Znam z wielu miast takich właśnie kozaków ze środowisk kibicowskich i jest często jeden schemat, na gościnnych występach ostrożnie , tylko w przewadze wtedy można podziałać a poźniej kozaczenie i robienie marki u siebie na podwórku hukając na młodych. Fajnie to widać teraz gdy te prawilniaki schylają się o kasę i fame na tych freak galach.
Znałem/słyszałem też o wielu popierdoleńcach, bijoków co szli ostro , w wiele akcji aż ciężko uwierzyć ale to były inne czasy , była ta patologia i banda pojebów ale chociaż byli prawdziwi ale to co teraz się dzieje to pozerka i pluje na tych jebanych patusów wykolejeńców co przy okazji zazwyczaj są przestrzelonymi pozerami i do pierwszego aresztu piszą poematy do proroka jak Denis Zalęcki syn swojego tatusia (podobno) tzn że podobno że syn , bo że pisał to legit info