The Ultimate Fighter: Team Velasquez vs. Team Werdum

Mi walka z Lebanem sie podobalo, a ostatnia ze zlamanym palcem tez nei byla najgorsza
 
Wtedy na pewno, ale tak na chlodno to czy moglismy oczekiwac czegos wiecej. Przeciez z tym Adamem meczyl sie cala runde nie pokazuja zajebistosci. Ta obrotowka ustawila go juz do konca programu. Pozniej chyba mial obsranego na sama mysl o walce Bubbe i na koniec Dylana ktory nie jest tez jakims kozakiem co prawda Uriaha tez go orginalnie skonczyl.
 
Przeciez z tym Adamem meczyl sie cala runde nie pokazuja zajebistosci.


On się nie męczył, on czekał na okazję :-) Może i masz rację, od tego sezonu chyba nowa ekipa to robiła i pewnie takie emocje we mnie chcieli wywołać ;)
 
Myślę, że w tej walce zadecydowałygłównie warunki i przewaga fizyczna Moggly'ego. To wyglądało jak Open i walka gości z innych dywizji. Straszna różnica siły, te sweepy natychmiastowe. Co miał robić jak nie zapaśniczyć, w stójce też miał niewielkie pole do popisu, a jednak do klatki wszedł. Za charakter na pewno duży plus dla Rivasa, ale szanse miał niewielkie, choć obrona obaleń u rywala jeszcze bardziej mierna. No, ale sweepował elegancko i tak tego nie było widać. Determinacja zawsze charakteryzuje latynosów, rzucają co mają na szale, a nie walczą megataktycznie i tak powinny walki wyglądać jednak. Przynajmniej by szary człowiek nieznający obu się nie zanudził ;-)
 
A przyznam, że nie oglądałem ToTT przed walką, napieprzałem ciężarami by się jakoś wyrobić dziś i głównię walkę oglądałem z pauzowaniem na serie :-D
 
Wtedy na pewno, ale tak na chlodno to czy moglismy oczekiwac czegos wiecej. Przeciez z tym Adamem meczyl sie cala runde nie pokazuja zajebistosci. Ta obrotowka ustawila go juz do konca programu. Pozniej chyba mial obsranego na sama mysl o walce Bubbe i na koniec Dylana ktory nie jest tez jakims kozakiem co prawda Uriaha tez go orginalnie skonczyl.


Fakt, z Adamem pokazał się średnio, no ale obrotówą chyba wszystko zrekompensował. Ten nokaut jest jednym z trzech moich ulubionych w historii UFC ( Barboza , Hall, Kim).



Najlepszy występ Uriah miał z Dylanem - fenomenalnie operował zasięgiem nie dając się kompletnie trafiać Australijczykowi. Ja osobiście uwazam Halla za jednego z największych talentów w UFC, i mam wrażenie, że u niego jest albo nie na miejscu z psychiką, albo jego trenerzy nie potrafią odpowiednio go oszlifować.
 
Dobra walka. Najlepszą gaśnicę dostał ten cwaniak krzyczący z trybun, że Moggly nie zna JJ ;-))



Co do TUFów- oglądałem wszystkie poza chińczykami i sezonami 3-4: sa lepsze i gorsze, choć ostatnio ogólnie słabizna. Z tych najświeższych najciekawsze była Canada- Nowa Zelandia, przynajmniej pod kątem sportowym.
 
mam wrażenie, że Meksyk jest dużo lepszy i tak może pozostać do samego końca :) zobaczymy jak będzie dalej, po 2 odcinkach jest całkiem dobrze :-)



P.S kiedy pojawia się 3 odcinek ?
 
P.S kiedy pojawia się 3 odcinek ?


Już jest, ale nazywa się 4. Nie ogarniam ich już. Ta walka nie była tak emocjonująca, miały być jakieś kontrowersje i coś tam było, ale nie władam w ogóle tym językiem i nie wiem o co poszło. Coś z kartami sędziowskimi jak zwykle, ale po przebiegu walki, wałka nie widziałem. Trzeba będzie poczekać na wersję z napisami :(
 
Ma ktos link do tego lub 4ego odcinka? Po hiszpańsku jak najbardziej wskazany jakby co. znalazłem 3 ale w srodku jest drugi hmmm
 
A to poczekam sobie na online jakiś bo tracker to mi mówi tyle co pilot do porshe. A kiedy rusza ten z dziewczynami bo nie ogarniam?
 
