Polityka

Nawet jak wyleją to też nie uwierzę, zobacz przykład Ostrołęki, blok C już był budowany, a teraz go rozbierają
:tiphatb:
Albo jakaś ugoda z Amerykanami na miliardy $ :korwinlaugh:
Chociaż cholera wie co tam PiS podpisał i czy wykorzystali szanse aby powkurzać Grüne kolegów Tuska
Popieram Twoją postawę :)
Gdybym przeprowadzał wywiad z Tuskiem to pytałbym się czy ewentualne kary umowne zapłaci ze swojej wcześniej emerytury i cytował wypowiedzi Zielonych :waldeklaugh:
Chociaż btw druga rzecz w którym Po naśladuje PiS: jest sekta adamowiczowa, jest też podejście Kaczyńskiego do mediów. Tusk najchętniej udziela wywiadów dla TVN i Lisa, Rymanowski już be, Mazurek tym bardziej, nawet Lubecka :roberteyeblinking:
Tusk z 2007 roku to poszedłby nawet do Trwam
 
Nigdy nie mówiłem, że PO nie wybrała sędziów na zapas. Tusk wtedy dostał funkcję w UE i nie miał kto trzymać za mordę platformersów
To Kopacz wymyśliła ta intrygę?
Przypominam że Kropiwnicki(główny obrońca tego pomysłu) to doktor nauk prawnych a doktorat pisał o konstytucji :korwinlaugh:
To jest ananas, a liczba nie wykonanych wyroków Tsue za czasów Budki...
 
Last edited:

Art. 54. Zasada wolności poglądów​


Dz.U.1997.78.483 - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.
1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.

Jebać kurwy, które chcą wprowadzić lewacką dyktaturę z tym kurwa mściwym rudzielcem niemieckiego pochodzenia na czele. Ha tfi
 

Art. 54. Zasada wolności poglądów​


Dz.U.1997.78.483 - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.
1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.

Jebać kurwy, które chcą wprowadzić lewacką dyktaturę z tym kurwa mściwym rudzielcem niemieckiego pochodzenia na czele. Ha tfi
Konstytucja kurła.
 
Nawet jak wyleją to też nie uwierzę, zobacz przykład Ostrołęki, blok C już był budowany, a teraz go rozbierają
:tiphatb:
EJ w Żarnowcu to samo. Budowa była w dosyć zaawansowanym stopniu a skończyło się tak że pod naporem górników oraz antyatomowego lobby rząd Mazowieckiego się wycofał a nasze reaktory działają w Finlandii
 
EJ w Żarnowcu to samo. Budowa była w dosyć zaawansowanym stopniu a skończyło się tak że pod naporem górników oraz antyatomowego lobby rząd Mazowieckiego się wycofał a nasze reaktory działają w Finlandii
Skad wziales gornikow na Pomorzu? Przeciez to glownie Czarnobyl, okoliczni mieszkancy, rolnicy i lewaccy ekoterrorysci.

26 kwietnia 1986 roku doszło do katastrofy elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Wydarzenie to spowodowało gwałtowany spadek poparcia dla budowy tego typu elektrowni w Polsce. Okoliczni mieszkańcy gorąco protestowali przeciwko budowie elektrowni atomowej. Opór wobec budowy elektrowni narastał z każdym miesiącem, a władze komunistyczne musiały w końcu zacząć liczyć się z oporem coraz większej grupy Polaków.

Najbardziej aktywnie protestowały takie organizacje jak Franciszkański Ruch Ekologiczny, Gdańskie Forum Ekologiczne oraz Ruch Wolność i Pokój i „Wolę być”. Dwie ostatnie organizacje protestowały najostrzej stosując metody takie jak blokady dróg czy protesty głodowe. Od 1988 roku głośno protestowała głównie ludność z okolicznych miejscowości – blokowali oni drogi dojazdowe do elektrowni swoimi maszynami rolniczymi. W 1990 roku przeprowadzono referendum w sprawie budowy elektrowni jądrowej w Żarnowcu. Ponad 86 procent głosujących było przeciwko finalizacji projektu. W referendum wzięło udział 44,3 procent uprawnionych do głosowania, a więc zbyt mało, aby referendum było wiążące, niemniej jeszcze w tym samym roku (4 września) podjęto ostatecznie decyzję o przerwaniu budowy elektrowni jądrowej w Żarnowcu. Tadeusz Syryjczyk, minister przemysłu w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, za oficjalny powód zamknięcia budowy podał m.in. zbędność elektrowni dla potrzeb kraju, wątpliwą rentowność elektrowni jądrowej oraz nie do końca sprawdzone systemy bezpieczeństwa takiej elektrowni.
 

