@Mmayhem widzę, że jesteś zagorzałym tuskowcem i godnie zastępujesz tutaj karatekę to możesz wyjaśnić jaką logiką się kieruje wasz guru i jego rząd, który ułatwia dokonywanie aborcji i dostęp do tabletki dzien po gdy w Polsce jest niż demograficzny i rodzi się coraz mniej dzieci?
Mylisz się kolego, w każdej mojej wypowiedzi muszę zaznaczać że nie głosowałem nigdy na platformę?
Aborcja za kadencji PiS (niestety, nie rządził wtedy Tusk
) zeszła do podziemia.
Ciąża zagrożona to była perspektywa co najmniej komplikacji, a często zagrożenie życia, lekarze bali się abortować umierający płód, zagrażający życiu matki bo oznaczało to wjazd prokuratury na pełnej.
Mam przytaczać przypadki tych młodych kobiet które przez politykę straciły życie albo zdrowie?
Rygorystyczne prawo aborcyjne nie jest rozwiązaniem problemów demograficznych.
Dzietność w Polsce spada od lat 80-tych.
To jest przede wszystkim efekt zmiany stylu życia, zaniku modelu rodzin wielodzietnych, gdzie dzieci były inwestycją w przyszłość, w ręce do pracy, niskiego procentu pracujących w rolnictwie, przenoszenia się ludzi do miast i dostępności antykoncepcji.
Cała biała Europa ma problem z dzietnością, w takiej Francji za dodatni przyrost naturalny odpowiadają dzieci emigrantów z Maghrebu i Afryki.
A tabletka dzień po to nie aborcja a raczej metoda żeby aborcji nie trzeba było przeprowadzać.
500+ też problemu nie rozwiązał, dawanie gotówki do ręki to nie była najlepsza metoda.