Polityka

@Jakub Bijan
Oczywiscie ze "pensje CEO" to mikroskrawek rzeczywistosci, jednak wyraznie na tle mglawicy mrugajacy, stad pomysly ludzi by regulowac migajace punkty a nie mglawice. Ale ja nie o tym. Choc moze i wlasnie o tym?

Idealny, globalny, "zderegulowany" liberalizm jest niemozliwy do wprowadzenia, w takim samym stopniu, i z tego samego powodu co "idealnego" socjalizmu. Z natury naszej i swiata nie bedzie "plaskiego" spoleczenstwa, zatem swiat nie bedzie samoistnie, a juz tym bardziej wbrew czemukolwiek, dazyl do "wolnego", "rownodostepnego" rynku.
 
Pensje CEO ciekawią mnie z jednego powodu-czy zabijają trochę rozwój gospodarczy poprzez blokowanie pensjami zdolnych ludzi? No bo po co zakladac swoją innowacyjną firmę skoro mam pensje dzieki której zarabiam jak wlasciciel dużej firmy?
 
Idealny, globalny, "zderegulowany" liberalizm jest niemozliwy do wprowadzenia, w takim samym stopniu, i z tego samego powodu co "idealnego" socjalizmu. Z natury naszej i swiata nie bedzie "plaskiego" spoleczenstwa, zatem swiat nie bedzie samoistnie, a juz tym bardziej wbrew czemukolwiek, dazyl do "wolnego", "rownodostepnego" rynku.
Powiem nawet więcej. Liberalizm, jak widać po wszystkich prawie krajach świata, jest dziś niemożliwy - ze względów politycznych - do wprowadzenia na poziomie lokalnym. Obawiam się, że skończy się na bankowo-korporacyjnej pańszczyźnie.

Potrzeba jeszcze tylko odrobinę podnieść efektywność pracy, by tanim kosztem zapewnić masom chleb i igrzyska, i to w zasadzie tyle.
 
Last edited:
Pozycja którą ja zajmuje jest akurat zależna od momentu niekończącej się wojny pomiędzy interesem partykularnym a publicznym, w którym ani socjalizm, ani kapitalizm, nie są jednoznacznie dobre lub złe, gdyż każda strona podnosi słuszne argumenty w pewnych kwestiach. Nawet czasem się zastanawiam, ile racji miał Marks i Lenin, kiedy mówili o tym, że demokracja parlamentarna i wolność w niej to rzeczywista niewola, a legalizm to często bzdura zabezpieczająca interes wyalienowanych elit, które ustawiają prawo. Oczywiście recepta, która podali zrodziła nową klasę, więc pomijam ich "rady" wobec tego co robic "po" rewolucji, ale czy i Nas nie czeka taka zmiana? Takie mysli mnie nachodza kiedy mysle o korporacyjnie inspirowanym TTIP.
 
@Masu to lapowka ktora duze korpo placa by ktos czegos ino nie sprobowal :)
@TheChosen1 ja tez staram sie, widziec cos wiecej poza liberalizmem, ale dopoki @Jakub Bijan nie ma bana na cohones, to zawsze mi zrobi liberalnego brainwasha :)

EDIT:
@TheChosen1 myslisz ze TTIP jest bardziej korporacyjny niz wolnorynkowy? Ja w sumie niewiele o tym wiem. Cos wiecej?
 
ja tez staram sie, widziec cos wiecej poza liberalizmem, ale dopoki @Jakub Bijan nie ma bana na cohones, to zawsze mi zrobi liberalnego brainwasha :)
Ja swego czasu Marksa czytałem:)) A liberałem nie jestem dlatego, że jestem taki niszowy, tylko dlatego, że jest to według mnie najbardziej korzystny dla ludzkości model państwowo-społeczny.

Natomiast co innego jest widzieć, gdzie leży meta, a co innego oceniać ład zastany.

Już samo to, że prace nad TTIP są objęte w zasadzie ścisłą tajemnicą każe sądzić, że jest tam coś, co należy ukryć przed opinią publiczną tak długo jak tylko się da.

Kończąc, rzeczywiście może się okazać, że wolność (bo demokracja jest tylko jednym z jej skutków) jest tylko krótkim epizodem w dziejach.
 
@TheChosen1 myslisz ze TTIP jest bardziej korporacyjny niz wolnorynkowy? Ja w sumie niewiele o tym wiem. Cos wiecej?

Przede wszytskim daje korporacjom mechanizm dzieki któremu moga żądać odszkodowań od państw narodowych w przypadku kiedy zakażą lub ogranicza sprzedaż ich produktu, nawet ze wzgledu na dobro publiczne np. obostrzenia w sprzedaży tytoniu, lub choćby nawet inny sposób paczkowania papierosów. Latwo sobie wyobrazić, że Polska w takim wypadku nie będzie mogła zapobiec np. masowemu wysiewowi GMO, choćby to miało negatywny wpływ na zdrowie i ogólnie ekosystem, bo ryzykowałaby potężne kontrybucje. Niestety nikt nie wybiera korporacji, a to one miałyby decydujący głos, lub też zawsze wyszłyby na swoje, kosztem szerokich mas ludności. Więcej: http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/ttip-koszmar-niejawnej-globalizacji,2133180,4199

To jest najmocniejszy kawałek:

"Wedle przecieków porozumienie TTIP dotyczy bezpośrednio lub pośrednio większości gospodarki, a więc w konsekwencji wpływa na całe społeczeństwo. Wprowadza rewolucyjne zmiany w trybie rozstrzygania sporów fundamentalnych dla całych narodów.

