Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
A co Albert na to, że jego zupę opierdzieliłeś?Mi żonka kiedyś ugotowała zupkę:
Barszcz
Sosnowskiego
Nie no qrwa, szacun:Dmoim uzaleznieniem jest to,ze w nocy ,gdy chce mi sie siku, leje do kubka po herbacie bo nie chce mi sie isc do kibla, pozdrawiam
jesli jestem jedynym w naszej rodzince, ktory tak robi, to sorry, kurwa, nie uwierze!Nie no qrwa, szacun:D
moim uzaleznieniem jest to,ze w nocy ,gdy chce mi sie siku, leje do kubka po herbacie bo nie chce mi sie isc do kibla, pozdrawiam
Kto wie heh ja jestem zbyt leniwy żeby lać nawet do kubka, po prosu trenuje pęcherz aż do rana:Djesli jestem jedynym w naszej rodzince, ktory tak robi, to sorry, kurwa, nie uwierze!
naucz mnie ,mistrzu :DKto wie heh ja jestem zbyt leniwy żeby lać nawet do kubka, po prosu trenuje pęcherz aż do rana:D
Spożycie browara wzniosło poziom rozciągliwość mojego pęcherza na wyższy level. Teraz jestem panem mojego pęcherza, ja mówię mu kiedy bedziemy sikać a nie on mi.naucz mnie ,mistrzu :D
Albo mało sikasz, albo masz duży kubek.moim uzaleznieniem jest to,ze w nocy ,gdy chce mi sie siku, leje do kubka po herbacie bo nie chce mi sie isc do kibla, pozdrawiam
Żebyś tylko kiedyś zaspany nie pomyślał, że w kubku nadal jest herbatamoim uzaleznieniem jest to,ze w nocy ,gdy chce mi sie siku, leje do kubka po herbacie bo nie chce mi sie isc do kibla, pozdrawiam
wut?moim uzaleznieniem jest to,ze w nocy ,gdy chce mi sie siku, leje do kubka po herbacie bo nie chce mi sie isc do kibla, pozdrawiam
Uzależnienia #bezhashtaga
"Ale prawie zy" czyli lekko.
Naj%&#$eś 10k postów na cohones?
Jak wrażenia? Opowiedz coś więcej.Ktoś miał stycvzność z hawajskimi grzybkami? Mój ostatni hit.
Jak wrażenia? Opowiedz coś więcej.
grube klimatyTo nie są psychodeliki, halucynogeny jak polskie grzyby.
To był gram który się rzuje i je w takiej małej ilości. Stan po godzinie podobny do zjarania trawą. Z tym że obraz przyjemnie się pomniejsza i oddala. Włącza się kreatywność myślowa i w gadce:
W głogowie wsiadła do nas matka z córką, jadąca do rodziny. Początkowo zdegustowana mną i woodstockowiczami. Po godzinie miałem taką bajerę, że matka sama mówi córce by ta dała mi swój tel i się ze mną umówiła. Także bardzo pozotywne odczucia, myśli i przez to pozytywne zachowania dla innych. Ja sam czułem chillową euforie, nie jak po wciąganiu, aktywną, tylko chillową.
Jak kupiłem? Krzyknąłem na cały wagon czy ktoś ma na sprzedaż jakieś alkohole, zielsko lub narkotyki. Jedna hipiska z hiszpanii za 25 zł sprzedała mi tego grzyba. Kupiłem pare gram. Nie miałem potem na bilet(wydałem na woodzie 1500 zł, nie wiem na co), ale konduktorka powi9edziała, że policzy mi jak za opiekuna osoby niewidomej(4 zł ) i było ok.
Jebany bajkopisarz!To nie są psychodeliki, halucynogeny jak polskie grzyby.
To był gram który się rzuje i je w takiej małej ilości. Stan po godzinie podobny do zjarania trawą. Z tym że obraz przyjemnie się pomniejsza i oddala. Włącza się kreatywność myślowa i w gadce:
W głogowie wsiadła do nas matka z córką, jadąca do rodziny. Początkowo zdegustowana mną i woodstockowiczami. Po godzinie miałem taką bajerę, że matka sama mówi córce by ta dała mi swój tel i się ze mną umówiła. Także bardzo pozotywne odczucia, myśli i przez to pozytywne zachowania dla innych. Ja sam czułem chillową euforie, nie jak po wciąganiu, aktywną, tylko chillową.
Jak kupiłem? Krzyknąłem na cały wagon czy ktoś ma na sprzedaż jakieś alkohole, zielsko lub narkotyki. Jedna hipiska z hiszpanii za 25 zł sprzedała mi tego grzyba. Kupiłem pare gram. Nie miałem potem na bilet(wydałem na woodzie 1500 zł, nie wiem na co), ale konduktorka powi9edziała, że policzy mi jak za opiekuna osoby niewidomej(4 zł ) i było ok.
Jebany bajkopisarz!
Rzeczywistość vs wyobrażenie
Halibut rzuca haslo w pociągu: Kupie dragi! Seksowna hiszpanka podsuwa egzotycznego grzyba za dwa piec, hali wciąga go z jej suta popijając szklanica spirytusu.
Hali chce kupic koks, daje 200 przypadkowemu typowi na ulicy, ten znika z kasą w ciemnej bramie.