Jest to naracja mająca ósmieszać sens reparacji. Ba nawet niektórzy na tym froncie tuskowym uważają że członkostwo Polski w UE to forma reparacji, bo przecież "Niemcy dokładają do UE więcej niż z niej biorą, Excel tak mówi"...
Kurcze można przekornie powiedzieć że Warszawa to jeden z tych samorządów gdzie środki unijne po 2004 roku zostały najgłupiej wydane, to już nawet Adamowicz był lepszy
 
Skad wziales gornikow na Pomorzu? Przeciez to glownie Czarnobyl, okoliczni mieszkancy, rolnicy i lewaccy ekoterrorysci.

26 kwietnia 1986 roku doszło do katastrofy elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Wydarzenie to spowodowało gwałtowany spadek poparcia dla budowy tego typu elektrowni w Polsce. Okoliczni mieszkańcy gorąco protestowali przeciwko budowie elektrowni atomowej. Opór wobec budowy elektrowni narastał z każdym miesiącem, a władze komunistyczne musiały w końcu zacząć liczyć się z oporem coraz większej grupy Polaków.

Najbardziej aktywnie protestowały takie organizacje jak Franciszkański Ruch Ekologiczny, Gdańskie Forum Ekologiczne oraz Ruch Wolność i Pokój i „Wolę być”. Dwie ostatnie organizacje protestowały najostrzej stosując metody takie jak blokady dróg czy protesty głodowe. Od 1988 roku głośno protestowała głównie ludność z okolicznych miejscowości – blokowali oni drogi dojazdowe do elektrowni swoimi maszynami rolniczymi. W 1990 roku przeprowadzono referendum w sprawie budowy elektrowni jądrowej w Żarnowcu. Ponad 86 procent głosujących było przeciwko finalizacji projektu. W referendum wzięło udział 44,3 procent uprawnionych do głosowania, a więc zbyt mało, aby referendum było wiążące, niemniej jeszcze w tym samym roku (4 września) podjęto ostatecznie decyzję o przerwaniu budowy elektrowni jądrowej w Żarnowcu. Tadeusz Syryjczyk, minister przemysłu w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, za oficjalny powód zamknięcia budowy podał m.in. zbędność elektrowni dla potrzeb kraju, wątpliwą rentowność elektrowni jądrowej oraz nie do końca sprawdzone systemy bezpieczeństwa takiej elektrowni.
Ja jeszcze pamiętam te protesty. Także w Poznaniu. Mieszkałem w centrum i przewijali się brudni anarchiści z hasłem "klempicz nie"
 
@szplin :tiphatb:
b8uj9TUAMZI8I6EtLOcFF8E1pA87XMo6.jpg
 
Nigdy nie mówiłem, że PO nie wybrała sędziów na zapas. Tusk wtedy dostał funkcję w UE i nie miał kto trzymać za mordę platformersów

Nie ma czegoś takiego jak tęczowa organizacja sędziów.

Nie wiem kim są sędziowie na zapas.

Andrzej Duda prawnik za którego wstydzi się jego promotor i nie ma powrotu do kariery naukowej, bo w środowisku jest skreślony.

Jak zwykle pudłujesz gdy wypowiadasz się o środowisku prawniczym.
A co się stało, że nawet Rzepliński był tak wtedy cicho? Pamiętasz jakiś kwik medialny tęczowej organizacji sędziów w 2015 roku?


Ale dobrze może po prostu organizacja rozkręciła się po 2015. OK. Zacytujesz mi jakikolwiek głos oburzenia tej organizacji w sprawie weksli PSLu? Wekslem zabezpieczać członkostwo partyjne...
Kurcze organizacja SĘDZIOWSKA potrafi wydawać oświadczenia w sprawie sporu Agory z dziennikarzami wyborczej, przeliczać kary nałożone na Polskę przez UE na zbiórki na chore dzieci a o tym milczą (w ogóle koleś który prowadzi ich profil twitterowy to niezły zjeb i mam nadzieje że nie jest sędzią)?
A te słit focie prezesa tej organizacji z politykami PO wstawiałem milion razy. Gdyby tak zrobił Kaczyński...

