Trening, Dieta, Suplementacja Fightera

Chyba wypróbuje po powrocie z obozu, do którego się na razie zbroimy..



553442_10201148161524812_1193547149_n.jpg
 
Ja to myśłę że skoro najwazniejsze sa kalorie i mikroskładniki to trzeba olać ten IF i po prostu jeśc kiedy trzeba i ile trzeba modyfikujac sobie ten czas postu wedle potrzeb.. Ja bym sie pożygał jakbym miał biegać rano bez sniadania, i tak samo głupie by było nie jeśc po treningu w odpowiednim czasie z powodu narzuconych sobie ram czasowych.
 
Chujowo jest jak wstajesz o 6 i nie możesz jeść do 14, a w pracy chodzą z kebabami i innymi chińczykami... ale IF jest wykurwiste i uwielbiam ten sposób żywienia. Jagodzianki jem bez problemu i jest git! :D



A teraz takie pytanie, co sądzicie o dipach z obciążeniem na kamizelce? Dzisiaj zrobiłem 10 powtórzeń mając na sobie 2 kamizelki ważące po 20 kg i tak trochę dużo tych powtórzeń z takim ciężarem, a nie mam jak sprawdzić ile bym zrobił z ciężarem wiszącym u pasa, bo nie mam takiej linki na siłce chyba... Myślicie, że to to samo?
 
Chyba powinno być to samo-w końcu kamizalka ciągnie w dół tułów. Ale z innej strony-wygodnie jest w kamizelce?
 
Moze i ciagnie ale sie nie buja i nie wymaga walko o stabilizację. Aczkolwiek jak robi chłop 10 z takim cięzarem to i tak jest kozak i po co to sprawdzać ile mu wyjdze z podwieszonym. A wogóle to az mnie łokcie bolą jak pomyślę. Widać młody i jeszcze łokcie ma sprawne ;)
 
Skunx:
Też tak mi się wydawało i byłoby tak do dziś, gdyby nie to, że przez półtora miesiąca widziałem brata, który na samym BCAA robił na czczo godzinę aerobów dziennie, bił rekordy na ćwiczenia trójboju siłowego na czczo po pół roku zastoju itd. Sam miałem dokładnie to samo, cztery miesiące na wyciągu pionowym na plecy zarzucałem powiedzmy 45-50kg i ledwo kończyłem serię, a na pierwszym treningu teraz robiłem 15-17 powtórzeń i zwiększyłem sobie ciężar. Pompa jest dla mnie średnio pożądana, ale też jest wyraźnie większa, pewnie od dużej podaży białka.

Nie ma cudów i cudownych diet, to w dużej mierze zasługa tego, że dobrze kontroluję to, co jem w ciągu tych 4-6h, ale na pewno nie można mówić o spadku energii czy siły.
 
No to problem jest w tym, że to jest maksymalny ciężar u mnie. :( Sila na IF normalnie rosnie bez lipy! :D
 
Dobra, też wjezdzam na IF od września, bo jednak po 11 miesiącach tyrki na siłce dobrze zrobić przerwe ;)
 
Ech a pamiętam Franek jak zacząłeś chodzić na Bemowo :) Odwaliłeś kawał dobrej roboty.



Co do IF to chyba opcja dla ludzi z dużą ilością wolnego czasu. Udaje wam się tego trzymać pracując normalnie?
 
@skunx ale przez czas niejedzenia spalasz tłuszcz, więc dla zrzucających to jest super opcja. Niektórzy chudną na IF nawet bez aerobów, z tego co słyszałem.


@Mort spróbuj jednak z wiszącym ciężarem, jak na moje to powinno być trudniej. Łatwiej nieść plecak z kamieniami niż zwisający z bioder worek o tej samej wadze :-)
 
Ja nie mówię że IF jest zły bo chyba lepszej opcji nigdy nie testowałem na sobie. Wiem, że można ćwiczyć na czczo ale ja bym nie umiał bez zjedzenia choćby połówki kaizerki i łyka przedtreningówki jakiejś. Jak ktoś daje radę to spoko. I nie chodzi mi o spadek energii czy siły tylko o uczucucie jakiejś pustki w żołądku która mi przeszkadza. Z drugiej strony na logikę - kijowo jest się też pozbawiać doładowania z węgli po treningu chyba że wzorem warszawskich koksów powiemy "jebać katabolizm". Po prostu mnie IF nauczył ze można mniej jeść i pokazał ile wystarczy do przetrwania. Wspomniani chłopaczkowie sa na prawde inspirujący i fajnie się ich ogląda ale sorki...goscie cwicza po 2 lata a ich ciał zmieniają się jak u młodego Arnolda. A na koniec pytanie do tych co robili IF - ile godzin posciliście w stosunku do okna obżarstwaq?
 
