Polityka

a co mają stać jak pachołki i nic nie robić a Ci w nich kamieniami rzucają?



przecież strzelać do nich nie będą to nie USA, a jakby tak z 30 policjantów zamiast stać z tarczami by wzięło pałki i na nich sprintem ruszyło to szybką by tą grupe rozgromili i od razu im wyroki po kilka lat, a tak to nikogo nie złapią, tylko biorą jakiś przechodniów, żeby statystki się zgadzały



jak to było cytuje klasyk "rozpierdalamy ich pierwszym pierdolnięciem"



Snajperzy bardzo dobry pomysł do tych najbardziej agresywnych strzelać po nogach z ostrej amunicji
 
Przecież tam nie było zamieszek nawet. Panowie, kilku rannych to jest przy każdym większym koncercie na juwenaliach, a nikt nie woła, żeby je zakazać.



Inna sprawa to głupota zezwolenia marszu 100 tyś ludzi przez most, przecież to kompletna krótkowzroczność i głupota. Gdyby tłum zaczął uciekać to mamy murowanych topielców i zadeptanych.



W kewstii najważniejszej, czyli samego marszu. Dobrze, że coś się realnego dzieje, a ludzie chcący zmian, pokazują to publicznie. Jednak nie oszukujmy się, dzisiejsza prawdziwa prawica nie ma za krzty zdolności do uprawiania jakiejkolwiek polityki. Nadzieją tego marszu jest wyklarowanie się kilku osób zdolnych do prowadzenia polityki i mających na tyle oleju w głowie, że nie sprzeniewierzą się ideom prawicowym i będą skutecznie je wpajać.



Dmowski był takim politykiem, dzisiaj brakuje jego następcy. Pozostaje nam czekać, aż taka osoba wyklaruje się z tego tłumu protestujących.
 
ja nie rozumiem jak można się dziwić że policja reaguje, a co ma stać i obrywać kamieniami czy racami non stop? ma pozwalać aby debile uciekli bezkarnie?



serio ale takich powinni dorwać i spałować tak aby przez miesiąc nie byli zdolni usiąść czy się położyć na plecach za to jak zniszczyli teren, teren wspólny którego oni jako patrioci nie powinni tknąć, a zniszczyli i takich należy eliminować.



a że policja ich goni i w tłumie, nie dziwi w końcu zero zawsze się schowa za innym, jak policja jest daleko to cwaniakują a jak policja robi krok do przodu to ten cwaniaczek od razu ucieka w tłum.







tak jak Wiewiór pisze ja się bałem żeby przypadkiem policja nie dała się sprowokować i nie ruszyła do przodu, bo to by oznaczało istną masakrę ludzi na moście, bo debile zaczęliby uciekać do tyłu, ludzie z tyłu by zaczęli panikować i ruszyliby również do ucieczki a wtedy trup na trupie by pozostał, bo jeden stratowałby drugiego.



winna tego jest policja jak i debile mieniący siebie patriotami.



dobrze że przynajmniej Bosak się odciął od debili, tylko szkoda że Winnicki z Zawiszą twierdzą teraz że to lewacy przyszli i atakowali.
 
tak jak Wiewiór pisze ja się bałem żeby przypadkiem policja nie dała się sprowokować i nie ruszyła do przodu, bo to by oznaczało istną masakrę ludzi na moście, bo debile zaczęliby uciekać do tyłu, ludzie z tyłu by zaczęli panikować i ruszyliby również do ucieczki a wtedy trup na trupie by pozostał, bo jeden stratowałby drugiego.


Zupełnie nie o to mi chodziło. Wręcz przeciwnie, sądzę, że problem z kilkoma osobami żywiej reagującymi jest marginalny i należy skupić się na marszu, a nie tych kilku zajściach.
 
https://www.facebook.com/zelaznalogika.net/photos/a.398153143565986.86514.389264617788172/776924019022228/?type=1
 
Michi przecież nikt Ci nie zmusza byś tu wchodził. Po co ten płacz? Z resztą Naczelny też lubi politykę więc raczej temat zostanie:D
 
Dobrze Zlatan, że to wrzucasz. Takie głosy są ważne. Może ten człowiek za rok mocniej zaanażuje się w organizację marszu, takich ludzi potrzeba, zdolnych wyjść i powiedzieć prawdę.
 
tymczasem na polsat news p. kierwinski mowi, ze nie bylo zadnego odciecia sie organizatorow od chuliganki :|
 
Kur..czemu tu się mój nick pojawia, skoro ja tu w zasadzie nie zaglądam ;-D



Ciekawy dzień dziś za nami i wpadłem zobaczyć co tam opowiadacie. Jak dla mnie zabrakło większych szarż w celu przejęcia armatki, takie podbieganie nie miało sensu, ale młodzież musi się wyszaleć. Zabrakło taktyków po tej stronie ;] I broni sensownej...



