Temat o majonezie

Jajko, szklanka oleju rzepakowego, 2 łyżeczki musztardy sarepskiej, łyżka octu, trochę soli i pieprzu. składniki muszą mieć mniej więcej taką samą temperaturę pokojową żeby się zmieszały.
Wszystko wrzucamy do słoika (najlepiej taki nie za bardzo szeroki, ale taki żeby wlazł blender typu żyrafa).

Wkładamy blender typu żyrafa do samego dna słoika i włączamy na maksymalnych obrotach. Po chwili dół się zmiesza i zagęści, wtedy podnosimy włączony blender powoli aż zagęsci się całość.

Po zrobieniu można sobie więcej doprawiać octem, solą pieprzem, musztardą czy tam cytryną do smaku. Wtedy mieszamy już łyżką.

Jak raz zrobisz to nigdy nie kupisz.

Dziękuję za uwagę :kis:.
 
Jajko, szklanka oleju rzepakowego, 2 łyżeczki musztardy sarepskiej, łyżka octu, trochę soli i pieprzu. składniki muszą mieć mniej więcej taką samą temperaturę pokojową żeby się zmieszały.
Wszystko wrzucamy do słoika (najlepiej taki nie za bardzo szeroki, ale taki żeby wlazł blender typu żyrafa).

Wkładamy blender typu żyrafa do samego dna słoika i włączamy na maksymalnych obrotach. Po chwili dół się zmiesza i zagęści, wtedy podnosimy włączony blender powoli aż zagęsci się całość.

Po zrobieniu można sobie więcej doprawiać octem, solą pieprzem, musztardą czy tam cytryną do smaku. Wtedy mieszamy już łyżką.

Jak raz zrobisz to nigdy nie kupisz.

Dziękuję za uwagę :kis:.
Rozumiecie kurwie kieleckie? Łyżka a nie kurwa wiaderko.
:tiphatb:
 
Jajko, szklanka oleju rzepakowego, 2 łyżeczki musztardy sarepskiej, łyżka octu, trochę soli i pieprzu. składniki muszą mieć mniej więcej taką samą temperaturę pokojową żeby się zmieszały.
Wszystko wrzucamy do słoika (najlepiej taki nie za bardzo szeroki, ale taki żeby wlazł blender typu żyrafa).

Wkładamy blender typu żyrafa do samego dna słoika i włączamy na maksymalnych obrotach. Po chwili dół się zmiesza i zagęści, wtedy podnosimy włączony blender powoli aż zagęsci się całość.

Po zrobieniu można sobie więcej doprawiać octem, solą pieprzem, musztardą czy tam cytryną do smaku. Wtedy mieszamy już łyżką.

Jak raz zrobisz to nigdy nie kupisz.

Dziękuję za uwagę :kis:.
Jebac domowe majonezy, tylko kibolstwo majonezowe!
 
Jajko, szklanka oleju rzepakowego, 2 łyżeczki musztardy sarepskiej, łyżka octu, trochę soli i pieprzu. składniki muszą mieć mniej więcej taką samą temperaturę pokojową żeby się zmieszały.
Wszystko wrzucamy do słoika (najlepiej taki nie za bardzo szeroki, ale taki żeby wlazł blender typu żyrafa).

Wkładamy blender typu żyrafa do samego dna słoika i włączamy na maksymalnych obrotach. Po chwili dół się zmiesza i zagęści, wtedy podnosimy włączony blender powoli aż zagęsci się całość.

Po zrobieniu można sobie więcej doprawiać octem, solą pieprzem, musztardą czy tam cytryną do smaku. Wtedy mieszamy już łyżką.

Jak raz zrobisz to nigdy nie kupisz.

Dziękuję za uwagę :kis:.
A blender pożyczysz pan?
 
Babcie sobie radziły bez blendera byku. Wierzę, że jakoś dasz radę :lol:
Moja babcia to tylko ubijala białko na pianę do ciasta trzepaczką a majonezu nie robiła :( pożyczysz pan czy nie? Oddam przecież.
 
Jajko, szklanka oleju rzepakowego, 2 łyżeczki musztardy sarepskiej, łyżka octu, trochę soli i pieprzu. składniki muszą mieć mniej więcej taką samą temperaturę pokojową żeby się zmieszały.
Wszystko wrzucamy do słoika (najlepiej taki nie za bardzo szeroki, ale taki żeby wlazł blender typu żyrafa).

Wkładamy blender typu żyrafa do samego dna słoika i włączamy na maksymalnych obrotach. Po chwili dół się zmiesza i zagęści, wtedy podnosimy włączony blender powoli aż zagęsci się całość.

Po zrobieniu można sobie więcej doprawiać octem, solą pieprzem, musztardą czy tam cytryną do smaku. Wtedy mieszamy już łyżką.

Jak raz zrobisz to nigdy nie kupisz.

Dziękuję za uwagę :kis:.
A gumą guar też można sobie doprawić?
 
4rKQbVIbEoIG6mgHJH3UiZl27l7rlKNE.jpg
 
Cieszy mnie, że się w końcu wyjaśniła Ci się sprawa wyższości majonezu Winiary.
:tiphatb:
Bill Gates Cię zaprogramował gumą guar i nawet o tym nie wiesz.

Będziesz nas przekonywał o zdrowotnym wpływie Świniary jak ten Wiech o zdrowotnym wpływie szczypawek na srovid, podpierając się nauką z googla!
Ale my konfiarskie szury wiemy swoje! Nas tak łatwo nie dostaniecie!

Gd3uz_bXQAA03F_
 
Czyli wymiekasz? Nie pożyczysz?
A chciałem se majo z halaprnio zrobić, zabiłeś moje marzenia.
Dobra pożyczę, nie mam zamiaru mieć twoich marzeń na sumieniu. Jutro w samo południe w Titty Twister.
 
Bill Gates Cię zaprogramował gumą guar i nawet o tym nie wiesz.

Będziesz nas przekonywał o zdrowotnym wpływie Świniary jak ten Wiech o zdrowotnym wpływie szczypawek na srovid, podpierając się nauką z googla!
Ale my konfiarskie szury wiemy swoje! Nas tak łatwo nie dostaniecie!

Gd3uz_bXQAA03F_
Ale to Wiech jest smakoszem Kieleckiego.
:wtf2:

Panie nie próbuj Pan. Nawet Pan nie wie w jak chujowym jest Pan towarzystwie...




Twierdzisz, że to prowokacja?
:tysoncoffe:

Edit: dzięki @Bambo za wyręczenie w słusznej sprawie.
:cmgkeepgoing:
 
Jajko, szklanka oleju rzepakowego, 2 łyżeczki musztardy sarepskiej, łyżka octu, trochę soli i pieprzu. składniki muszą mieć mniej więcej taką samą temperaturę pokojową żeby się zmieszały.
Wszystko wrzucamy do słoika (najlepiej taki nie za bardzo szeroki, ale taki żeby wlazł blender typu żyrafa).

Wkładamy blender typu żyrafa do samego dna słoika i włączamy na maksymalnych obrotach. Po chwili dół się zmiesza i zagęści, wtedy podnosimy włączony blender powoli aż zagęsci się całość.

Po zrobieniu można sobie więcej doprawiać octem, solą pieprzem, musztardą czy tam cytryną do smaku. Wtedy mieszamy już łyżką.

Jak raz zrobisz to nigdy nie kupisz.

Dziękuję za uwagę :kis:.
A jak chcecie zrobić własny kielecki to zamieńcie szklankę oleju i łyżkę octu na szklankę octu (albo 3) i łyżkę oleju
:werdum:
 
Back
Top