gumoleon
Bellator Middleweight
szczególnie filmy Brauna :)Ja zawsze powtarzam, że życie to kłamstwo i kino jest prawdziwe.
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
szczególnie filmy Brauna :)Ja zawsze powtarzam, że życie to kłamstwo i kino jest prawdziwe.
Ja tez sie nie znam, powtarzam za ojcem :) generalnie chodzilo mi o syf i rozdrobnienie w sejmie, niemoznosc zrobienia czegokolwiek.Witos to był, wiadomo. Przyznam, nie znam się na polityce tego okresu.
W II RP, państwie młodym, które dopiero co odzyskało niepodległość, istniało w nim bardzo wiele partii, głównie małych i średnich różniących się do siebie programem i pochodzeniem z różnych zaborów (co prowadziło do ciągłych sporów), ustrój taki nie mógł się sprawdzić. Co więcej w Sejmie zasiadała liczna reprezentacja stronnictw mniejszości narodowych, które przy konstruowaniu ewentualnych koalicji rządowych albo nie były brane pod uwagę przez partie polskie (głównie te prawicowe), albo same przyjmowały taktykę biernego oporu. Brak progu wyborczego w głosowaniu do Sejmu (np. 5%, jaki jest obecnie), który pozwalałby na wejście do parlamentu tylko partii cieszących się największym społecznym poparciem, powodował olbrzymie rozdrobnienie w polskim Sejmie, potęgowane jeszcze ciągłymi secesjami (podziałami) w obrębie istniejących partii, co skutkowało niemożnością stworzenia stabilnej większości, pozwalającej na utworzenie rządu
szczególnie filmy Brauna :)
Podobnie było z AWSem i pierwszym Sejmem po 89'.Pierwszy lepszy link z google:
http://www.dws-xip.pl/wojna/2rp/ad5.html
za dużo filozofii jak dla mnie. widzę, że zawsze dążysz, żeby Twoje było na wierzchu. niech i tak będzie ;)On przedstawia swoje filmy nie jako kino lecz jako życie, prawdę, nie sztukę filmową. A więc dzieła Brauna to życie, czyli nadal mam racje, życie jest nieprawdziwe i jest kłamstwem ;p
Z całym szacunkiem ale nie brzmi to tak patetycznie jak mój przykład :)Podobnie było z AWSem i pierwszym Sejmem po 89'.
za dużo filozofii jak dla mnie. widzę, że zawsze dążysz, żeby Twoje było na wierzchu. niech i tak będzie ;)
I dalej:Czy Polska ma być republiką czy monarchią? Zasadniczo jest to obojętne. Rozmaite okoliczności przemawiają za tą lub tamtą formą (boć to tylko forma). Ostatnich trzynaście lat naniosło niemało argumentów przeciwko republice. Monarcha dziedziczny nie będzie urządzać rozmaitych krętactw, by się utrzymać na naczelnym stanowisku; odpadną krecie roboty współzawodników i podział łupów, rozdział państwa pomiędzy zwolenników. Przyzwoitość publiczna powróci na swoje miejsce – powiadają sobie Polacy, a to jest argument bardzo ważki. Przybył wreszcie argument taniości; wszystkie bowiem fety i festyny wszystkich dworów monarszych w Europie nie kosztowałyby tyle, ile wydano w republikańskiej Polsce na publiczne uroczystości i galówki dwu – i trzydniowe. Byłem republikaninem, zrobiono mnie monarchistą; może nie mnie jednego?
- Feliks Koneczny (którego polecam poczytać, nie tylko odnośnie cywilizacji).Zdaje mi się, że istnieją dwa tylko różne rodzaje państw, jeżeli będziemy je rozróżniać według istoty rzeczy, a nie według pozorów: państwo biurokratyczne i obywatelskie. Zupełnie zaś jest obojętnym, czy monarchia, czy republika to nie ma nic do rzeczy. Może być republika tyrańska, policyjna, biurokratyczna, depcąca społeczeństwo nawet antyspołeczna – i może być monarchia oparta o społeczeństwo; przy ustroju autonomicznym, a zatem decentralizacyjnym i oddającym prawo publiczne pod kierunek społeczeństwa.
