Ale jakie są inne możliwości? Jak chciałbyś żeby to wyglądało? Z kim pójść w sojusz, od kogo się izolować, z kim robić interesy?
To źle postawione pytanie. Powinno być z kim nie wchodzić w sojusz, z kim nie robić interesów itd..? My jesteśmy zdecydowanie lepsi w destrukcji i negacji niż w budowaniu czegoś pozytywnego. I dla ułatwienia powiem, że jeśli wymienimy z kim nie, to będziemy mieli spokój, w końcu będziemy sami, w końcu szczęśliwi.
Bo:
z Rosją nie, wiadomo dlaczego,
z Niemcami też wiadomo,
z Ukraińcami nie, bo to prawie ruscy,
z Francją też nie, bo Macron, w ch..j kolorowych itd.,
z Węgrami nie, bo trzymają z ruskimi,
z USA też nie, bo Baiden jest stary, nie chcieli Trumpa i BLM,
z Czechami, po Turowie, na pewno nie,
z Holandią by można bo mają legalne zioło, gdyby nie LGBT, więc jednak nie,
ze Szwecją, Danią i innymi Skandynawami, nie bo imigranci i tych krajów już praktycznie nie ma,
z Anglią nie, bo to prawie Amerykanie i klękają przed meczami, i oczywiście LGBT
z Afryki nikt się do niczego nie nadaje,
do Ameryki Południowej za daleko i oni nic o Polsce nie wiedzą,
Litwa, Łotwa, Estonia, za małe.
Może Włochy? Lepiej nie bo na południu to prawie cyganie i syf jak chu..j.
I tak dalej, i tak dalej.