Ale jedźmy dalej:
kojarzy ktoś Andrzeja Sokale? No chyba jak Andrzej Duda nie ma powrotu do kariery naukowej i wstydzi się za niego środowisko to pewnie sędzia na zapas też?
Tak myślę, że nie ma podwójnych standardów dlatego...
... ten człowiek jest rektorem Uniwersytetu toruńskiego. Pewnie został rozgrzeszony, bo UT wykupił w chuj dużo prenumeraty cyfrowej wyborczej, która jest "prywatną niezależną gazetą nie utrzymującą się z pieniędzy podatników".

Sprawa Jurszczyszyna i reportażu "gospodarstwo sprzedane za wartość wadium" który zaczął TVN wymazywać z internetu bo jak PiS kogoś atakuje to oni nie mogą..

Sprawa pierwszego procesu Kamińskiego gdzie sędzia został ośmieszony ze swoją bezstronnością

teraz to


i co? Pewnie Kamiński działał z wyjątkowo kiepskich pobudek ale czy PiSowcy mają prawo mieć wątpliwości co do niektórych procesów? Tak...

1705742491292.png


1705742541477.png



a sprawę sędziego na telefon prezesa sądu, przeniesionego do innej parafii?

1705742645446.png


1705742666028.png


to jest to co zrobił SN w jego sprawie pokazując społeczeństwu, że mogą wszystko a dyscyplinę zawodową trzeba jebać (sędzia Żurek z tęczowej organizacji sędziów go ładnie bronił)
1705742739950.png


I piszesz o tym środowisku prawnym jakby to było coś poważnego, niemal ludzie z jakąś etyką i dyscypliną zawodową. Ja tu widzę mnóstwo kopi Slawoja Leszka Głódzia i najgorsze mechanizmy znane z Kościoła, zamiatanie afer pod dywan i mentalność "że mówienie głośno o tym co się dzieje w Kościele jest gorsze niż to co tam się dzieje"

Zresztą posłuchajmy byłego prezesa TK zanim nim został


Jeszcze szczytem wszystkiego jest że nagle to środowisko zaczęło mówić o wyrokach sądów europejskich i prawie europejskim: Polska musiała płacić wielokrotnie odszkodowania za gigantyczne areszty tymczasowe oraz łamanie wolności słowa (między innymi procesy w sądach europejskich Brauna, Jacka Kurskiego, Zybertowicza. Lepper chyba też za to że został skazany za nazwanie Kwaśniewskiego "nierobem") bo jest ona nie tylko dla ludzi "fajnych" chcących zakłócać msze albo skakać po pomnikach...

Dziwie się, że nie przeraża ciebie ta organizacja mimo że przerażające dla ciebie są wypowiedzi Konfederatów którzy nic nie znaczą, nie mają żadnej władzy, a JKM nie jest już OK nawet dla wyborców Konfederacji bo woleli wybrać kobietę :korwinlaugh:

Ta organizacja (malutka, ile tam mają? 25% wszystkich sędziów?) to rak we władzy sądowniczej ale media przymykają na niego oko bo są antyPiSowcy. Immunitet na wszystko. Łamanie konstytucji, spoko. Bycie sędzią na telefon spoko.
Nie wierze, że gdyby ktoś tak się zachowywał ze środowiska PiSowskie to byłoby o nim tak cicho...

Super, jeszcze Tuleya mówiący że trzeba rozliczać ludzi nie wystarczająco zaangażowanych w krytykowanie poczynań poprzedniej władzy i że za rządów PiSu czuje się jak w putinowskiej Rosji.
Kaczyński mógłby mu odpowiedzieć, że gdyby on był Putin to już by nie żył...

To środowisko jest tak pełne pojebów, sekt, że już nawet Matczak jest krytykowany: trzeba być jak WOjciech Sadurski i Giertych jechać po bandzie albo bedzie się hejtowanym. Absurd, mentalność sekty...

Zresztą patrząc na to jak Tusk zabawił sie z TVP to wcale mnie zdziwi jak sędzią TK zostanie Giertych, a niedługo prezesem TVP będzie Lis tylko ważne aby ta sprawa z mobbingiem troche przycichła...

