaje sobie sprawę, że niby taki król walki wręcz, a może spokojnie oberwać od jakiegoś przeciętnego zawodnika MMA.
 
"Mogłoby się wydawać, że dominującej pozycji boksu wśród sportów siłowych zaczynają zagrażać mieszane sztuki walki (mixed martial arts - MMA). Zarobki w tej widowiskowej dyscyplinie to jednak wciąż ułamek fortuny pięściarzy. Spośród zawodników zrzeszonych w federacji UFC od 2004 r. najbardziej wzbogacił się urodzony na Cyprze Brytyjczyk Michael Bisping - o 5 249 000 dolarów. W 2013 r. w klasyfikacji najbardziej majętnych fighterów przygotowanej przez serwis therichest.com znalazł się z 8 mln dolarów były czołowy polski strongman Mariusz Pudzianowski. Obecnie spośród startujących w naszym kraju jedynie on i Czeczen Mamed Chalidow są w stanie inkasować za walkę około 150 tys. dolarów (dokładne dane są utrzymywane w tajemnicy). Badania wykazały, że audytoria boksu i MMA pokrywają się tylko w niewielkim stopniu, co nie dziwi, biorąc pod uwagę pewne podobieństwo mieszanych sztuk walki do kultowego w USA wrestlingu (zapaśniczej wolnoamerykanki). Można się więc spodziewać, że zmagania siłaczy jeszcze długo pozostaną gwoździem programu różnego rodzaju sportowych mediów"
http://m.interia.pl/biznes/news,2124506?f=l

To dosc zaskakujace, bo przynajmniej w Polsce uwaza sie ze fani MMA to ex-fani boksu.
 
Ja fanem boksu nigdy nie byłem. Ciekawy jestem statystyk. Może zrobić temat z pytaniem, kto przed mma był fanem boksu? Sam jestem ciekawy wyniku.
 
Dyskusja odzyla ;) ?
upload_2016-6-8_13-59-37.png
 
Andrzej straszny ma ból dupy o MMA zresztą jak całe środowisko bokserskie. W drugą stronę tego o dziwo nie widzę.Dla nas boks jest bo jest. Ale z tym Głowackim to jak dla mnie poleciał . Jak dla mnie to tylko jakaś mała halka ( 9 5k ) i otwarty Polsat.
 
Kurwa mać, Panowie, nie ma czasu na ogarnięcie nowych inb, a Wy stare odgrzebujecie.... Zostawcie je na jakiś okres posuchy, a nie wszystko naraz i potem znowu sezon ogórkowy.
 
Ja fanem boksu nigdy nie byłem. Ciekawy jestem statystyk. Może zrobić temat z pytaniem, kto przed mma był fanem boksu? Sam jestem ciekawy wyniku.
Ja przeszedłem taką drogę, najpierw śledzenie amatorskiej ligi bokserskiej, dalej boks zawodowy (schyłek Tysona, Lewis, Gołota, Michalczewski), później równolegle mma i K1, a teraz praktycznie tylko mma. Boksu nie jestem w stanie oglądać z takim zainteresowaniem jak kiedyś, jest za mało dobrych walk. To co robi w PL Wasilewski i Babiloński to kompletna żenada, próbują wycisnąć ile się da z krajowych średniaków. Żeby nie zostać hejterem, powiem, że lubię pooglądać walczącego Cieślaka, to chyba obecnie najciekawszy zawodnik.
 
Ja przeszedłem taką drogę, najpierw śledzenie amatorskiej ligi bokserskiej, dalej boks zawodowy (schyłek Tysona, Lewis, Gołota, Michalczewski), później równolegle mma i K1, a teraz praktycznie tylko mma. Boksu nie jestem w stanie oglądać z takim zainteresowaniem jak kiedyś, jest za mało dobrych walk. To co robi w PL Wasilewski i Babiloński to kompletna żenada, próbują wycisnąć ile się da z krajowych średniaków. Żeby nie zostać hejterem, powiem, że lubię pooglądać walczącego Cieślaka, to chyba obecnie najciekawszy zawodnik.
Jest BOKS i boks. Mnie nigdy nie interesował ten zawodowy, boks pajaców i promotorów. Wyjątek robiłem dla Endrju, ale to sprawa narodowa.
BOKS amatorski, szermierka na pięści, to było to. Śledziłem wyniki turniejów Papy Stamma i wyniki polskiej ligi bokserskiej. W latach 90-96 potrafiłem zabić na ulicy, kiedy ktoś nie potrafił podać kadry Hetmana Białystok w wadze lekkośredniej. Eeeech, czasy....
 