Lecz tak naprawdę niczego na pewno nie wiemy. Wydano instrukcje, zgodnie z którymi dziennikarze i obywatele nie mogą mieć dostępu do toczących się dyskusji.

Jedni z nielicznych eurodeputowanych, którzy mieli możliwość zapoznania się z pełnym tekstem negocjowanego porozumienia, musieli stoczyć o to ciężki bój. Żeby przeczytać treść negocjowanych umów, podpisywali 14-stronicowy dokument pełen sankcji, złożyli przyrzeczenia nierozgłaszania tekstu. Lektura dokumentów, po zostawieniu rzeczy osobistych w schowku, odbywa się w chronionej sali pod stałym nadzorem.

Inne zasady obowiązują np. członków delegacji Stanów Zjednoczonych. W jej skład wchodzi ponad 600 konsultantów wyznaczonych przez korporacje. Dysponują oni nieograniczonym dostępem do dokumentów, jak i negocjatorów z amerykańskiej administracji."

Oznacza to ni mniej ni więcej, ze zalegalizowany lobbing z USA, zamierza przejść przez Atlantyk i to samo zrobić Europą. Jakos niechetnie przyjalbym tutaj raka toczącego Amerykę, ale widac stosunek 300:1 dla CEO to mało, a i z nowych profitów cos pewnie skapnie "brukselkom".
 
Last edited by a moderator:
To już raczej z teorią ewolucji, że przetrwają silniejsi, sprytniejsi - jak na rynku. Shermer z tego co wiem nie pisał, że magiczna ręka rynku ujarzmi zło i przy okazji uleczy raka:)) Właśnie przekonanie o tym, że zło jest i będzie leży u podstaw - według mnie - myślenia liberalnego:))

Co to jest myślenie liberalne?
 
a sierakowski juz narzeka w tvn24, ze msza w archikatedrze byla, wtf, ktos mu kaze tam chodzic?
no i oczywiscie o buczeniu ani slowa #doublestandards
 
Instytut Sobieskiego - nie znam statutu tej organizacji, ale reakacja polityczna a nie merytoryczna:


Glodujacymi dzieciami na buczenie? WTF?
 
Last edited:
Dobre dobre. Dzieci niedojadają na wsiach bo chyba ich starzy chleją wódę co najwyżej. No teraz młodzież to na pewno wróci do Polski jak Pis dojdzie do władzy hahahaha . Kabaret
 
Nie no jak to co każdy? ten polityk jest prawilny i mówi szczerze od serca. On zrobi on załatwi, dzieci będą syte a słuzba zdrowia wzorcowa... No chyba że układ i kondominium mu nie pozwoli bo jak wiadomo zarazę trudno wytępić. Zgaduję że na początek trzeba będzie dekomunizację przeprowadzić i umocnić służby itp.
Ciekawy wątek o Polakach za granicą , także tych urodzonych za granicą lub jeszcze przed wojną i namawianiu ich do powrotu. W sumie dobry pomysł. W Izraelu jest ich miliony, bardzo wartościowych ludzi...Ups zapomniałem, że chodzi o PRAWDZIWYCH Polaków. Ale czadowo sie zapowiada będe miał beke po całości i mnóstwo wrogów na cohones.
 
Nie no jak to co każdy? ten polityk jest prawilny i mówi szczerze od serca. On zrobi on załatwi, dzieci będą syte a słuzba zdrowia wzorcowa... No chyba że układ i kondominium mu nie pozwoli bo jak wiadomo zarazę trudno wytępić. Zgaduję że na początek trzeba będzie dekomunizację przeprowadzić i umocnić służby itp.
Ciekawy wątek o Polakach za granicą , także tych urodzonych za granicą lub jeszcze przed wojną i namawianiu ich do powrotu. W sumie dobry pomysł. W Izraelu jest ich miliony, bardzo wartościowych ludzi...Ups zapomniałem, że chodzi o PRAWDZIWYCH Polaków. Ale czadowo sie zapowiada będe miał beke po całości i mnóstwo wrogów na cohones.

Sugerujesz, że partia, która jest najbardziej semickododatnią partią w Polskim parlamencie jest antysemicka? hmm...
 
Sugerujesz, że partia, która jest najbardziej semickododatnią partią w Polskim parlamencie jest antysemicka? hmm...

W Partii też było mnóstwo żydów ale i tak potrafili niezłą nagonkę rozkręcić.
 
Co to jest myślenie liberalne?
Stawiające wolność na szczycie ludzkich wartości. Albo może nawet inaczej - uważające wolność za wartość nadrzędną, z której wszystko inne "wypływa".
 