Trzeba być nieźle odklejonym by uważać, że nieuchronność kary nie ma znaczenia. I tak - w Szwajcarii ten element również lepiej działa. Peretti łamał przepisy bez konsekwencji. Tutaj nie było nieuchronności kary, do końca wierzył że chuja mu zrobią. M
 
Last edited:
Trendy idą zza wielkiej wody. Pytanie skąd tam się wzieły, po latach nienawiści do komunistów. Pewnie nie trudno byłoby udowodnić silna korelację z długością tuneli w nowym jorku.
Przecież tam opcja komunistyczna istniała przez prawie cały 20 wiek. Najsilniej po ll wojnie światowej. Komisja McCarth'ego, później całe lewackie gówno które wylało się na fali niepokojów społecznych podczas wojny w Wietnamie, potem to już poleciało.
 
Skad wziales gornikow na Pomorzu? Przeciez to glownie Czarnobyl, okoliczni mieszkancy, rolnicy i lewaccy ekoterrorysci.

26 kwietnia 1986 roku doszło do katastrofy elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Wydarzenie to spowodowało gwałtowany spadek poparcia dla budowy tego typu elektrowni w Polsce. Okoliczni mieszkańcy gorąco protestowali przeciwko budowie elektrowni atomowej. Opór wobec budowy elektrowni narastał z każdym miesiącem, a władze komunistyczne musiały w końcu zacząć liczyć się z oporem coraz większej grupy Polaków.

Najbardziej aktywnie protestowały takie organizacje jak Franciszkański Ruch Ekologiczny, Gdańskie Forum Ekologiczne oraz Ruch Wolność i Pokój i „Wolę być”. Dwie ostatnie organizacje protestowały najostrzej stosując metody takie jak blokady dróg czy protesty głodowe. Od 1988 roku głośno protestowała głównie ludność z okolicznych miejscowości – blokowali oni drogi dojazdowe do elektrowni swoimi maszynami rolniczymi. W 1990 roku przeprowadzono referendum w sprawie budowy elektrowni jądrowej w Żarnowcu. Ponad 86 procent głosujących było przeciwko finalizacji projektu. W referendum wzięło udział 44,3 procent uprawnionych do głosowania, a więc zbyt mało, aby referendum było wiążące, niemniej jeszcze w tym samym roku (4 września) podjęto ostatecznie decyzję o przerwaniu budowy elektrowni jądrowej w Żarnowcu. Tadeusz Syryjczyk, minister przemysłu w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, za oficjalny powód zamknięcia budowy podał m.in. zbędność elektrowni dla potrzeb kraju, wątpliwą rentowność elektrowni jądrowej oraz nie do końca sprawdzone systemy bezpieczeństwa takiej elektrowni.
Górnicy lobbowali przeciwko atomowi. Oczywiście sprzeciw jak na tamte lata był ogromny ale nie można pomijać górników w akcje anty atomowych
 
Górnicy lobbowali przeciwko atomowi. Oczywiście sprzeciw jak na tamte lata był ogromny ale nie można pomijać górników w akcje anty atomowych
Myślę że to właśnie przez górników i jeszcze żyjącym mitach o "masie polskiego czarnego złota" politycy nie chcieli atomu.
Dużo kopalni musiałoby mocno zmniejszyć wydobycie gdyby nawet z 20 lat temu było już kilka elektrowni atomowych.
Byłyby protesty, zwolnienia, a bezrobocie było większe.
Plus lobby importerów węgla, wiara w dobrą współpracę z Rosją...
BTW myślę że w sondażu: czy Śląsk utrzymuje Polskę wielu Ślązoków powiedziałoby ja :korwinlaugh:
 
Last edited:
Górnicy lobbowali przeciwko atomowi. Oczywiście sprzeciw jak na tamte lata był ogromny ale nie można pomijać górników w akcje anty atomowych

Myślę że to właśnie przez górników i jeszcze żyjącym mitach o "masie polskiego czarnego złota" politycy nie chcieli atomu.
Dużo kopalni musiałoby mocno zmniejszyć wydobycie gdyby nawet z 20 lat temu było już kilka elektrowni atomowych.
Byłyby protesty, zwolnienia, a bezrobocie było większe.
Plus lobby importerów węgla, wiara w dobrą współpracę z Rosją...
Od 80 roku gornicy nic nie mieli do gadania w kwestii atomu. I to glownie dlatego, ze Jaruzelski chcial uniezaleznienia od wegla.
 
Back
Top