Last edited:
Andrzej straszny ma ból dupy o MMA zresztą jak całe środowisko bokserskie. W drugą stronę tego o dziwo nie widzę.Dla nas boks jest bo jest. Ale z tym Głowackim to jak dla mnie poleciał . Jak dla mnie to tylko jakaś mała halka ( 9 5k ) i otwarty Polsat.
Posłuchaj wywiadu z Sękiem jak się wypowiada o Jotko. Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Ból ma Wasyl, a nie całe środowisko bokserskie. Tomek Adamek się z Tomkiem Drwalem nawet kumpluje :)
 
Jest BOKS i boks. Mnie nigdy nie interesował ten zawodowy, boks pajaców i promotorów. Wyjątek robiłem dla Endrju, ale to sprawa narodowa.
BOKS amatorski, szermierka na pięści, to było to. Śledziłem wyniki turniejów Papy Stamma i wyniki polskiej ligi bokserskiej. W latach 90-96 potrafiłem zabić na ulicy, kiedy ktoś nie potrafił podać kadry Hetmana Białystok w wadze lekkośredniej. Eeeech, czasy....
Ale teraz amatorski to żenada. W ogóle boksu nie przypomina. Ja skończyłe. Boks oglądać na Tysonie, Holyfieldzie
 
Posłuchaj wywiadu z Sękiem jak się wypowiada o Jotko. Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Ból ma Wasyl, a nie całe środowisko bokserskie. Tomek Adamek się z Tomkiem Drwalem nawet kumpluje :)

Całe całe i mówie tu o ich cohones (ringpolska , org ) a nie o jakichś rodzynkach jak Sęk.
 
Trenowałem boks, a trenuję obecnie MMA i z czystym sumieniem mówię - boks może być spoko jak na uzupełnienie, ale MMA jest sportem bardziej wymagającym. Kiedyś uważałem, że boks jest królową sportów walki, teraz uważam że zapasy są.
 
Całe całe i mówie tu o ich cohones (ringpolska , org ) a nie o jakichś rodzynkach jak Sęk.
Ta, widać jak śledzisz te serwisy... Ringpolska - bardzo możliwe, że tam cisną...bo to portal Wasilewskiego. Ale na bokserze to ludzie sobie linki podrzucają żeby ufc oglądać, a także często pokazują przykłady mma jako sportu nie tkniętego w większym stopniu układami, więc twój argument można o kant dupy potłuc. Skoro za przykład podajesz "ich cohones" to tutaj ciśnie się raczej po boksie więc nie mów, że środowisko mma nie ma bólu dupy jeśli chodzi o boks. Polecam nie czerpać przykładów z "branży" mma i nie wrzucać wszystkich do tego samego worka.
 
@J-Son

Na bokserze są faktycznie nieliczni co nie cisną. Te linki to podrzuca zawsze jeden typ ( Ojciec chyba ) ale zasadniczo jak jest okazja ( temat o MCgregorze , Rousey na ich stronie ) to są pociski więc pisz mi bo wiem co widzę. Jak jesteś jednym z tych co piszą o MMA dobrze tam to fajnie. Na cohones praktycznie nie znajdziesz nic złego o boksie od tak bo tak bo większość ludzi tu ma boks w szanownym poważaniu.
 
