Street Workout

Nie jesteś. Na skrzydło jesteś w sam raz-są różne pozycje na boisku. Zresztą jest też w KRK football amerykanski-sam bym chętnie sprobował
Kiedyś nawet nad tym myślałem, ale chyba zbyt kontuzjogenny sport jak dla mnie. Chociaż poczytam coś o tym przez ciekawość :D
 
Kiedyś nawet nad tym myślałem, ale chyba zbyt kontuzjogenny sport jak dla mnie. Chociaż poczytam coś o tym przez ciekawość :D
Chuja tam kontuzjogenny. Raz miałem skręconą kostkę i tyle.
 
Wnioski dotyczące kontycji gościa: street workoutowiec nie ma siły się podciągać po muscle upach i krokodylkach.
Obejrzałem i mam podobne zdanie, choć drugi gość nie był wiele lepszy moim zdaniem. Jak dla mnie "więcej sylwetki niż umiejętności", choć plus dla niego za całkiem przyzwoite stanie na rękach.

Już kiedyś widziałem te "wojny" (kulturysta vs strongman itd.). Bardzo ciekawe, ale szkoda, że występują jakieś no-name'y (nie śledzę tych środowisk na co dzień, może są znani). Fajnie byłoby zobaczyć w takim programie pojedynek np. Frank Medrano vs. Al Kavadlo.
 
Obejrzałem i mam podobne zdanie, choć drugi gość nie był wiele lepszy moim zdaniem. Jak dla mnie "więcej sylwetki niż umiejętności", choć plus dla niego za całkiem przyzwoite stanie na rękach.

Już kiedyś widziałem te "wojny" (kulturysta vs strongman itd.). Bardzo ciekawe, ale szkoda, że występują jakieś no-name'y (nie śledzę tych środowisk na co dzień, może są znani). Fajnie byłoby zobaczyć w takim programie pojedynek np. Frank Medrano vs. Al Kavadlo.
Ale w sensie, że Ty jesteś lepszy od tego brodacza i ten gość, to jakiś lajza jest??
 
Last edited:
Kaczy lepszych gości codziennie widuje na treningu. Zresztą taki Kotwica by nimi pozamiatał
Kotwica kozak, przygotowanie fizyczne ma ekstra, zapasy też. Bedzie się chłopak rozwijał i coś z niego będzie.
PS. Kalistenika świetnie przekłada się na mate
 
Ale w sensie, że Ty jesteś lepszy od tego brodacza i ten gość, to jakiś lajza jest??
Strasznie szybko spuchł. Jutro z ciekawości spróbuje to zrobić (bez stania na rękach, bo to tragedia u mnie), zobaczę jak mi pójdzie :)
 
Strasznie szybko spuchł. Jutro z ciekawości spróbuje to zrobić (bez stania na rękach, bo to tragedia u mnie), zobaczę jak mi pójdzie :)
Serio tak na lajcie wchodzicie na drąga tyle razy pod rząd??
Z kim ja tu kurwa gadam...:benny:
Jeszcze się okaże, że @Masu wchodzi siłowo że zwisu, jak ten brodacz, to już w ogóle :homer:
 
Kotwica kozak, przygotowanie fizyczne ma ekstra, zapasy też. Bedzie się chłopak rozwijał i coś z niego będzie.
PS. Kalistenika świetnie przekłada się na mate
Kotwica będzie przekozak jak codziennie przez rok popracuje na tarczach z dobrym trenerem boksu. Wciąż czekam na to

Ale ground and pound ma morderczy
 
Nie wiem czy Tomek Drwal jest dobry na tarczach. Tu potrzeba takiego starego trenera w wełnianej czapce jak miał Rocky.
Raz miałem zaszczyt być na seminarium Tomka, wyglądał na gościa, który zna się na rzeczy i potrafi w sposob bardzo konkretny przekazac wiedzę. Moim zdaniem Drwalu będzie w przyszłości mega trenerem, a że sam ma boks na bardzo wysokim poziomie...ufam, że potrafi również pzekazac i tę wiedze
 