O matko!bardzo na czasie, wciąż...
O matko!
Kocham takie utwory, niby inne, ale pojawia się w głowie myśl, znam coś podobnego.
Oryginał chociaż ktoś zna? Niech ktoś się zlituje i powie że kojarzy.
O matko!
Kocham takie utwory, niby inne, ale pojawia się w głowie myśl, znam coś podobnego.
Oryginał chociaż ktoś zna? Niech ktoś się zlituje i powie że kojarzy.
Miło że czytasz moje wypociny.patrząc na Twoją aktywność na forum, wydaje mi się, że cała Eternia Eldo by mocno trafiła do Ciebie. taki mój dygres i kończę offtop ;)
czytam nawet mahonka, więc nie czuj się wyróżniony ;) po prostu tak mi się wydaje :)Miło że czytasz moje wypociny.
Racja, wróćmy do polityki.
O matko!
Kocham takie utwory, niby inne, ale pojawia się w głowie myśl, znam coś podobnego.
Oryginał chociaż ktoś zna? Niech ktoś się zlituje i powie że kojarzy.
Zaczalem czytac... po pierwsze - bledy ortograficzne... po drugie - gosc dyskutuje sam ze soba, obala twierdzenia Korwina, ktore nigdy nie padly z ust Korwina. Nie czytam dalej.
Sądzę, że Kowalski jako przedstawiciel RN jest na tyle klarowną postacią, że nie można mieć pretensji o jego wizerunek i poglądy. Ruch Narodowy to bądź co bądź dość skrajnie poglądowo patrzące ugrupowanie i jeśliby został prezydentem, to Naród nie powinien mieć pretensji do jego zachowania, bo przed wyborami jest ono skonkretyzowane.Po stroju Mariana wnoszę lekką schizofrenię światopoglądową:
Inne partie popierane przez 20% społeczeństwa otrzymały "aż"24 z 634 miejsc, ładnie. Wniosek jest jeden, przy zmianie ordynacji wszyscy antysystemowcy przeprowadzają się w jeden region i głosują na tych samych kandydatów i rozbijamy beton.No z tego co widzę to to ukip ma 1 miejsce
http://www.bloomberg.com/graphics/2015-uk-election/#0
może przeczytaj, chętnie się dowiem, co z ust Korwina padło, a co nie ;)
Co ciekawe, niektóre źródła mówią, że ich wzajemna niechęć wzięła się z konfliktu o kobietę, niejaką Panią Marię Koplewską, o której względy obaj rywalizowali.Co więcej patrząc na historię relacji Dmowskiego z Piłsudskim trzeba zauważyć, że ten pierwszy niemal zawsze zachowywał się dżentelmeńsko i z uznaniem wobec oponenta, ich rywalizacja była na podłożu politycznym, nie osobowościowym. Obaj panowie wydawali się mieć jako cel dobro Polski, jedynie spierali się o drogę jaką się go osiągnie. W większości nie zdarzały się tam argumenty ad personam, choć raczej nie można powiedzieć, że się lubili, to na pewno ich rywalizacja polityczna nie była na miarę Tusk-Kaczyński, tylko wiele poziomów społecznego zachowania się wyżej.
Co ciekawe, niektóre źródła mówią, że ich wzajemna niechęć wzięła się z konfliktu o kobietę, niejaką Panią Marię Koplewską, o której względy obaj rywalizowali.
Co do samego zdjęcia, nie widzę tutaj objawów schizofrenii
A krzyż celtycki ? W młodości kojarzył mi się z nazi skinami, czyżby Marian kontynuował ich dziedzictwo ?
Krzyz celtycki jest powszechnie znanym symbolem ludzi chorych na nerki.
Badzmy powazni, ktokolwiek widzial korespondencje Holochera, ten dobrze wie z jakich srodowisk część działaczy RN się wywodzi.