@J-Son

Na bokserze są faktycznie nieliczni co nie cisną. Te linki to podrzuca zawsze jeden typ ( Ojciec chyba ) ale zasadniczo jak jest okazja ( temat o MCgregorze , Rousey na ich stronie ) to są pociski więc pisz mi bo wiem co widzę. Jak jesteś jednym z tych co piszą o MMA dobrze tam to fajnie. Na cohones praktycznie nie znajdziesz nic złego o boksie od tak bo tak bo większość ludzi tu ma boks w szanownym poważaniu.
Co do Rondy... Wszyscy się z niej nabijają niezależnie czy to bokser.org czy cohones więc przykład słaby.
Specjalnie przejrzałem orga w poszukiwaniu tych negatywnych komentarzy nt mma. Oto pierwsze z brzegu.
bokspng_sqpsawr.png
boks2png_sqpsawn.png
Poza tym... Gmitruk i Raubo trenowali Jotko, Adamek trenował z Drwalem, Błachowicz ze Złotkowskim, Masternak z Mamedem. Jak na wielki konflikt boksu z mma to współpraca między tymi "obozami" układa się zaskakująco dobrze.
Tak jak Wasyl ciśnie po KSW tak np. Kowalik nazwał bokserów "facetami w poduszkach ze spodenkami podciągniętymi pod pachy". Jak Juras piał z zachwytu, że Aśka wyprzedziła w Plebiscycie Przeglądu Sportowego bokserów to już nie jest ból dupy?
Mogę się tak licytować bez końca. Tylko po co? Ból dupy mają menadżerowie i boksu i mma bo biją się o ten sam tort, natomiast relacje między zawodnikami czy trenerami są raczej ok więc takie gadanie jakie to mma jest wyrozumiałe, a boks hejtuje jest nieprawdziwe.
 
@J-Son

Z Rondy Cohones się nabija od porażki z Holly tak naprawdę .

Według mnie konfliktu MMA z Boksem nie ma. Dla mnie jest jakaś zazdrość ze strony boksu do MMA. Mówię przede wszystkim o promotorach i kibicach którzy według mnie cisną MMA bardzo często. To że org mniej to pewnie prawda nie przeczę . O wielkim konflikcie nie pisałem . Może źle ująłem słowo środowisko bo miało ono dla mnie znaczenie kibice boksu i promotorzy. Wiadomo , że trenerzy jak i zawodnicy nigdy cisnąć nie będą bo gro z nich zaczyna trenować/myśleć o MMA w sensie finansowym więc nie srają w swoje nowe gniazdo . Szkółki bokserskie podobno upadają dlatego lepiej zacząć trenować boks pod MMA zawodników MMA niż trzymać się swojej pięknej dyscypliny . Bokserzy natomiast widzą to co jedyne jest dla nich najważniejsze w tym sporcie : pieniądze. Pokazał to Jackiewicz , a o MMA gadali juz Adamek , Szpilka , Kostecki , itp.
Tekst Kowalika pewnie dotyczył jakiejś konkretnej sytuacji/walki ( może Brodnicka ) , nie wiem nie słuchałem. A stwierdzenie Jurasa to fakt i nie widzę w nim bólu dupy. Pewnie jakby MMA wyprzedziło piłkę nożna to też by tak pisał o piłce .

MMA i boks to nie jest własny tort. Absolutnie . Może obydwie dyscypliny to słodycze ale na pewno zupełnie co innego :);). KSW/MMA ma swój własny kawałek podłogi. Wypracowali go bez zabierania czegokolwiek boksowi. Ba jak nawet za bardzo nie kojarzę aby jacyś bokserzy startowali na początku tej dyscypliny w Polsce. Co więcej ja !!! wogólę nie kojarzę żeby Dana ( on to wógle chyba lubi boks GGG,Tyson , zresztą kiedyś trenował ) , K&L , Jóźwiak , Cocker , sami z siebie mówili coś o boksie , że jest gorszy , że coś zabiera . W drugą stronę od Wasyla , Babilońskiego ( w USA pewnie jakieś dziadki jak Arum pewnie też ) cały czas coś słychać . Powód prosty zawiść zazdrość o pieniądze. W tym momencie taki Joźwiak zapełni pewnie bardziej hale niż gala boksu zawodowego z Włodarczykiem na czele. Ale co by nie mówić moim zdaniem chłopaki z MMA kombinują wymyślają : otwarcia , stoliki ( FEN ) , oprawa , freaki itp. Są tak cenieni , że gale PBN organizują K&L , a nie ktokolwiek z boksu co zapewne trochę niektórych boli. Ostatnio coś tak Babiloński jedyne ze światłami zaczął wymyślać. Promotorzy i kibice co ostatnio zauważyłem mają podejście za które ostatnio byli krytykowani poniektórzy zawodnicy MMA. "IM SIĘ NALEŻY". Wszystkim im się żywnie należy promotorom/zawodnikom/trenerom . Najnowsza sytuacja. Od Szpilki i Wasilewskiego z twittera już się dowiedziałem , że kibice boksu/ludzie muszą iść na gale z Głowackim i wykupić PPV bo jak nie to będą źli i powinni się wstydzić . Wasyl wybiera hale chyba na 4k w Poznaniu według najnowszych doniesień więc porównując to do Tauronu/Ergo które KSW zapełnia bez problemu to też nie dziwota , że trochę go to boli. Głowackiemu się należą duże pieniądze bo tak piszą wszyscy na serwisach bokserskich. Tak naprawdę nie wiadomo dlaczego , gość ma wywalone na social media , na wywiady itp ale mu się należy bo tak bo ma tam jakiś pas jeden z 4 !!! mistrzowskich na świecie a wliczając tymczasowe jeden z 15 . Taka prawda. To , że fajnie walczy nie ma żadnego znacznie . Floyd fajnie nie walczył a hajs kosił niesamowity.