Ogolnie, wiadomo, że było wielu chcących podymić, ale bez zbędnego siania ideologii. Może czegoś nie zauważam, bo nie do końca śledzę. Czy Ukraińcom nie podobała się władza i zaczęli walkę z policją ostatecznie chcąc obalić rząd i prezydenta? Czy część manifestujących nie chciałaby tego samego dla Polski? Walczący na majdanie jednak byli uznani za bohaterów, a u nas po prostu media nazywają walczących chuliganami ;-) Gdzie jest kluczowa różnica? Nie wypowiadam się, bo nie wiem, ale może ktoś wie?



Idąc dalej, jakby trzeba było i popierany byłby "polski Majdan" to na 1 froncie byliby właśnie ci i podobni chuligani, wówczas byliby wznoszeni na piedestał, a zabici uznani za bohaterów narodowych. Kto miałby niby walczyć, matki z dziećmi czy emeryci? ;-)



PS: W tym kraju to nawet górnicy strajkując muszą się napier**lać by uzyskać coś dla siebie, niczego nie da się zrobić samymi strajkami, marszami i protestami, więc nie powinno dziwić, że ludzie chcą walczyć o lepszą jakość życia. Jednak umniejsza się to i zwraca uwagę jedynie na chętną dymu chuliganerię, zapominając o ważniejszych celach demonstracji.
 
1010124_776924019022228_1807281425198166445_n.jpg




"Ten komentarz jest tylko ode mnie i na gorąco więc nie traktujcie go w 100% logicznie.
Rok temu na żywo pisałem co myślę o relacji medialnej z afery Wiplera, pisałem żeby czekać na tasmy i że pewnie wyjdzie wina policji i nie pomyliłem się.

Dziś jako kibic, powiedzmy "kumaty" i kiedyś aktywnie jeżdzący, patrząc na to zdjęcie mam duże problemy z dopuszczeniem do siebie faktu, jakoby na zdjęciu widoczna miałaby być rzeczywiście zorganizowana grupa chuliganów jakiegoś klubu atakująca straż marszu. To przecież tak jakby analogicznie w marsz prezydenta wjechała z butami grupa borowików.

To się po prostu kupy nie trzyma. Gdyby jeszcze na tym zdjęciu zamiast straży marszu była policja, pomyslałbym głupota, niepotrzebny, strzał w kolano, ale widząc to ujęcie cały mój wewnętrzny racjonalizm i rozsądek podpowiada mi, że to raczej przebrane lewactwo, albo co gorsza prowokatorzy ze służb.

Dlaczego?

Kibolstwo spokojnie mogło zatakować policję, w to bym uwierzył. Wiadomo że obie grupy nie darzą się sympatią, ale w próbę zaatakowania przez kibolstwo czoła własnego marszu nie uwierzę, choćby mnie przypiekali...

Obstawiam więc, że to lewacka akcja mająca na celu sprowokowanie co bardziej krewkich uczestników ze środka marszu na przybiegnięcie na czoło marszu celem obrony przed atakiem/prowokacją.

Wtedy następuje blokada przez policję i voila, mamy gotowy scenariusz skutecznej prowokacji.

Psychologia tłumu działa wszędze tak samo. Paru przebierańców i minutę później tłum rzeczywiście miota kamienie i to nie jest nasza polska specjalność, tłum w każdym kraju zachowa się tak samo.

Więc dopóki nie pojawi się jakieś oświadczenie kibiców któregoś klubu posiadających podobne barwy lub reprezentacji Holandii, bo takie kominy to tylko u nich bym widział będę twierdził że to prowokacja.

edit - wykluczono już Górnika Zabrze i Wisłę Kraków, jedni i drudzy mają inne kominiarki."
 
Born2Kill -> nie mieszaj ich do Majdanu, bo oni są zbyt głupi na to aby walczyć na Polskim Majdanie, to są zwykli kozacy mocni wtedy gdy wiedzą gdy nic im nie grozi, te relacje w TVP świetnie to pokazały, nic tylko cwaniakowanie i nic więcej.



ten ze straży marszu dobrze ich nazwał, debile bo to debile, pustka w głowie i nic więcej dlatego ja bym ich nie widział w walce na Polskim Majdanie, po prostu są zbyt głupi na to, prędzej by byli niczym te tituszki tyle że walczące nie dla kasy a dla samego funu z demonstrującymi Polakami, jak to było dzisiaj.
 
co do barwy kominiarek to zdecydowanie pasuje do new york yankees ale obi raczej w czapeczkach z daszkiem chodzą a nie w kominiarkach :)
 