Cain ty wariacie



2608i0j.gif




dobre na sygne
 
Kolumbijczyk wykonał dwa obalenia ,z czego przy żadnym nie skontrolował nawet rywala w parterze - tracił pozycje i był karcony ciosami młotkowymi. Tak nie da się wygrać walki. W ogóle nie wiem, jak można mówić, że Serrano powinien tą rundę zwyciężyć - to by było nie fair wobec Alejandra, który zadawał masę ciosów, przy próbach obaleń odwracał pozycję, karcił rywala młotkami - po prostu był lepszy i zasłużył na zwycięstwo.A o przewadze w stójce już nie mówię.



Bałem się wałka na miarę Stephens - Zapata, ale decyzja jednak była słuszna.
 
skandalem bym tego nie nazwal. Mysle, ze Kolumbijczyk to wygral ale rozumiem i decyzje w 2 strone
 
I po kolejnym odcinku. Yair Rodriguez vs Humberto Brown. Walka w stylu "mecz do jednej bramki".



Jedyne co Brown pokazał w tej walce to 3 ciosy w jaja. I trzy lub cztery sprowadzenia, tylko po jednym miał pozycję z góry, w pozostałych od razu był powrót do stójki. Klinczował też przy siatce, ale zarówno po klinczu i wpychaniu do siatki jak i pozycji z góry po wyżej opisanym sprowadzeniu, przyklejał sie do Rodriqueza i nie robił absolutnie nic.



Yair za to, od razu zaczął boksować, kopać low / high, obrotówki. Stójka dużo lepsza. Nawet na kolano w jaja nie narzekał. Łokcie zarówno w parterze jak i stójce - bardzo fajne. Nawet jak był przytrzymywany przy siatce, to kopał piętą po nogach Browna. To samo parter, gdy był na plecach bił łokciami i próbował poddawać. Dwie próby trójkąta, z czego jedna weszła.



Widać, która drużyna chce wygrywać.
 
Chłopaki z Ameryki Południowej póki co najbardziej sa zajęci obroną lodówki :-)



Yair fajnie sie pokazał, efeltowny zawodnik, do tego młody, więc powinni z niego byc ludzie.
 
Poziom między Meksykiem, a resztą póki co wydaje się zabójczy...Mogli zrobić już chyba Meksyk vs Brazylia...Tyle, że wtedy Meksykanie mogliby sami obrywać coś czuję, bo Brazylia to wylęgarnia talentów i dlatego mają własnego TUF'a :P



Walka niezła, ale głównie od strony reprezentanta Team Cain.
 
Walka niezła, ale głównie od strony reprezentanta Team Cain.


Chciałeś napisać "tylko" :) Niestety to wyglądalo jak pojedynek zawodowca z amatorem. Aż się Werdum zdenerwował.
 
Mówisz Grzechu, że "nasi" dają rade, to dobrze że Werdum wkurwiony, czeka go ten sam los na ufc 180
 
Pogubiłem się, wczoraj był 4 odcinek z angielskim komentarzem i piąty z hiszpańskim?



Edit. Dzięki za pojaśnienie. Właśnie jestem, przed obejrzeniem tego odcinka
 
To ten sam odcinek. Tylko bez angielskich napisów są numerowane 1 numer wyżej. A z komentarzem angielskim 1 niżej. Po angielsku nie wyszedł chyba ten pierwszy przedpremierowy odcinek przedstawiający historię TUF'a. Stąd taka numeracja.



EDIT:



Chyba łatwiej jeśli będziemy nazywać odcinki, poszczególnymi walkami a nie numerkami - wtedy się nie pogubimy :-)
 
Kolejny przekrojowy zawodnik z Meksyku, świetne kombinacje, kopnięcia, kondycja dobrze się to ogląda. Wielu z nich może mieć przyszłość u ufc. Meksykanie wymiatają, tylko raz bodajże przegrali
 
Back
Top