Nie wiem gdzie wrzucić txt dokumentujący kariere Najmana :-) / txt z babola/
Złośliwi twierdzą, że przegra z każdym. Kiedyś jednak wygrywał (bilans w boksie 13-4). Sprawdźmy z kim...
Najman zaczął swoją przygodę z boksem zawodowym od podobnego bilansu jak w MMA,czyli od trzech porażek. W inauguracyjnym pojedynku już w pierwszej rundzie został znokautowany przez Słowaka Petra Simko, który przed Polakiem miał bilans... 0-11. Potem częstochowianina nokautował raczkujący dopiero w świecie boksu Dawid Kostecki oraz Ukrainiec Artem Czernow.
Następnie Marcin dwukrotnie pokonał Roberta Gacka, który wcześniej... stoczył tylko jedną walkę. Po konfrontacji z "El Testosteronem" najprawdopodobniej zakończył karierę (lub zmienił imię i nazwisko). Podobnie jak Amerykanin Doug Phillips, który najpierw pokonał sześciu rywali z bilansem mniej lub bardziej ujemnym, po czym zmierzył się z nieco lepszymi (takimi, którzy mieli dodatni bilans). Efektem były cztery porażki z rzędu i na koniec piąta, z Polakiem. Po tym Doug zawiesił rękawice na kołku i zajmuje się komentowaniem gal bokserskich, siedząc we własnym mieszkaniu z browarem w dłoni.
25 marca 2006 roku Marcin zrewanżował się Peterowi Simce za porażkę sprzed niespełna pięciu lat. Sęk w tym, że przedstawiciel naszego południowego sąsiada miał wtedy bilans 2-30. Ogólnie osoby uprawiające boks i legitymizujące się słowackim paszportem są ulubionymi ofiarami "El Testosterona". Z 13 wygranych walk Marcina aż 7 było właśnie z nimi. Ta lista to: Milan Becak (Mariusz Wach, Wojciech Bartnik zjedli go na śniadanie, podobnie jak ich mniej utytułowani koledzy - Krzysztof Skorupka i Marian Jóźwik), wspomniany już Simko, Imrich Borka (dwa razy przegrał z Najmanem, ogólny bilans 2-46), Alfred Pollak (przegrał wszystkie walki w karierze!), Stefan Cirok (3 wygrane - 19 przegranych) i Anton Lascek (który powiedział, że nie przegra 50 walk i po 49. zakończył karierę). Listę łupów częstochowianina uzupełnia Białorusin Piotr Sapun, który wygrywał jedynie we własnym kraju, natomiast poza granicami lał go każdy (10-22). Marcin wygrał z nim dwukrotnie. Pod koniec swojej przygody "El Testosteron" zmierzył się z pięściarzem z dodatnim bilansem - Andrzejem Wawrzykiem. Efekt? Wiadomy...