Polityka

@Martin Prawidłowa ! Mają rację co do mieszania sortymentów grubych ( orzech ) z miałem/mułem przez co jest cena zaniżana a w Polsce sortuje się ten urobek i sprzedaje drożej. Reszta ich postulatów jest chujowa, bo krzycza z powodów prozaicznych. Mają coraz mniejsze poparcie w zakładach i ogień koło dupy mają.
 
To nic osobistego ale tak górnictwo jak i rolnictwo (krus) to jeden wielki pierdolony socjal i czarna dziura na którą rok w rok wykładamy coraz większy hajs, ale na horyzoncie nie widac kogoś kto wziąłby to towarzystwo za mordę bojąc się strajków.
 
@Aligeiter Z mojego punktu widzenia jako pracownika branży to ogólnie cąły przemysł górniczy w Polsce niedługo jebnie :D Dlatego myślę o doktoracie i ucieczce na uczelnię.
 
Nie rozumiem. Jakiej ucieczce? Przecież cały czas jesteś studentem - no chyba, że się to zmieniło. Zatrudnili Cię na stałę na kopalni, że mówisz o ucieczce z branży czy mówisz tak w kontekście praktyk?
 
Tomasz nie oszukujmy się przy obecnej koniunkturze to nie dorobię do emerytury. Aktualnie jestem na etapie myślenia nad doktoratem i pójście w kierunku naukowym. Czy to trudne do zrozumienia :D? Na stałę jestem już zatrudniony jakiś czas. Ale to co widzę z miesiąca na miesiąc to mnie przeraża. Fedrujemy 6-7 dni w tygodniu, a mimo to spółka jest w tarapatach bo inne kopalnie spółki lekko mówiąc leca w chuja. Mamy kontrakty długoterminowe i nie mamy węgla na zwałach, mimo to Dyrekcja chce ciąć koszta bo twierdzi że jesteśmy w ciemnej piździe. Ogólnie to w branzy nic dobrego nie widac na horyzoncie prócz edukacji kolejnych górników którzy pójda na bezrobocie. Bo i tak już nie ma miejsc pracy dla nich. Bo spółka woli przyjąć mechanika samochodwego, albo syna brata kolegi dyrektora.



A tak na prawdę wkurwiają mnie w pracy bo wykon jest wchuj duży a oni chcą więcej.
 
6dbdce27-a625-44c5-b584-9f3cfa5d4d67_original.jpg
 
ryfinski i debski odeszli z twojego ruchu, a dwa dni temu została wyrzucona takze grodzka,



Jak sie wali to sie wali... Jak weszli do sejmu było 40 posłow TR, teraz jes tylko...15
 
http://www.defence24.pl/analiza_orban-odcina-ukrainie-gaz-i-ponownie-zada-autonomii-dla-ukrainskich-wegrow



Jak sie Orbanowi nie podoba polityka wspolnot w ktorych uczestnicza Wegry (czy to gospodarczo czy militarnie) - niech rozpocznie proces z nich wychodzenia.



http://ru-facts.com/news/view/39410.html



:)
 
Szef autonomicznych władz katalońskich Artur Mas podpisał w sobotę dekret w sprawie rozpisania na 9 listopada referendum umożliwiającego konsultację dotyczącą tego, czy Katalończycy chcą niepodległości. Katalończycy - nawet jeżeli ogłoszą wkrótce niepodległość - zrobią to jednostronnie, bo rząd w Madrycie uznaje dążenia prowincji i nadchodzące głosowanie za nielegalne.
 
https://www.youtube.com/watch?v=my9k9HqmzXk



https://www.youtube.com/watch?v=T9aRA5GV40k#t=111



Tak Rosjanie przestrzegaja rozejmu. Od czasu jego zawarcia szturmują lotnisko w Doniecku, dziś zabito 9 Ukraincow i raniono 27. Krajobraz generalnie jak ze Stalkera. Nalezy zwrocic uwage na juz w duzej mierze ujednolicone umundurowanie w nowym wzorze rosyjskich wojsk obrony pogranicza (chyba najlepiej dzialajace camo w warunkach mieszanych miejsko/lesistych) oraz mundurach gorka z wstawkami wodoodpornymi, uzywanymi glownie przez wojska wew.
 
Jakub Bijan: Właśnie odrobilem zaległości w czytaniu tematu. Widzę, że proponujesz wykład Gwiazdowskiego, chętnie sprawdzę fragment jutro i może wiecej. Lubię Gwiazdowskiego, wbrew pozorom jego poglądy różnią się od tych Korwina.
 