Last edited:
Dobre dobre. Dzieci niedojadają na wsiach bo chyba ich starzy chleją wódę co najwyżej. No teraz młodzież to na pewno wróci do Polski jak Pis dojdzie do władzy hahahaha . Kabaret
Za PO tak wracali że naprawdę. Na wsi głodne bo chleją rodzice a w mieście nie ma pijakow? Dzieci z miasta głodne bo socjal za mały? Gorzej niż za Po nie będzie..
 
Nie no jak to co każdy? ten polityk jest prawilny i mówi szczerze od serca. On zrobi on załatwi, dzieci będą syte a słuzba zdrowia wzorcowa... No chyba że układ i kondominium mu nie pozwoli bo jak wiadomo zarazę trudno wytępić. Zgaduję że na początek trzeba będzie dekomunizację przeprowadzić i umocnić służby itp.
Ciekawy wątek o Polakach za granicą , także tych urodzonych za granicą lub jeszcze przed wojną i namawianiu ich do powrotu. W sumie dobry pomysł. W Izraelu jest ich miliony, bardzo wartościowych ludzi...Ups zapomniałem, że chodzi o PRAWDZIWYCH Polaków. Ale czadowo sie zapowiada będe miał beke po całości i mnóstwo wrogów na cohones.


zauwazylem ze o tych prawdziwych Polakach ciagle gadaja przeciwnicy pisu, a nie pisowcy. To oni ciagle dziela gadajac ze pis bedzie zmuszal do chodzenia fo kosciola i dzielil.

i nie wiem czemu kabaret widzisz w tym ze "duda poprawi kraj" a nie wysmiewasz tego samego u Kopacz, kukiza czy millera. Czemu oburzasz sie tylko gdy pisowiec? Inni tak samo mowia ze "oni od serca, uczciwi i poprawia".
 
Stawiające wolność na szczycie ludzkich wartości. Albo może nawet inaczej - uważające wolność za wartość nadrzędną, z której wszystko inne "wypływa".

A jak z takiego myślenia wyrasta zło? Jaki jest mechanizm, bo dla mnie to nie jest takie oczywiste
 
nie ma czegos takiego jak wolnosc. Libertarianizm to proba jak najmniejszego ograniczenia wolnosci, jak dla mnie. Ale sama wolnosc jest niemozliwa
 
nie ma czegos takiego jak wolnosc. Libertarianizm to proba jak najmniejszego ograniczenia wolnosci, jak dla mnie. Ale sama wolnosc jest niemozliwa

Nawet jeśli, to nie zmienia faktu, że można wolność postawić na szczycie hierarchii wartości, chyba o to chodziło.

Można też postawić zaliczenie panienek, mimo że wszystkich nie zaliczysz. Można też zarabianie pieniędzy, mimo że wszystkich nie zagarniesz.
 
Nawet jeśli, to nie zmienia faktu, że można wolność postawić na szczycie hierarchii wartości, chyba o to chodziło.
na szczycie wartosci mozna postawic i wolnosc i dziewictwo i czystosc rasowa i kolektyw komunistycczny. Ot, wszystko mozna. Niestety obiektywizm w tworzeniu hierarhi wartosci nie istnieje, nie ma absolutow w tym. Wszystko subiektywne. Dlatego ostatnio jestem coraz czesciej w kwestiach religijnych ignoteista i politycznych homowyjebanizm(homo znaczy czlowiek , to do skojarzeniowcow)
 
A jak z takiego myślenia wyrasta zło? Jaki jest mechanizm, bo dla mnie to nie jest takie oczywiste
Nie chodziło mi o to, że z myślenia liberalnego - jak już się trzymamy tego terminu:) wyrasta zło. Napisałem, że to przekonanie: że zło było, jest i będzie - niezależnie od tego, ile instytucji ustanowimy i jakie uprawnienia im nadamy - leży u podstaw myśli liberalnej. Bo dopóki nie zaakceptujemy tego faktu, zawsze będzie coś, co będziemy chcieli w świecie poprawić. A w efekcie coraz bardziej będziemy ingerować w prywatne wybory, czyli ograniczać wolność.

Tak, jak w tej dyskusji o przymusowej edukacji tutaj: jeśli nie będzie przymusu, to ten 0,1% dzieci z patologicznych rodzin nie będzie chodzić do szkoły. Ja powiem: OK - to nie będą chodzić. W społeczeństwie zawsze istnieje margines, którego się nie pozbędziemy. Ktoś wyznający przeciwny prąd myślowy powie zapewne: to instytucje zawiodły, trzeba poprawić pomoc społeczną i wywiad środowiskowy, i wtedy problem uda się rozwiązać. I tu powracamy znów, ja odpowiem: nie, nie uda się. To według mnie jest to, co trzeba zaakceptować - i co jest najtrudniejsze do zaakceptowania - by postawy liberalnej nie odrzucić.

No ale tak jak pisałem, to moje zdanie. Na żadnego Locke'a powołać się tym razem nie mogę;)

EDIT: Najprostsza definicja wolności mówi, że to brak przymusu. Śmiem się zatem nie zgodzić z tezą, że wolności nie ma.
 
Back
Top