The Ultimate Fighter: Team Velasquez vs. Team Werdum

Dziwnie się oglądało kiedy była taka cisza, w poprzedniej walce musiałem ściszać ostro głośniki, bo doping był najgłośniejszy z dotychczas. Troche chaotyczna walka, widać było jak na dłoni, że żaden z nich nie chciał tej walki, ale takie reguły. Wygrała młodość z mniejszym doświadczeniem
 
Dla mnie ten Ninja zachował się jak amator, leci z cepami i do tego głowa wysunięta do przodu i zero obrony. EXSite, tak zostały 2 odcinki i koniec programu.
 
Heh, ładne K.O. wyłapał Guido. I dobrze, bo już nie mogłem słuchac tego jego sapania o okradzeniu go przez sedziów.



A walczył faktycznie jak świeżak, bez obrony i cepy jak Pudzian. Słuszną karę dostał :)
 
Guido :-)



Zamiast odwoływać się do zapasów i siły fizycznej, poszedł z cepami na dużo lepszego technicznie strikera. Od pierwszych sekund wiedziałem, że to się tak skończy. Jak się nie myśli, to przynajmniej narożnika słuchać trzeba, a Werdum kilkukrotnie upominał go, żeby się uspokoił.
 
Tak walczą chcący trafić/urwać łeb ludzie bez stójki, a z parterem, co zrobić :-) Dostał szansę, pokazał, że chce bardzo, ale chciał "aż za bardzo". Szkoda, że zabrakło Marlona, byłaby megawalka, ale dobrze, że dostanie jeszcze szansę w TUF Finale.



Swoją drogą Meksykanin wypadł z ME i rodakom pozostanie pasjonować się pojedynkami uczestników programu, trochę lipa, ale cóż.



PS: Zawsze takie cepy jakoś tam wyglądają w porównaniu do tego co typowy striker bez parteru umie na macie, Stąd ta różnica, że jednak częściej wygra grappler bez stójki niż striker bez parteru ;-)
 
Ładne TKO


Piękne TKO, Guido bez pomysłu, trafil co prawda kilka soczystych uderzeń, ale rywal okazał się wytrzymały. Pięknie rzucił się na ranne zwierze w parterze na dobitke, kolejna dobra walka Viva La Mexico
 
Fajna zacięta walka, dobre kontrolowanie walki w parterze, fajne przejścia, zasłużona wygrana.
 
A bo nie chcę spoilerować za bardzo, potem ludzie się oburzają ;) A takim wpisem przypomnę Wam chociażby, że od rana odcinek czeka na obejrzenie ;)
 
Bałem się wchodzić w ten temat, myśle wejde poznam wynik... ale ciekawość silniejsza. Tu taka niespodzianka ładnie sprzedana przez Ciebie, dobrze że przypominasz bo właśnie byłem ciekaw kiedy następny, szkoda że to już końcówka... a finał na ufc180
 
Walka byla dobra jednostronna, Marco juz wcześniej przegrał na pkt z Guido, teraz to bylo tak widocze, ze nawet Ci ślepi niekiedy sędziowie nie dali się nabrać. Jeden z moich faworytów w finale, za tydzień równiez interesująca walka, ciekaw jestem juz teraz
 
Walka bez większej historii, wygrał ją spodziewany przeze mnie fighter. Przyszły odcinek powinien dać dobrą walkę, a potem już finały!
 
Back
Top