Co do bólu kibiców bokserskich to wydaję mi się , że nie do końca świadomie zazdroszczą większej klarowności , jakiejś przejrzystości , uczciwości , i sukcesu MMA. Tu sytuacja jest dość prosta musisz być najpierw świetny na krajowym podwórku , później powiedzmy w Europie , a następnie zaczynasz pracować na wszystko od początku w UFC. Jak Sajewski przegra z Heinem a teraz Durinho to nic się nie stanie wróci do Polski , a nam będzie przykro. Taka Aśka , Karolina , Jotko wszystko mozolnie i długo wypracowują. Natomiast niestety w boksie większość walk teoretycznie ważnych dla kibiców to przegrane i kompromitacje : Głażewski , Janik , Wawrzyk , tak naprawdę Gołota itp . I to bardzo boli bo jak to jest że zawodnik z rekordem 35-0 dostaje KO w 1-2 rundzie. A jak nie to to od wała wałów ( Masternak , Głażewski z RJjr , itp ) . Równość walki i uczciwość widać też w MMA pod kursach bukmacherskich . W boksie kurs to tak średnio 1,1 na faworyta jak nie czasami 1,01 w walkach na najwyższym poziomie (GGG Kovaliov ) . Inną kwestią jest ten cały Burdel z organizacjami , miejscami w rankingu, dogadaniem się promotorów , dogadaniem się telewizji , obronami obowiązkowymi , nieobowiązkowymi itp. W MMA raczej tego nie mamy raczej wszystko jest bardziej klarowne i konkretne.

Takie jest moje zdanie . Przy okazji napiszę , że jako tako fanem boksu czy kimś kto śledzi tą dyscyplinę stałem się po MMA. Po prostu jest wiele rzeczy które strasznie meczą w boksie. W MMA bardziej się człowiek skupia na samych walkach a w boksie zanim do takiej dojdzie czasami minie dekada.
 
Co do Rondy... Wszyscy się z niej nabijają niezależnie czy to bokser.org czy cohones więc przykład słaby.
Specjalnie przejrzałem orga w poszukiwaniu tych negatywnych komentarzy nt mma. Oto pierwsze z brzegu.
bokspng_sqpsawr.png
boks2png_sqpsawn.png
Poza tym... Gmitruk i Raubo trenowali Jotko, Adamek trenował z Drwalem, Błachowicz ze Złotkowskim, Masternak z Mamedem. Jak na wielki konflikt boksu z mma to współpraca między tymi "obozami" układa się zaskakująco dobrze.
Tak jak Wasyl ciśnie po KSW tak np. Kowalik nazwał bokserów "facetami w poduszkach ze spodenkami podciągniętymi pod pachy". Jak Juras piał z zachwytu, że Aśka wyprzedziła w Plebiscycie Przeglądu Sportowego bokserów to już nie jest ból dupy?
Mogę się tak licytować bez końca. Tylko po co? Ból dupy mają menadżerowie i boksu i mma bo biją się o ten sam tort, natomiast relacje między zawodnikami czy trenerami są raczej ok więc takie gadanie jakie to mma jest wyrozumiałe, a boks hejtuje jest nieprawdziwe.
nawet moj wpis na bokser.org zachaczyles :mamed:
 
