Suplementacja i odżywianie przeciętnego człowieka

Widziałem też przypadki (wk) że smażą twarog chudy na patelni normalnie, przyprawiają curry i kurkuma zeby jajecznicę przypominało. Później jeszcze zachwycają się smakiem :juanlaugh:
Ale po co to komu? Jak chcesz zjeść jajecznicę to zjedz jajecznicę a jak twaróg to twaróg.
To jakas nowa odmiana weganizmu?
 
Coś Wam powiem: żaden prawdziwy mięsożerca nie cierpi na miażdżycę, wysoki cholesterol, ataki serca, alzheimera, cukrzycę etc a u ludzi co drugi na to choruje:) dlaczego ? Ano dlatego że jedzą pokarm nieodpowiedni dla swojego gatunku. Wiem jak to brzmi...ale kolejne info : w żołądku mamy środowisko kwaśne, ale już w jelitach - zasadowe. Jak w jelitach jest zbyt dużo złogów o silnym odczynie kwasowości to rozwijają się patogeny i choroby.

I na dokładkę: przy spożyciu dużej ilości mięsa rośnie kwasowość krwi. Organizm nie byłby w stanie tak długo funkcjonować bo oznaczałoby to zgon. Ludzki organizm jednak sobie radzi... Jak ? Neutralizuje kwas poprzez wyciąganie fosforanu wapnia z kości i tak xx wiele lat - pięknie rozwinięta osteoporoza i kontuzje :)

Nie znajdziecie ani jednej reklamy tofu czy orzechów czy grzybów za to co chwilę mięso, mięso , mięso i nabiał na zmianę a pomiędzy reklamy leków - nie daje Wam to do myślenia cohonesowe byki ?:)
 
Coś Wam powiem: żaden prawdziwy mięsożerca nie cierpi na miażdżycę, wysoki cholesterol, ataki serca, alzheimera, cukrzycę etc a u ludzi co drugi na to choruje:) dlaczego ? Ano dlatego że jedzą pokarm nieodpowiedni dla swojego gatunku. Wiem jak to brzmi...ale kolejne info : w żołądku mamy środowisko kwaśne, ale już w jelitach - zasadowe. Jak w jelitach jest zbyt dużo złogów o silnym odczynie kwasowości to rozwijają się patogeny i choroby.
Spotkałem się ostatnio nawet z opinia dietetyka, że powinno się bazować na tym co jedli ludzie 100 lat temu w naszym regionie.


I na dokładkę: przy spożyciu dużej ilości mięsa rośnie kwasowość krwi. Organizm nie byłby w stanie tak długo funkcjonować bo oznaczałoby to zgon. Ludzki organizm jednak sobie radzi... Jak ? Neutralizuje kwas poprzez wyciąganie fosforanu wapnia z kości i tak xx wiele lat - pięknie rozwinięta osteoporoza i kontuzje :)
Dlatego trzeba mieszać rodzaje mięsa: drób, wołowina, ryby. Do tego kiszonki, bo kiszonki top!
Nie znajdziecie ani jednej reklamy tofu czy orzechów czy grzybów za to co chwilę mięso, mięso , mięso i nabiał na zmianę a pomiędzy reklamy leków - nie daje Wam to do myślenia cohonesowe byki ?:)
Co do reklam to bardziej
- chujowe żarcie
- leki
- grzybica cipy
- leki

O to chodzi od lat. Ludzie mają być słabi i mają chorować. Przypominam katar z 2019 roku.
:roberteyeblinking:

Dlatego nie ma w szkołach praktycznie nic o żywieniu i kulturze ruchu. Do tego teraz szkołę dostały lewaki więc nie będzie kompletnie nic o zdrowiu za to będzie o nowoczesnym wykorzystaniu dupy.
 
Spotkałem się ostatnio nawet z opinia dietetyka, że powinno się bazować na tym co jedli ludzie 100 lat temu w naszym regionie.



Dlatego trzeba mieszać rodzaje mięsa: drób, wołowina, ryby. Do tego kiszonki, bo kiszonki top!

Co do reklam to bardziej
- chujowe żarcie
- leki
- grzybica cipy
- leki

O to chodzi od lat. Ludzie mają być słabi i mają chorować. Przypominam katar z 2019 roku.
:roberteyeblinking:

Dlatego nie ma w szkołach praktycznie nic o żywieniu i kulturze ruchu. Do tego teraz szkołę dostały lewaki więc nie będzie kompletnie nic o zdrowiu za to będzie o nowoczesnym wykorzystaniu dupy.
No tak, kiszonki swoją drogą, ale jak juz jesteś słusznych rozmiarów i zjesz ryż + kilka rodzajów mięsa + niech będą nawet kiszonki to możesz iść spać, tak obciąża to energetycznie organizm. Chodzisz duży i ospały, wolny, bez energii witalnej - tak nie powinno być po posiłku. A jak zjesz ziemniaki, kalafiora, buraki, ryż/kaszę, jakieś kiełki + inne warzywa i powiedzmy 3 różne oleje tłoczone na zimno to : żarcia masz multum ( o wiele więcej ) , trawi się zgodnie z przeznaczeniem - nie ma zjazdu energii, masz dużo siły, dobrze się czujesz - lekko, pomimo ilości jedzenia.

