Anonymous
NoLife FC
Gosciu w przypadku sprawy w sadzie ponioslby znacznie wieksze koszta
Wątpię.
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Gosciu w przypadku sprawy w sadzie ponioslby znacznie wieksze koszta
odszkodowanie moglby placicic za obrazenia plus koszty sadowe, plus mandat plus punktyWątpię.
Pewnie był ubezpieczony, więc równie dobrze mogli wezwać policję.odszkodowanie moglby placicic za obrazenia plus koszty sadowe, plus mandat plus punkty
moglby stracic znizki na OCPewnie był ubezpieczony, więc równie dobrze mogli wezwać policję.
Zapłaciłby 300zł mandatu, 6pktów karnych, a ewentualnymi stratami poszkodowanego zająłby się ubezpieczyciel.
Owszem, jakieś 10%. Zwykłe OC z max zniżką to jakieś 500zł, więc za rok zapłaciłby 550.moglby stracic znizki na OC
tak jak pisalem wczesniej wszystko zalezy od obrazen, jesli poszkodowany nie wyzdrowialby zupelnie przez bodajze 7 dni to koszta i nieprzyjemnosci sprawcy bylyby znacznie wieksze.Owszem, jakieś 10%. Zwykłe OC z max zniżką to jakieś 500zł, więc za rok zapłaciłby 550.
Dodatkowo wiele firm ma już ochronę zniżek.
Znajomy na przyszły sezon zamawia takie cudo
Jestem bardzo ciekaw jak sie bedzie sprawował "lefty":
http://www.cannondale.com/nam_en/innovation/lefty_headshok/
Konsekwencje prawne tak, bo byłoby to traktowane jako wypadek, a nie kolizja, więc w razie udowodnienia winy zostałby skazany wyrokiem sądu.tak jak pisalem wczesniej wszystko zalezy od obrazen, jesli poszkodowany nie wyzdrowialby zupelnie przez bodajze 7 dni to koszta i nieprzyjemnosci sprawcy bylyby znacznie wieksze.
nie chce sie spierac ale za potracenie na pasach z jego winy moglby stracic cale znizki a nie jakies 10 procentOwszem, jakieś 10%. Zwykłe OC z max zniżką to jakieś 500zł, więc za rok zapłaciłby 550.
Dodatkowo wiele firm ma już ochronę zniżek.
jest wypasik a Cannondale ma kila fajnych patentów, taki troche rower dla geeka rowerowego :)Ale to juz raczej wypasik :)
Jeśli nawet straciłby wszystko, to ewentualne koszty leczenia i odszkodowania będą nieporównywalnie wyższe.nie chce sie spierac ale za potracenie na pasach z jego winy moglby stracic cale znizki a nie jakies 10 procent
suma sumarum bardziej oplacaloby sie zaplacic winowajcy nawet z 800zl i miec z glowy cale te reprerkusje.Gdyby ladnie zagralJeśli nawet straciłby wszystko, to ewentualne koszty leczenia i odszkodowania będą nieporównywalnie wyższe.
Także nie ma co żałować zniżek, bo można na tym popłynąć :)
Przecietny kierowca nie ma bladego pojecia o tym, ze gdy na asfalcie jest wytyczona sciezka rowerowa przez przejscie, w 3M jest pomalowana na rozowo to pierwszenstwo bezapelacyjnie ma tam rowerzysta nie on. Niestety praktycznie przed kazdym takim przejsciem trzeba sie prawie zatrzymac. Raz jakis baran do mnie z japa wyskoczyl, ze przeciez ja powinienem przeprowadzac rower i on ma pierwszenstwo, szkoda, ze widzac kurwice w moich oczach tak szybko czmychnal do samochodu bo bym mu recznie wytlumaczyl co w trawie piszczy.Nie wiem jak jest @kaczka41 u Ciebie na wsi, w naszej wsi każda ścieżka rowerowa ma przejazd rowerowy na światłach, lub nawet jak by świateł nie było to są oznakowane przejazdy dla rowerów.
Ładnie to widać na mapce z endomondo, ja jechałem prosto, on ruszył od razu ze strzałki dosyć szybko i wjechał na przejście, zdążyłem uciec w prawo na ulicę ale mimo to facet mnie nie zauważył i zebrał mnie na maskę. Jechałem NAJWYŻEJ 20km/h
![]()
Przecietny kierowca nie ma bladego pojecia o tym, ze gdy na asfalcie jest wytyczona sciezka rowerowa przez przejscie, w 3M jest pomalowana na rozowo to pierwszenstwo bezapelacyjnie ma tam rowerzysta nie on. Niestety praktycznie przed kazdym takim przejsciem trzeba sie prawie zatrzymac. Raz jakis baran do mnie z japa wyskoczyl, ze przeciez ja powinienem przeprowadzac rower i on ma pierwszenstwo, szkoda, ze widzac kurwice w moich oczach tak szybko czmychnal do samochodu bo bym mu recznie wytlumaczyl co w trawie piszczy.
