TC1: dzieki. jestem w delegacji, z mocno poblokowanym netem zarowno w hotelu jak i biurze :( wiec nie jestem na czasie... Dzieki za wrzuty, bo teraz media milcza o Ukrainie... BTW, mam nowy projekt, szefowa Rosjanka, pierwszy lunch i: no bo Polska kiedys byla czescia Rosji... Zobaczyla moja reakcje i zamilkla, ja tylko powiedzialem ze bylem w czesci zagarnietej przez Niemcy. Bardzo mila, pozytywna kobieta, jednak to mowi, jak Rosjanie widza swiat.
@Karateka: jesli dobrze zrozumialem Jakuba, to nie wynika bezposrednio z pierwszenstwa jednego nad drugim, jako odseparowanych przeciwstawnych wartosci, a tego, ze aby w ogole doszlo do wymiany czegokolwiek, obie strony musza cos oferowac, czyli "podawac"... Sam popyt, jako czysta chec konsumpcji bez pokrycia, nie ma wartosci i jest rynkowo pomijalna. Jakub, jesli nie zrozumialem, prosze linijka po lapkach :) i o ponowne wytlumaczenie afkorz.