A to jest tylko jedna z metod już słynnych i łatwiej zauważalnych wykradnięcia sobie państwowego hajsu, gdy inni mają chodzić i na nich głosować zarabiając +-1500 miesięcznie...Prawo oni tworzą, więc robią je tak by im było wygodnie i by móc je wykorzystywać. Rodacy mogą liczyć jedynie na niezależne media, które wywęszą sprawę, bo skąd mieliby wiedzieć jakie wałki kręcą na losie obywateli ludzie władczy...Jedyną metodą oderwać ich od koryta lub nie dopuścić, choć pewnie nawet w razie konieczności i spadku frekwencji 1% glosujących uznaliby prawnie za ważniejszy niż 99% ludzi i dalej robili swoje "za zgodą" obywateli ;] Bo zgodą dla nich jest nie pójście, jedyną formą sprzeciwu może więc być chyba tylko jakaś rewolucja, bo przecież nie można zaznaczyć, że "Nie chcę nikogo z kandydujących" ;]