Raz miałem zaszczyt być na seminarium Tomka, wyglądał na gościa, który zna się na rzeczy i potrafi w sposob bardzo konkretny przekazac wiedzę. Moim zdaniem Drwalu będzie w przyszłości mega trenerem, a że sam ma boks na bardzo wysokim poziomie...ufam, że potrafi również pzekazac i tę wiedze
Oby, tyle że nie wiem czy on robi takie rzeczy. A serio-Sebastianowi właśnie tego potrzeba-przerobienia tych sękatych łap na łapy amerykańskiego zapasiora/brawlera.
 
Oby, tyle że nie wiem czy on robi takie rzeczy. A serio-Sebastianowi właśnie tego potrzeba-przerobienia tych sękatych łap na łapy amerykańskiego zapasiora/brawlera.
Jutro spróbujemy zrobić muscleupy. Zobaczymy jak pójdzie Masarzu
 
Jutro spróbujemy zrobić muscleupy. Zobaczymy jak pójdzie Masarzu
Pamiętam jak w miejscu gdzie czasem ćwiczę, muscleaupy robił jakiś wysportowany dzieciak, na oko 15 lat, zrobił kilka, pobiegł dalej. Za chwile podbiegł karłowaty byk, kawał dzika. Chciał tez zrobić, złapał się za drążek, sapnął , stęknął, pobiegł dalej z głupią miną:)
 
Pamiętam jak w miejscu gdzie czasem ćwiczę, muscleaupy robił jakiś wysportowany dzieciak, na oko 15 lat, zrobił kilka, pobiegł dalej. Za chwile podbiegł karłowaty byk, kawał dzika. Chciał tez zrobić, złapał się za drążek, sapnął , stęknął, pobiegł dalej z głupią miną:)
Jestem raczej dobrej myśli, jak tylko opanuję technikę to powinno kilka pójść :)
@Masu czemu szczękę? Że se niby zęby o drążek wybije?
 
Serio tak na lajcie wchodzicie na drąga tyle razy pod rząd??
Z kim ja tu kurwa gadam...:benny:
Jeszcze się okaże, że @Masu wchodzi siłowo że zwisu, jak ten brodacz, to już w ogóle :homer:
Ten gość po lewej co joge trenuje lekko podciągał kolana przy tych muscleupach, tak zrobię 10. Na czysto bez żadnego machania girami to może 2-3 zrobię.

W wejściach na drążek kluczowe jest opanowanie tego "przejścia". Jak się to załapie to później idzie w miarę lekko (oczywiście mam na myśli MU z kippingiem, bo czysty MU to inna bajka). Tylko dwie rzeczy @Orest @Masu . Nie próbujcie wchodzić na jedną rękę (1) i "zakładać" łokci szeroko (2)
TarasaBarnett-MuscleUp.jpg
Beztytulu_ahxxean.png
bo to najprostsza droga do rozjebania łokci (poza tym ciężko się później oduczyć tych nawyków).
 
Ten gość po lewej co joge trenuje lekko podciągał kolana przy tych muscleupach, tak zrobię 10. Na czysto bez żadnego machania girami to może 2-3 zrobię.

W wejściach na drążek kluczowe jest opanowanie tego "przejścia". Jak się to załapie to później idzie w miarę lekko (oczywiście mam na myśli MU z kippingiem, bo czysty MU to inna bajka). Tylko dwie rzeczy @Orest @Masu . Nie próbujcie wchodzić na jedną rękę (1) i "zakładać" łokci szeroko (2)
TarasaBarnett-MuscleUp.jpg
Beztytulu_ahxxean.png
bo to najprostsza droga do rozjebania łokci (poza tym ciężko się później oduczyć tych nawyków).
Jedyne jak mi muscle up wychodził jak próbowałem rok temu to tak jak u tej laski na pierwszym obrazku.
 
Back
Top