Przeciez te chlopaczki sa na koksie. Czytalem ostatnio, ze byly jakies krzywe akcje z badaniami tescia, ktore grubo przekraczaly normy. Potem podobno blokowali komentarze na yt w tej sprawie.
 
@Comber


Co do Warszawskiego Koksa to Owca i Saker mieli teścia w normie. Jedynie Pączek miał 200 jednostek wyżej i miało to wynikać z przyjmowanych suplementów. Poza tym on wygląda najgorzej z nich i wątpie, żeby cokolwiek brał. Film jest dostępny na ich kanale i można oglądnąć.
 
ja ostatnio tak robilem, nawet nie wiedzac, ze takie cos istnieje. nic nie jadlem od rana do okolo 23-24 i wtedy jeden potezny posilek. zeszlo mi 10 kg w jakos 4-6 tygodni
 
Nie wierze w czystosc chlopakow z WF, niektore srodki maja okres poltrwania w organizmie po 2 dni, inne tydzien a jeszcze inne rok i chlopaki leca na krotkich estrach i tyle. A badanka robia po odbloku jak jest jeszcze mega forma a tesc jest w normie, zaden wyczyn. Oswiadczam wszem i wobec: oni wala w dupsko az milo, poprostu sa na tyle obeznani w temacie ze nie wpadna, bo to oczywiscie zniszczylo by ich marketingowo ;) Bo kazdy laik wieze od koksu to sie takie cuda dzieja ze nawet na silownie nie trzeba chodzic... tja :)
 
Pełna zgoda z magikiem. Czytałem trochę o tych fast foodowych i nutellowych koksach, szczególnie zainteresowałem się przed ostatnimi zawodami w Sopocie, gdzie Panowie robili jakieś krzywe akcje w kierunku Czerwa, który nota bene wygrał, a później pojawiły się znaki zapytania odnośnie ich czystości. Bez koksu nie ma takiego progresu, takiej definicji, nabicia. Na pewno nie w takim krótkim okresie czasu.
 
Panowie oni życie pod to mają ułożone. Taki mały przykładzik: Chandler trenuje 4 lata chyba o ile się nie mylę i ma taką formę jak i fizyczną tak i szybkościową, że trenujący po 15 lat MMA mogą mu zazdrościć, pewnie Synthol, Nandrolon i inne środki, których nazw nie potrafię zapamiętać, wszystko to stosował. Do mnie to nie przemawia, jeśli Owca zapierdalał przez te 2 lata, to dla mnie jest to jak najbardziej możliwe. Każdy ma o tym swoje zdanie, ja widzę po sobie jak jest. Efekty przez 2 tygodnie IF były, lecz przyhamowało mi to wszystko kontuzja stawu skokowego, i narazie nie mam jak tego stosować. Waga co za tym idzie BF spadał niemiłosernie.
 
No cóż, pozostaje wierzyć, że wszyscy mają zajebistą genetykę, morderczy trening i dietę dopiętą na ostatni guzik :)
 
Ja się całkowicie Keylock nie znam na tych chemiczncyh wspomagaczach, dałem tylko przykład po prostu. Wyjmij cały sens z tego zdania, a nie część, która ma najmniejsze znaczenie.
 
Nie no spoko, myślałem, że robisz to z zamysłem. Synthol się wstrzykuje bodajże w konkretny mięsień, żeby urósł (stąd mutanty z dziwacznymi, ogromnymi bicepsami), dla kogoś kto walczy to raczej żadna korzyść ;)
 
No ten przykład może i był mało przemyślany z mojej strony :) Synthol to naprawdę jest kurestwo, a tak jak mówisz w Mma raczej nic nie wnosi.
 
@Keylock



Jeszcze nie widziałem, żeby komuś urósł mięsień od syntholu:-)



Synthol to po prostu olej, który się wstrzykuje w mięsień. Można to porównać do sztucznego implantu. Twój opis pasuje bardziej do esiclene, środek ten powoduje stan zapalny w obrębie mięśnia, przez co na jakiś czas zwiększa on swój obwód.
 
Back
Top