Starsze, klasyczne gierki

A ja tam uwielbiam moje ps2, daje mi dużo relaksu po pracy, gierki niedrogie w większości, wracają wspomnienia. 209 (bitches) zł dałem i frajdy w chuj
Pamiętam jak PS2 miał premierę i kumpel starszego brata wrócił z tą konsolą z Anglii i mu pożyczył. Ziomki to się pchały do nas na chatę drzwiami i oknami. Piękne to były czasy i zajebista konsola :antonio:
 
Ale mam ciska na need for speed most wanted Black edition.
Tak samo jak na diablo dwa czy cs1.6 czy nawet ten go.

Ale kurwa nie mam na czym grać :rutekajak:

Nfs to bym przyjebal dwie doby z rzędu jakby fabuły starczyło :awesome:
W Fifę kariery i bezcelowych sezonów nie chce mi się nakurwiac, a w UFC z komputerem to bez sensu rozgrywka bo nie mam abonamentu do Xboxa.
Mam też GTA5 ale chujowo mi strzelać z pada, w gwiezdne wojny nie gram bo nie mogłem czegoś przejść i się wkurwiłem a wiedźmina dałem bratu bo odpaliłem tylko raz i standardowo, wolałbym to mieć na klawiaturze a nie na padzie bo na padzie jak jest sporo opcji chujowo mi się gra poprostu.

Jebać ten gejming.
 
Ale mam ciska na need for speed most wanted Black edition.
Tak samo jak na diablo dwa czy cs1.6 czy nawet ten go.

Ale kurwa nie mam na czym grać :rutekajak:

Nfs to bym przyjebal dwie doby z rzędu jakby fabuły starczyło :awesome:
W Fifę kariery i bezcelowych sezonów nie chce mi się nakurwiac, a w UFC z komputerem to bez sensu rozgrywka bo nie mam abonamentu do Xboxa.
Mam też GTA5 ale chujowo mi strzelać z pada, w gwiezdne wojny nie gram bo nie mogłem czegoś przejść i się wkurwiłem a wiedźmina dałem bratu bo odpaliłem tylko raz i standardowo, wolałbym to mieć na klawiaturze a nie na padzie bo na padzie jak jest sporo opcji chujowo mi się gra poprostu.

Jebać ten gejming.
Którego Wiedźmina? Część trzecia jest od początku do końca stworzona żeby grać padem. Tam jest w 100% konsolowy system sterowania i walki. Część pierwsza i druga mają w zasadzie tak z dupy sterowanie że nie czerpałem z nich zbytnio przyjemności po za fabułą. Gta ma od części trzeciej auto aiming. Celujesz, lockujesz, strzelasz. Po rozjebaniu przeciwnika płynnie przełączasz na następnego. Ewentualnie jak chcesz zasadzić headshota to lekko gałkę do góry. Tylko ze snajperki dość słabo się celuje ale to margines.
 
Którego Wiedźmina? Część trzecia jest od początku do końca stworzona żeby grać padem. Tam jest w 100% konsolowy system sterowania i walki. Część pierwsza i druga mają w zasadzie tak z dupy sterowanie że nie czerpałem z nich zbytnio przyjemności po za fabułą. Gta ma od części trzeciej auto aiming. Celujesz, lockujesz, strzelasz. Po rozjebaniu przeciwnika płynnie przełączasz na następnego. Ewentualnie jak chcesz zasadzić headshota to lekko gałkę do góry. Tylko ze snajperki dość słabo się celuje ale to margines.
Dla mnie kompletnie nie leży na padzie tak dużo opcji, część 3.
Wolę klawiaturę i myszkę których już bardzo dawno w ręku nie miałem, może za szybko odpuściłem tego wiedźmina ale te przełączanie mieczy i umiejętności to nie dla mnie, wolałbym miecze na q przełączać a mieć skile i te inne duperele na cyferkach
 
Ale mam ciska na need for speed most wanted Black edition.
Tak samo jak na diablo dwa czy cs1.6 czy nawet ten go.

Ale kurwa nie mam na czym grać :rutekajak:

Nfs to bym przyjebal dwie doby z rzędu jakby fabuły starczyło :awesome:
W Fifę kariery i bezcelowych sezonów nie chce mi się nakurwiac, a w UFC z komputerem to bez sensu rozgrywka bo nie mam abonamentu do Xboxa.
Mam też GTA5 ale chujowo mi strzelać z pada, w gwiezdne wojny nie gram bo nie mogłem czegoś przejść i się wkurwiłem a wiedźmina dałem bratu bo odpaliłem tylko raz i standardowo, wolałbym to mieć na klawiaturze a nie na padzie bo na padzie jak jest sporo opcji chujowo mi się gra poprostu.

Jebać ten gejming.
paluchy niesprawne od przepicia
:robertmakeup:
ja stary dziad a na padzie gram jak zły,
na klawiaturze tylko w fpp i to tylko po sieci przeciw innym,
tryb dla jednego gracza w fpp też na padzie gram bo mi się nie chce siedzieć jak pizda przy klawiaturce a tak pad na jajach i jazda
:cryme:
 
Ja też nie potrafię grać na padzie w gry typu GTA czy wiedźmin. Wspomaganie celowania albo auto celowanie na konsolach sprawia że czuje się jakbym był niepełnosprawny. Tylko mysz i klawiatura.
 
