Siłownia ( rzeźba, spalanie) pytanie :)

Hubi, ile Ty masz jeszcze tego sadła? Bo odkąd jestem regularnym gościem tego forum, to gubisz i gubisz. Żebyś czasem nie znikł. ;]
 
Hubson, wrzuć jakieś fotki, bo Twoja ocena może być subiektywna, wiem po sobie. :p Zamiast budować masę, to dalej cisnąłem odchudzanie, co było błędem.
 
haha, no najczesciej tak jest, ze duzo sie pisze, a malo z tego widac.



temat widze sie rozruszal, sezon sie rozpoczyna wiec stan (sadlowy) alarmowy. :))))
 
Gubie i gubie, ale całe życie jakieś frajerskei tłumaczenia mam, wypadki jakies czy coś. Gubie, potem święta i 5kg na wadze więcej, gubię i potem kontuzja i znów sadło wraca, ale to tylko moja wina. Teraz gubię i nie wróci już. Jezeli powstanie odpowiedni temat, to będę pokazywał postępy co kilka tygodni i opisywał co i jak szło :



Kurwa mać, szukam o tym crossficie i dalej nie wiem jak to wszystko poukładać. Załóżmy ma być tak:



5 podciągnięć na drążku, 10 pompek, 15 przysiadów, 20 wypadów nóg, 30 brzuszków i tak cały czas przez 5 minut, odpoczywam minutę i 2-3 takie rundy?
 
Ja tam robie ostatnio coś takiego że mam na obwód 5 ćwiczeń - i robie pięć obwodów zmieniając ilość powtórzeń na danej stacji/ćwiczeniu 21-15-9-15-21 no nie da się ukryć że jest moc.
 
21-15-9-15-21 nie robiłem ale 21-15-9 jest w crossficie bardzo popularne. Zajebisty jest WOD FRAN gdzie robisz najpierw 21 podciągnięć a potem 21 thrusterów (przysiad ze sztangą a po wstaniu jeszcze jej wyciśnięcie ponad głowę) i od razu 15 podciągnięć 15 thrusterów 9 podciągnieć 9 thrusterów. Miazga



http://youtu.be/Poi9eftbrnI
 
Dwa cwiczenia w szybkim tempie i to ma byc caly trening? Ja rozumiem, że to wykancza, ale za duzo grup miesni to nie obejmuje.
 
Obejmuje WSZYSTKIE grupy mięśniowe.







tumblr_lvdktaGUf81r2kgb3o1_500.jpg




blog-2-thruster-muscles.jpg
 
Zle sfromułowałem wątpliwości. To, ze wszystkie miesnie pracuja, to nie znaczy, że sa obciazone tak jak przy innych, bardziej ukierunkowanych cwiczeniach i o to mi chodziło. Nie przypominam sobie nabitych bicepsów i klaty od podciagniec. Płaska, czy zgięcia rak ze sztangą daleko lepiej na to działają.



@wróciłem do treningów, więc spróbuje jeszcze dziś.
 
Płaska czy bicepsy są do innych priorytetów. Patrz na tych gości-to właśnie zawody crossfit. Wielkie chłopy o super sylwetkach a wysportowani jak Wolverine. I o to w tym chodzi.







http://youtu.be/ozYKEHerKCQ
 
Mi akurat nie chodzi o super wytrzymałość, tylko o sylwetkę, więc inaczej na to patrze, bo oni osiągaja obie rzeczy, ale 2 razy wolniej.
 
@Henacz - Plank 3:40min, Side Plank 1:30min



Dałoby raze jeszcze odrobinke wiecej, ale wiem jak bede sie czul za dwa dni zwłaszcza, ze dopiero zaczynam po zimie :D



Dla hardcorow polecam babskie cwiczenia - przejdziecie za pierwszym razem bez przerwy to szacun (ten pierwszy zestaw co trwa do 17 min.). Wyzywam Was! Napiszcie relacje ;)



 
To kilka rzeczy ode mnie:

-Plank jest spoko (robię co jakiś czas, zwykle 3x1 minuta), ale mówienie, że są lepsze i gorsze ćwiczenia to jak dyskusja o wyższości boksu nad BJJ.
-Kettlebelle są zajebiste nie tylko do crossfitu i wytrzymałościówek
-Martwy ciąg, przysiady, podrzut, wyciskanie żołnierskie to NADAL są zajebiste ćwiczenia!
-Przestałem robić ćwiczenia stricte na bicepsy/tricepsy, no może oprócz gum zapaśniczych na stacjach podczas treningów BJJ, ale przy diecie i ćwiczeniach podstawowych ramiona i tak przyzwoicie rosną. Wiadomo, że to nie zajebista hiper rzeźba ale wygląda przynajmniej dla mnie zadowalająco (okolice 40cm).
-Żeby mieć kaloryfer trzeba po prostu trenować brzuch z głową (6 Weidera ssie pałę bo to zbyt intensywny trening, wystarczy robić brzuch 3x w tygodniu) i NIE MIEĆ TŁUSZCZU. Zamiast kombinować z gotowymi systemami ćwiczeń na brzuch "żeby zmaksymalizować efekty" po prostu przypilnujcie mniej lub bardziej restrykcyjną dietę, biegajcie i kaloryfer będzie.