Kaczka ja pisalem o sciezkach rowerowych przebiegajacych przez jezdnie i pomalowanych specjalnie na rozowo a tam rowerzysta ma zawsze pierwszenstwo. Nie popadajmy rowniez w skrajnosci przy kazdym przejezdzie cyklista ma obowiazek zachowac szczegolna ostroznosc a nie zapierdalac 125 km/hNIE ZAWSZE ROWERZYSTA MA NA PRZEJEŹDZIE PIERWSZEŃSTWO (podobnie jak piesi na pasach) - to tak gwoli przypomnienia. Dopóki nie wjadą na przejazd dla rowerów - pierwszeństwo ma zawsze auto! ( mowa oczywiście o sytuacji, gdzie kierowca auta jedzie drogą przez którą np. jest przejście dla pieszych lub/i przejazd dla rowerów.
Inna sprawa, gdy kierowca skręca w prawo /lewo i na tej prostopadłej drodze, jest przejazd rowerowy (ze światłami lub bez) - wówczas ZAWSZE ma pierwszeństwo rowerzysta ! (chyba że - oczywiście nie ma tego napisane dokładnie - nie ma roweru, kierowca powoli wjedzie na przejazd rowerowy, a nagle 60 km/h rower przyjebie w niego - wówczas imo, mimo że rower ma pierwszeństwo - sam bym zajebał takiego cyklistę! :) )
Jeszcze inaczej, gdy nie ma przejazdu dla rowerów (u mnie tak czasem jest na wiosce, @Wojtek123 :) ) i np. rowerzysta będzie jechał zebrą i jakgo auto pierdolnie - będzie miał problem. Oczywiście jak bedzie zielone dla pieszych - a auto jakoś na czerwonym przejedzie, to raczej rowerzysta będzie górą. Ale na przejściach, gdzie i auto ma zilone ( skręca) , badź nie ma świateł - raczej rowerzysta ma przejebane ;)
Kaczka ja pisalem o sciezkach rowerowych przebiegajacych przez jezdnie i pomalowanych specjalnie na rozowo a tam rowerzysta ma zawsze pierwszenstwo
tak mowie o sciezkach i takich przejazdach, ktorych w 3M jest pelno lecz czasem sa na przejsciach bez zadnych swiatelDawaj przepis - nie znam takiego.
Jak przebiega w poprzej jezdni i auto sobie nią jedzie - nadal pierszeństow ma auto. Jak uto skręca w prawo/lewo i tam natrafia na taki przejazd dla rowerów - pierwszeństwo ma rower (tak jak na zwykłym przejeździe a nie różowym jak dla pedałów ;) )
Edit. Ale Ty mówisz o ścieżkach a nie o przejazdach dla rówerów??!!
To chyba jednak zmienia ciut postać rzeczy - ale u mnie na wiosce ni ma takich , więc chuj ;)
tak mowie o sciezkach i takich przejazdach, ktorych w 3M jest pelno lecz czasem sa na przejsciach bez zadnych swiatel
@kaczka41
ja prdl Kaczka nie sugeruj sie tym zdjeciem bo chcialem Ci pokazac po prostu kolor na jaki pomalowany jest asfalt. Dalej mam na mysli sciezke, ktora przechodzi w ten przejazd i jest tez zebra z boku
Jesli SCIEZKA rowerowa przebiega przez jezdnie i jest oznaczona tym kolorem to wg mnie pierwszenstwo ma rowerzysta co oczywiscie nie zwalnia go od zachowania szczegolnej ostroznosci.
ja to ogladalem jakis program w tv i tam byl pokazany wlasnie taki przejazd i jakas babeczka wypowiadala sie, ze wlasnie cyklisci maja pierwszenstwo. Dokladnie wspominala o tym rozwym gownie na asfalcie i o tym, ze jest to przedluzenie sciezki rowerowej. Mozliwe, ze cos pokrecilem ale WATPIEA wg mnie nie zawsze - jak pisałem w powyższym poście.
Ps. Może niech jeszcze ktoś się wypowie, bo tak to będziemy się klócić do usranej śmierci ;)