Mars, wystarczy by wykonywali rozkazy, głupi na froncie są potrzebni ;-) Ale nie to było sednem. Chodzi mi o charakter walki, z policją, "ale" do obecnego rządu. Tyle tylko, że ukraiński naród chyba bardziej popierał rewolucję, a u nas naród woli siedzieć cicho i się nie wychylać i wygląda, że nieliczni chcieliby coś zmienić, więc trzeba ich piętnować, bo nam jest dobrze jak jest;-)



Ruff, dobre i ciekawe. Znając zagrywki policji zdarzało się to nie raz w świecie kibicowskim. Przebieranie, atak, a potem zawijanie uczestniczących w zajściu, oczywiście poza prowokującymi, przebranymi policjantami, bo oni "robili swoje". Kominiarki mi się kojarzą z Gwardią Koszalin, ale to tylko skojarzenie i nie chcę nic insynuować ;-D



PS: Piszę na luźno, chcąc się dowiedzieć, spinajcie się czasem :-)
 
a co jesli ci rzucajacy w policje to ludzie,ktorym nie pasuje obecny system i sytuacja w Polsce i w ten sposob manifestowali swoje niezadowolenie? Tylko w ten sposob mozna cos zmienic w tym kraju i inne nacje robia podobnie vide ostatnie zamieszki w Belgi,po podniesieniu wieku emerytalnego. Oczywiscie naszym cudownym mediom,opcja manifestowania swojego sprzeciwu i niezadowolenia nawet do glowy nie przyjdzie,bo jest przeciez SUPER--->https://www.youtube.com/watch?v=kfH1hxvAN30
 
Swoją drogą ciekawe kto broniłby ojczyzny w razie konfliktu wojennego? Cioty i pedały w rurkach z lewej strony politycznej i tęczy czy środowisko kibicowskie i narodowe?
 
Ruff: Niestety, ale obawiam się że broniliby Ci którzy siedzą cicho, a Ci skandujący - jebać policję, zawsze i wszędzie policja jebana będzie dołączą do swoich kolegów na emigracji, natomiast Pan Winnicki będzie pisał wiersze na emigracji - oczywiście ku pokrzepieniu serc walczących o Polskę
 
Scurvol, ale przez to, że byli w barwach klubowych i zachowywali się jak "dobrze znani" chuligani to media się skupiają na tym aspekcie, a nie, że była to walka o zmianę systemu i władzy. Dlatego do co kreują media to najczęściej myśli naród, bezwładnie niemal nie raz. Wiadomym dla mnie jest, że duża część lubi zadymy i skorzystała z okazji, ale gdyby ci na majdanie też nie lubili walczyć to by nie mieli odwagi i się rozbiegli szybko po wjazdach Berkutu.



Ruff, też o tym napisałem. Tylko naród ogólnie i nie zważając na media musiałby czuć więż/chęć potrzeby obalenia rządu. Niestety w większości nasz naród jest wygodny i woli żyć w niewoli i słabych opcjach niż się postawić. Gdyby choć mieli inne mentalne nastawienie to właśnie tych chłopaków stawiali by na piedestał, a nie nazywali chołotą ;-)



Karateka, nie zgodzę się ;-) Sądzę, że właśnie wówczas naród mógłby być w końcu dumny z tego, że mamy jednak w Polsce dość mocną chuliganerię. Choć oczywiście z kamieniami na czołgi nie ma co iść, dlatego poruszyłem kwestię braku sensownej taktyki. Nawet na walkę z dość pasywną policją, a co dopiero mówić o wrogu w postaci żołnierzy...
 
Myśle, że środowisko kibicowskie byłoby na pierwszej lini. Nie mówie tu o ludziach gównach z pokolenia JP na 100% tylko o ludziach związanych ściśle z ruchem narodowo patriotycznym.
 
Problem z przewrotem jest zawsze jeden. Co dalej?



Dzisiaj na Ukrainie jest to dobrze widoczne. Quo Vadis Ukraino/Polsko/polskaPrawico?
 
facet w rurkach może być większym patriotą niż nie jeden kozak w dresach z szalem na twarzy atakujący policję, wyrywający kostkę itd



zresztą co dres to przejaw męskości a rurki to już coś gorszego? dla mnie gość w dresach paradujący do szkoły itd jest równie żałosny co gość w chamskich rurkach które uwypuklają to i owo.



i tak jak Karateka stwierdził ze walczyliby ci którzy siedzą cicho a nie demolują miasto dla zabawy, bo ci demolujący miasto to pierwsi by byli ale do plądrowania, bo skoro dzisiaj są zdolni do demolowania mienia wspólnego to ja nie wierzę że jutro poszliby walczyć za kraj, ramię w ramię z tymi znienawidzonymi policjantami, prędzej by szli tacy jak ten ze straży marszu, a nie zwykła patologia czekająca tylko na okazję do walk i krojenia.
 
Back
Top