Co do szkoły to się zgadzam : będzie jeszcze słabsze społeczeństwo z defektem
 
Kurde tofu nie mieli :childcry: Co sie teraz ze mną stanie?

1704811100392.png
 
No tak, kiszonki swoją drogą, ale jak juz jesteś słusznych rozmiarów i zjesz ryż + kilka rodzajów mięsa + niech będą nawet kiszonki to możesz iść spać, tak obciąża to energetycznie organizm. Chodzisz duży i ospały, wolny, bez energii witalnej - tak nie powinno być po posiłku. A jak zjesz ziemniaki, kalafiora, buraki, ryż/kaszę, jakieś kiełki + inne warzywa i powiedzmy 3 różne oleje tłoczone na zimno to : żarcia masz multum ( o wiele więcej ) , trawi się zgodnie z przeznaczeniem - nie ma zjazdu energii, masz dużo siły, dobrze się czujesz - lekko, pomimo ilości jedzenia.

Co do szkoły to się zgadzam : będzie jeszcze słabsze społeczeństwo z defektem
@alww nie świruj
 
Spotkałem się ostatnio nawet z opinia dietetyka, że powinno się bazować na tym co jedli ludzie 100 lat temu w naszym regionie.



Dlatego trzeba mieszać rodzaje mięsa: drób, wołowina, ryby. Do tego kiszonki, bo kiszonki top!

Co do reklam to bardziej
- chujowe żarcie
- leki
- grzybica cipy
- leki

O to chodzi od lat. Ludzie mają być słabi i mają chorować. Przypominam katar z 2019 roku.
:roberteyeblinking:

Dlatego nie ma w szkołach praktycznie nic o żywieniu i kulturze ruchu. Do tego teraz szkołę dostały lewaki więc nie będzie kompletnie nic o zdrowiu za to będzie o nowoczesnym wykorzystaniu dupy.
Dokładnie, żarcie sprzed stu lat i podstawy - ukry mają powiedzenie, które i u nas kiedyś wyznaczało podstawy diety - "szcza i kasza to strawa nasza".

Czyli kapusta kiszona, kasza gryczana lub jaglana i do tego mięso, jakie się trafi :deniro:

Przy takiej diecie rzadko się choruje, a jak już to na luzie, bo masz masę aminokwasów do regeneracji.
 
ja tam nie mam przekonania do tego łba, przepisy spoko ale merytoryka? z rok temu w ktoryms jego filmiku widzialem slyszalem jak mowi ze warzywa? a komu to potrzebne!
a w warzywach mamy przeciez najwiecej skladnikow odzywczych... odwidzialo mu sie to?

Tą konkretną wypowiedź musielibyśmy zobaczyć żeby poznać kontekst. Podejrzewam jednak, że dałeś się nabrać na trolowanie lub ironie bo jest tego dużo u niego w materiałach. Tak jak go śledzę to widzę też, że ogólnie nie ma problemu z powiedzeniem, że kiedyś robił tak a teraz robi inaczej bo się okazało że to i to jest jednak słuszne i o tym jak zmieniało się jego podejście do diety na przestrzeni lat. Myślę, że to raczej zaleta. Zawsze mógłby opierać się na zabetonowanych poglądach sprzed lat bez chęci zgłębiania wiedzy w temacie i mówić że "20-30g węgli dla każdego max i ani grama więcej bo to już nie keto"
 
Tą konkretną wypowiedź musielibyśmy zobaczyć żeby poznać kontekst. Podejrzewam jednak, że dałeś się nabrać na trolowanie lub ironie bo jest tego dużo u niego w materiałach. Tak jak go śledzę to widzę też, że ogólnie nie ma problemu z powiedzeniem, że kiedyś robił tak a teraz robi inaczej bo się okazało że to i to jest jednak słuszne i o tym jak zmieniało się jego podejście do diety na przestrzeni lat. Myślę, że to raczej zaleta. Zawsze mógłby opierać się na zabetonowanych poglądach sprzed lat bez chęci zgłębiania wiedzy w temacie i mówić że "20-30g węgli dla każdego max i ani grama więcej bo to już nie keto"
nie ani nie trolowanie czy ironia, on serio mial takie podejscie mieso mieso mieso zero warzyw, moze zmienil teraz
 
Back
Top