Szkoda, że tydzień nie ma więcej dni, bo chciałbym móc w swoim zmieścić osobne dni na kalistenikę i izometrię, zwykłe siłki z dużymi ciężarami, kettle, pływalnię, bieganie i wszystkie BJJ :-)

Ja niedługo wrzucam redukcję tj. jem to samo tylko odstawiam słodycze.
 
Keylock pasowało by jeszcze wrzucić Plyometrie ;)







Na jutro udało mi się namówić żone, kumpla i brata na crossfit na świerzym powietrzu. Biedacy nie wiedzą że czekają ich jeszcze podbiegi sprintami pod stromą górke do wyrzygania:)
 
Ja na redukcji od 2 tygodni, na razie poszło 3 kg. Zero łamania diety, aeroby i interwały, wszystko git! Jaram się. :D
 
@up mi się udało w 5 tyg zejść ze 113 kg na 99,4 kg. Teraz koło 105 i mam nową dietę, tak żeby cały fet z brzucha zrzucić. I ud.



Co do tego ćwiczenia "deski" to robiłem dzisiaj po wcześniejszych dwóch innych ćwiczeniach. Moje refleksje ? Przy ćwiczeniu trzeba się wygiąć by poczuć maksymalne obciążenie brzucha. Jak miałem poziom to tak średnio czułem, potem się ciut inaczej wygiąłem i wtedy była moc. Generalnie zrobiłem 2x po 90 sekund, miałem już wcześniej zmęczony brzuch. Ćwiczenie działa na wiele partii i jest ciężkie. Miałem wrażenie że puchnie od strony żołądka. Co najważniejsze po przyjściu do domu (czyli po jakiejś godzinie) pierwszy raz miałem tak mocno 6-pak widoczny.
 
Hah, właśnie właśnie... z moich badań wynika, że mam 14% fatu, chciałbym mieć tak z 8%, zobaczymy czy da radę do końca czerwca! Bez spiny, krok po kroku! :D
 
Wczoraj zacząłem porządny crossfit do mojego treningu tygodniowego i mało nie wyprułem się. Ale jest mega dobrze, w tej chwili mam 3 dni siłowych z hantlami, 2 dni crossfitu - 3 serie po 9 obwodów zgodnie z zaleceniami polecanego przez Masu Murzyna Funka :) i jeden lżejszy z samymi podciąganiami / pompkami. Za jakiś czas będę jak brzytwa



A moja przygoda z crossfitem zaczęła się jak padłem po 15 minutach Killera Chodakowskiej, który włączyła moja Żona :-)
 
Chodakowska fajna dupa. Pierwsza trenerka telewizyjna w tym kraju, która nie ściemnia grubasom ze wystarczy yoga czy lekki aerobic żeby dobrze wyglądać.
 
mi tez wyszlo 14%bf na 'specjalnej' wadze, a ostatnio uroslem o 4-5kg w sumie.



przy 188cm i 84kg nie mam jakos duzo tego tluszczu chyba, ale do wakacji mozna cos tam pozrzucac, byle waga zostala. :)
 
Bębenem tego nie nazwę, ale lekko otłuszczony jest, jednak płaski. Nadal nie jest jednak idealnie, 2 miesiące jeszcze! :D Wrzucę fotki w czerwcu przed/po. :d
 
dobrze, ze pogoda sie zrobila, zaraz bedzie jakis basket, pobiega sie, zawsze cos sie zgubi przez maj i czerwiec. :)
 
A ja właśnie mam jakąś schizę, bo wolę biegać na bieżni mechanicznej niż na dworzu, wczoraj biegałem i wydaje mi się, że przez to, że nie mam napisane ile km/h biegnę i jaki jest dystans, to się opierdalam. xD



btw. baju jak osiągi siłowe?
 
nie robie z wolnym na plecy, bo mam chorobe kregoslupa, ale plecy mam mocne, na wyciagach robie serie ze swoim ciezarem praktycznie. teraz zaczalem trening 3serie 3powtorzenia max+12polowa. plecy zaczynalem ponad siebie, plaska machalem 3*100+12*polowa, fajnie wchodzi. ogolnie zawsze rece mi odstawaly, a ostatnio bikole podpracowalem, tric rowniez poszedl. zadowolony jestem, bo w sumie na czysto, jakas krete ostatnio tylko wdupilem, vitalmaxa za 30zl zielona, polecam. skoczylem po wrzuceniu 2 obiadow na makaronach i kurczaku. bez rewelacji jakiejs wielkiej, ale w porownaniu do tego co bylo kiedys to bajka, troche sie 'pozmienialo'. :)



to mam kurestwo http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_Scheuermanna i mnie strasznie wyjebalo, jak mialem mature to wskoczylo najbardziej, okrutny bol, pare miesiecy tylko basen i rehabilitacja, nie bylo mowy o sportach silowych, straszyli mnie, ze zero basketu etc, ale jakos wyszlo inaczej, kregoslup sie przytulil do miesnia i jest dobrze. czasem odczuwam, ale nie az tak, przezyje.
 
Back
Top