Trening, Dieta, Suplementacja Fightera

Ja się przesiadłem na brązowy i uwielbiam tylko to długie gotowanie irytujące ale do przeżycia. Parboiled czym się charakteryzuję na +?
 
Nie skleja się, każde ziarenko jest oddzielnie i fajnie przez to smakuje. 79g W, 8g B, 1g T



@dssport, [email protected]



A na brązowym jechałem całą zeszłą zimę, dzień w dzień. Przejadł mi się, teraz lawiruję między parboiled/białym
 
Świeżo po badaniach, 10% BF, 83kg i to pomimo przerwy od BJJ i jakichkolwiek treningów cardio. Zaraz idę na trening, jak wszystko będzie git to na badaniach za miesiąc widzę już dalszy postęp :)
 
jak już piszesz wage i bf to też napisz wzrost bez włosów ;d
 
190cm. Nawodnienie pośrodku normy, ogólnie wszystko gra. Już po porannej siłowni, wieczorem BJJ. Trening to super sprawa, szkoda że trzeba zarabiać i spać :o Mam nadzieję, że znajdę chwilę na przespanie się...
 
@TheChosen, wjedz sobie na YT na kanal wyciskTV. Facet tam ma kilka filmikow z kettlami ;)
 
To u mnie podobnie jak u Franka, tylko waga 92
crazy.gif
Click to expand...


Masz BF 10 % przy tej wadze?. Szacun :)
 
W sumie jakbym miał 190 cm to bym dążył do 130kg żeby być wielkim skurwysynem a nie jakimś Kendalem z kurzą klatką ;)
 
To i ja poproszę o radę. Mianowicie, od 3 tygodni jestem na diecie mniej wiecej takiej
1. jajka platki owsiane orzechy
2,3.4. ryz brazowy, piers z kurczaka, warzywa
5. ser bialy

Wszystko w odstępach po około 3 godziny.W ilościach takich, że białka około 1,7-1,8g na kg, 1,5g tłszuczy, reszte weglowodanow. Zapotrzebowanie obciete o 300-400 kalorii. Głównym celem był przyrost siły i redukcja.Trenując około 8 razy w tygodniu siła poszła zdecydowanie do przodu, jednak na wadze jest też 4 kg więcej... Obcinać jakoś węgle i zastępować tłuszczami, czy jeszcze odjąć 100-200 kcal ?
 
Masz BF 10 % przy tej wadze?. Szacun :)
Click to expand...
Nie mierzyli mi nigdy ale porównując do obrazków na necie z %bf to będzie ta okolica ;) Mam kumpla w tym samym wzroście który waży 80kg i jest kościotrupem, więc nie wiem jak z sylwetką Franka :-)
 
Ból kolan powrócił. Wiedziałem, że brak biegania wpłynie na to. Jutro wracam na szlak biegacza!
 
Ja mam odwrotnie. Odkąd mi sypnęło jedno kolano to mogę robić różne rzeczy, siadać 100kg+ w serii, kulać się, ale przynajmniej w tanich butach bieganie jest niemożliwe - tzn. jest możliwe, ale na koniec odnawia się ból.
 
Mi właśnie ból kolana co jakieś pół roku powraca. Pobiegam 2-3 tyg porządnie i przechodzi. Ale ja to mam zdiagnozowane i jest to od zbyt dużej ilości siedzenia, a nie sportu... muszę siedzieć z wyprostowanymi nogami, a to trochę niewygodne przy moim biurku. :/
 
Też się tak katowałem kiedyś... to zbijanie fatu za bardzo nie wychodziło, więcej mięsa zbijałem. Węgle muszą być, inaczej będzie lecieć mięso. Po prostu ujemny bilans kaloryczny trzymaj. Przy takiej ilości treningów, ja bym postawił na węgle, zamiast tłuszczy, dostarczając tych drugich tylko tyle, ile potrzeba, waga tak czy inaczej na pewno poleci, ale jeżeli 4 kg więcej, to po prostu za dużo tych kalorii jesz. Obliczyłeś sobie BMR włączając w to 8 treningów w tygodniu dobrze? Radzę liczyć samemu, bo te kalkulatory na necie źle podają. Czasami nawet o 1000 kcal za dużo.
 
Pany jak to jest z dietą układaną pod grupę krwi. Mit czy daje to jakieś skutki ? I u kogo najlepiej taki bajer opracować (dieta pod ćwiczenia i grupę krwi)
 
Kiedys próbowałem odżywiać sie zgodnie ze swoją grupą krwi, nie jest to specjalnie skomplikowane jednak dosyc uciążliwe w codzinnym zyciu, do dzis został mi jedynie nawyk picia zielonej herbaty:):)



Ale na pewno warto sprawdzic to na sobie, bo dzięki temu unikniesz np. zakwaszenia organizmu poprzez ograniczenie produktów , które mają bardzo zły wpływ na niektóre grupy krwii.
 
Opinie są różne. Jedni piszą, że lepiej się czują, inni, że nie czują żadnej różnicy. Ja jestem w tej drugiej grupie :) Ale ja jestem cyborgiem, na Ciebie może będzie działać.
 
Mit jak chuj. Nie ma żadnych wiarygodnych badań wskazujących na powiązania grupy krwi z metabolizmem, ta dietetyka od grupy krwi to był bardzo pieniężny wymysł jakiegoś kolesia, oparty na wyjętych z kontekstu fragmentach.
 
http://www.allforbody.com/tresc-artykulu/items/dieta-zgodna-z-grupa-krwi-hit-czy-kit.html



Jeszcze nie uwzględnia wielu kluczowych aspektów. ;) A ludzie płacą po 300 zł dietetykom, żeby im pod grupę krwi ułożyli dietę... eh...



W ogóle teraz mam takie wkurwienie na tych wszystkich trenerów. Nie pytają swoich klientów o wzrost/wagę/poziom aktywności fizycznej i układają im diety np. mojemu ziomkowi ułożył dietę na 'masę' gdzie był niedobór kaloryczny...
 
Bo są trenerzy i są goście, którzy zrobili kurs ;)



Poza tym w sumie się nie dziwię, bo pewnie większość tych ludzi, którym taki trener układa dietę to osoby, które dają sobie spokój ze sportem po 2 miesiącach a zgłosili się w nagłym przypływie entuzjazmu i gotówki albo z okazji promocji w fitness-klubie. Też by mi się nie chciało siadać i liczyć skoro ktoś i tak by wziął od ciebie tę rozpiskę a potem poszedł się nażreć do maca "bo dieta od jutra" :-)
 
Akurat ten koleżka może żreć w macu, byleby był dodatni bilans kaloryczny, to może w końcu urośnie szczur jeden. :D Na szczęście ma mnie, poprawiłem mu tą dietę i teraz będzie rósł jak zły. :D
 
You must log in or register to reply here.
Back
Top