Z Rondy Cohones się nabija od porażki z Holly tak naprawdę .
Tradycyjnie kilka screenów sprzed walki z Holly:
1png_sqpaeqe.png
2png_sqpaeqs.png
Wiadomo , że trenerzy jak i zawodnicy nigdy cisnąć nie będą bo gro z nich zaczyna trenować/myśleć o MMA w sensie finansowym więc nie srają w swoje nowe gniazdo . Szkółki bokserskie podobno upadają dlatego lepiej zacząć trenować boks pod MMA zawodników MMA niż trzymać się swojej pięknej dyscypliny .
Bokserzy idą do mma dorobić troszkę grosza na zakończenie kariery nie ryzykując zbyt wiele. Z resztą...nie tylko bokserzy, słyszałem, że Glik (piłkarz) chciałby spróbować sił po zakończeniu kariery. Poza nim raperzy, strongmeni, celebryci, kulturyści, inni piłkarze itd. A przecież większość z nich zarobi podczas swoich "karier" znacznie więcej niż którykolwiek zawodnik mma. Trenerzy, których wcześniej wymieniłem nie idą do mma tylko pomagają w przygotowaniach, służą radą, na prośbę samych zawodników. Szkółki nie upadają. W każdym większym klubie są zajęcia zarówno mma jak i boksu. I zapewniam cię, że w boksie zarabia się znacznie większe pieniądze niż w mma, więc w szczycie formy żaden zawodnik nie przejdzie do mma, bo to głupota porzucać większą kasę.
Bokserzy natomiast widzą to co jedyne jest dla nich najważniejsze w tym sporcie : pieniądze. Pokazał to Jackiewicz , a o MMA gadali juz Adamek , Szpilka , Kostecki , itp.
Aha. Rozumiem, że zawodnicy mma nie myślą o pieniądzach? Dlatego tylko Janek i Karolina zdecydowali się opuścić KSW, a reszta walczy tu z "brazylijskimi prospektami" by podwyższać skille...
MMA i boks to nie jest własny tort. Absolutnie . Może obydwie dyscypliny to słodycze ale na pewno zupełnie co innego :);). KSW/MMA ma swój własny kawałek podłogi. Wypracowali go bez zabierania czegokolwiek boksowi.
Jak nie ten sam kawałek podłogi? A Polsat? Jedyna duża stacja w PL interesująca się sportami walki. Walczą ze sobą o stację tv. Poza tym spora część widzów mma ogląda boks i na odwrót więc walczą o podobny target.
Co więcej ja !!! wogólę nie kojarzę żeby Dana ( on to wógle chyba lubi boks GGG,Tyson , zresztą kiedyś trenował ) , K&L , Jóźwiak , Cocker , sami z siebie mówili coś o boksie , że jest gorszy , że coś zabiera . W drugą stronę od Wasyla , Babilońskiego ( w USA pewnie jakieś dziadki jak Arum pewnie też ) cały czas coś słychać . Powód prosty zawiść zazdrość o pieniądze. W tym momencie taki Joźwiak zapełni pewnie bardziej hale niż gala boksu zawodowego z Włodarczykiem na czele. Ale co by nie mówić moim zdaniem chłopaki z MMA kombinują wymyślają : otwarcia , stoliki ( FEN ) , oprawa , freaki itp. Są tak cenieni , że gale PBN organizują K&L , a nie ktokolwiek z boksu co zapewne trochę niektórych boli.
Wasilewski to pajac (uważają tak też w środowisku bokserskim), a Arum się delikatnie mówiąc z Danką nie lubią więc teksty padają w obie strony. Fakt, w mma potrafią zrobić show dlatego chyba 4 z 5 gal PBN produkowali K&L.
Co do wypełniania hal. Widzisz jakie są rozpiski gal bokserskich, a jakie mma? Nie dziwne, że na mma chodzi więcej osób jeśli masz tam 6-7 fajnych walk, a w boksie tylko co-ME i ME. Natomiast jeśli chodzi o hitowe starcia zarówno bokserskie jak i mma to boks prawie zawsze wykręca lepsze wyniki. PBN sprzedaje więcej PPV niż KSW. Adamek z Kliczką wypełnili stadion we Wrocławiu (40 000 miejsc), a KSW żeby zrobić galę na stadionie musi sprowadzić Popka i urządzić pokaz cyrku z Pudzianem.