Ogólnie chyba stetryczałem. Pomyślałem że może w coś pocisnę na lapku + TV bo akurat geforce now leży i się kurzy ale tak wertuję top listy gier z ostatnich lat i chyba skończy się na ponownym oklepaniu trylogii stalkera :siara:
 
Ogólnie chyba stetryczałem. Pomyślałem że może w coś pocisnę na lapku + TV bo akurat geforce now leży i się kurzy ale tak wertuję top listy gier z ostatnich lat i chyba skończy się na ponownym oklepaniu trylogii stalkera :siara:
Ostatni najnowszy tytul jaki grałem, to Cod MW z 2020 chyba. Ja to przymierzam się by bioshock trylogię ograć, jak przejdę wiedzmina 3.
 
Ostatni najnowszy tytul jaki grałem, to Cod MW z 2020 chyba. Ja to przymierzam się by bioshock trylogię ograć, jak przejdę wiedzmina 3.
Ja swoją historię z graniem na PC zakończyłem właśnie na trzecim wiedźminie. Sporadycznie pykam na switchu ale to nie to samo. Bioshock jest świetny, jedna z moich ulubionych serii obok Mass Effecta, Stalkera i Fallouta.
 
Ja swoją historię z graniem na PC zakończyłem właśnie na trzecim wiedźminie. Sporadycznie pykam na switchu ale to nie to samo. Bioshock jest świetny, jedna z moich ulubionych serii obok Mass Effecta, Stalkera i Fallouta.
Ja pykam tylko na Xbox, gdzieś od 2011. Granie na PC średnio mi siedzi.
 
Ostatni najnowszy tytul jaki grałem, to Cod MW z 2020 chyba. Ja to przymierzam się by bioshock trylogię ograć, jak przejdę wiedzmina 3.
Ja to teraz w Lies Of P gram więc całkiem nowa gra ale zdobyciu platyny trzeba będzie wrócić do poczciwego goticzka albo skyrima
 
Tak z ciekawości - jaka aktualnie jest dla Was "granica retro"? Dla mnie retro gierki to gry z NES, maksymalnie gry PC - lata do 2000. A ostatnio zdarzyło mi się porozmawiać z ludźmi, dla których Red Dead Redemption to już prehistoryczne retro - tak prehistoryczne, że nawet nie grali - i wymaga remaku.

Niby zmiana pokoleniowa jest oczywista, ale jednak ciężko człowiekowi się ze starzeniem pogodzić.
 
Tak z ciekawości - jaka aktualnie jest dla Was "granica retro"? Dla mnie retro gierki to gry z NES, maksymalnie gry PC - lata do 2000. A ostatnio zdarzyło mi się porozmawiać z ludźmi, dla których Red Dead Redemption to już prehistoryczne retro - tak prehistoryczne, że nawet nie grali - i wymaga remaku.

Niby zmiana pokoleniowa jest oczywista, ale jednak ciężko człowiekowi się ze starzeniem pogodzić.
Dla mnie retro to GB GBA, NES, SNES i to pokolenie 2D, bardziej mnie odrzuca od gier z psx i ps2 niż tych starszych, one się z godnością zestarzały.
 
Jak dla mnie to początek tzw. 6 generacji czyli Dreamcast i może PS2 powoli :zakręcony:
Mnie PS1/2/3/4/5 w ogole ominęły, xboxy tez, mam wyrwę w gejmingowym życiorysie.

Teraz przy modzie na retro jak zagrałem w tytuły z PS1 to powiem szczerze ze zestarzaly sie raczej brzydko (3d to masakra ogolnie, 2d jeszcze znosnie)... Nie wiem jak z PS2.

Dlatego handheld to raczej zeby zagrać w typowe retro (ewentualnie by postreamowac z PC, za kafla mozna miec Retroida Pocket z 5, ktory strimowanie z PC pociagnie).
 
Mnie PS1/2/3/4/5 w ogole ominęły, xboxy tez, mam wyrwę w gejmingowym życiorysie.

Teraz przy modzie na retro jak zagrałem w tytuły z PS1 to powiem szczerze ze zestarzaly sie raczej brzydko (3d to masakra ogolnie, 2d jeszcze znosnie)... Nie wiem jak z PS2.

Dlatego handheld to raczej zeby zagrać w typowe retro (ewentualnie by postreamowac z PC, za kafla mozna miec Retroida Pocket z 5, ktory strimowanie z PC pociagnie).
Ja z konsolowych gier to zatrzymałem się na PS2 i dalej już nic. PS4 stoi i się kurzy. Ale masz rację z tym starzeniem się gier. O ile 2D i część gier w rzucie izometrycznym daje radę to pierwsze podrygi 3D to był dramat.

Też już tylko na handheldzie cisnę
 
Back
Top