Od Szpilki i Wasilewskiego z twittera już się dowiedziałem , że kibice boksu/ludzie muszą iść na gale z Głowackim i wykupić PPV bo jak nie to będą źli i powinni się wstydzić . Wasyl wybiera hale chyba na 4k w Poznaniu według najnowszych doniesień więc porównując to do Tauronu/Ergo które KSW zapełnia bez problemu to też nie dziwota , że trochę go to boli. Głowackiemu się należą duże pieniądze bo tak piszą wszyscy na serwisach bokserskich. Tak naprawdę nie wiadomo dlaczego , gość ma wywalone na social media , na wywiady itp ale mu się należy bo tak bo ma tam jakiś pas jeden z 4 !!! mistrzowskich na świecie a wliczając tymczasowe jeden z 15 . Taka prawda. To , że fajnie walczy nie ma żadnego znacznie . Floyd fajnie nie walczył a hajs kosił niesamowity.
Przypominam, że Kawul "miał w dupie" tych, którzy nie godzili się na PPV. Głowacki udziela się na fb i daje wywiady natomiast faktycznie jest słabo wypromowany. Nie porównuj Główki do gali KSW, bo to tak jakbyś porównał galę z Adamkiem i galę z Marcinem Heldem. Sytuacja by się odwróciła. Kolejna sprawa. "Jakiś tam pas" :facepalm: Pas Mistrza Świata federacji WBO. W boksie są 4 znaczące federacje (WBA, WBC, IBF i WBO), a w mma (UFC, Bellator, WSOF, M-1 czy KSW). Tak więc Bisping zdobył jakiś tam pas. Jeden z pięciu. Co do Floyda, fajnie walczył, był geniuszem boksu. Tylko trzeba widzieć w boksie troszkę więcej niż tylko napieprzanie cepami. Równie dobrze ktoś może powiedzieć, że Maia pedalsko klei się do przeciwnika, a w rzeczywistości świetnie kontroluje sytuację w parterze.
Co do bólu kibiców bokserskich to wydaję mi się , że nie do końca świadomie zazdroszczą większej klarowności , jakiejś przejrzystości , uczciwości , i sukcesu MMA. Tu sytuacja jest dość prosta musisz być najpierw świetny na krajowym podwórku , później powiedzmy w Europie , a następnie zaczynasz pracować na wszystko od początku w UFC. Jak Sajewski przegra z Heinem a teraz Durinho to nic się nie stanie wróci do Polski , a nam będzie przykro. Taka Aśka , Karolina , Jotko wszystko mozolnie i długo wypracowują. Natomiast niestety w boksie większość walk teoretycznie ważnych dla kibiców to przegrane i kompromitacje : Głażewski , Janik , Wawrzyk , tak naprawdę Gołota itp . I to bardzo boli bo jak to jest że zawodnik z rekordem 35-0 dostaje KO w 1-2 rundzie. A jak nie to to od wała wałów ( Masternak , Głażewski z RJjr , itp ) .
Tu się zgadzam. Ustawki w boksie to chleb powszedni. MMA jest tymi układami nietknięte, bo nie ma jeszcze takiej kasy jak w boksie. Pojawi się większy hajs to znajdą się dziadki, które będą chciały skorzystać. Z resztą zobacz jakie robi się zamieszanie z pasami w UFC czy jakie kontrowersje mają miejsce na lokalnych galach mma (sędziowanie, przerywanie walk pod naciskiem organizatora).
Równość walki i uczciwość widać też w MMA pod kursach bukmacherskich . W boksie kurs to tak średnio 1,1 na faworyta jak nie czasami 1,01 w walkach na najwyższym poziomie (GGG Kovaliov ) .
Tia...Ronda vs Holm (pierwsza walka) 1,07 - 8,45.
Inną kwestią jest ten cały Burdel z organizacjami , miejscami w rankingu, dogadaniem się promotorów , dogadaniem się telewizji , obronami obowiązkowymi , nieobowiązkowymi itp. W MMA raczej tego nie mamy raczej wszystko jest bardziej klarowne i konkretne.
Wspominałem wyżej, że w mma zaczyna się dziać to samo powoli.
W MMA bardziej się człowiek skupia na samych walkach a w boksie zanim do takiej dojdzie czasami minie dekada.
Ja się Fedora i Mameda w UFC nie doczekałem :) Ale fakt, w boksie dogadywanie walk wygląda zupełnie inaczej. Zyskują zawodnicy, ale traci sport.
 
Back
Top