Ok, przesluchalem od fragmentu do końca i jak zwykle fajnie się go słucha. On gdzieś wykłada prawo podatkowe? Chętnie zobaczylbym jego wykład gdy mówi o czymś poważniejszych, praktyczniejszym
 
Korwin jest zwolennikiem teorii pierwszeństwa popytu nad podaza, natomiast Gwiazdowski podaży nad popytem. Jak Wy uważacie. Co kształtuje co?
 
TC1: dzieki. jestem w delegacji, z mocno poblokowanym netem zarowno w hotelu jak i biurze :( wiec nie jestem na czasie... Dzieki za wrzuty, bo teraz media milcza o Ukrainie... BTW, mam nowy projekt, szefowa Rosjanka, pierwszy lunch i: no bo Polska kiedys byla czescia Rosji... Zobaczyla moja reakcje i zamilkla, ja tylko powiedzialem ze bylem w czesci zagarnietej przez Niemcy. Bardzo mila, pozytywna kobieta, jednak to mowi, jak Rosjanie widza swiat.



@Karateka: jesli dobrze zrozumialem Jakuba, to nie wynika bezposrednio z pierwszenstwa jednego nad drugim, jako odseparowanych przeciwstawnych wartosci, a tego, ze aby w ogole doszlo do wymiany czegokolwiek, obie strony musza cos oferowac, czyli "podawac"... Sam popyt, jako czysta chec konsumpcji bez pokrycia, nie ma wartosci i jest rynkowo pomijalna. Jakub, jesli nie zrozumialem, prosze linijka po lapkach :) i o ponowne wytlumaczenie afkorz.
 
Dżihados: Gwiazdowski często tłumaczy, że gospodarka jest podazowa, a nie popytowa. Robimy produkt i go sprzedajemy, reklama etc. Najpierw powstał ajfon, a później popyt na ajfony, nie odwrotnie. Natomiast Korwin mówi odwrotnie, chwaląc wspaniałość i doskonałość kapitalizmu twierdzi, że rynek odpowiada na potrzeby ludzi. Najpierw jest popyt, później podaż. Piekarz piecze chleb wychodząc na przeciw ludziom, którzy chcą go kupić, jak chleb przestanie być modny (dieta bezglutenowa) to piekarze muszą wyjść na przeciw popytowym oczekiwaniom.
 
Korwinem bym sie naprawde nie przejmowal, jesli chodzi o cokolwiek :) Mam duzo sympatii na poziomie ludzkim, natomiast mniej zaufania polityczno-gospodarczo-wykonawczego.



Nie wiem czy do konca zrozumialem Jakuba, ale tak jak do mnie to dotarlo, to wlasnie nie chodzilo o sytuacje wypelnionego czyms rynku, na ktory wpuszczamy konsumentow, i zastanawiamy sie: co wazniejsze produkty czy checi wybierajacych... W teorii "podazowej" zwraca sie uwage na to, ze konsumenci i sprzedjacy to samo, ale obydwie strony po pierwsze musza miec cos, czego druga strona chce. Obydwie strony po pierwsze cos oferuja, po drugie dostaja to czego chca, kazda strona sprzedaje, kazda kupuje, w tej wlasnie kolejnosci.



Ale nie czuje sie kompetentny, moze inni?
 
Może powiem skąd ta refleksja u mnie. Otóż prowadze mini biznes w postaci sprzedaży usług sportowych, a mówiąc kolokwialnie prowadzę zajęcia kickboxingu. Jak zaczynałem wszyscy mi mówili, że muszę dostosowywac trening do ćwiczących, wiadomo przychodzi dużo osób mniej sprawnych, nie w formie, leniwych. Czyli że powinienem patrzeć na popyt i pod to dostosować swoją podaż. Doświadczenie pokazuje, że ludzie są jak kobiety i wcale (dzięki Bogu!) nie wiedzą czego chcą. To Ty dajesz produkt i powinieneś go zrobić tak jakbys sam był odbiorcą, robić swoje i popieprzyć co inni myślą - i to działa, bo kto niby lepiej od Ciebie zna się na Twojej pracy. Dlatego jestem zwolennikiem teorii z którą sympatyzuje Gwiazdowski. To podaż kształtuje popyt. Los w naszych rekach :)
 
Ciekawy artykul, takze w kontekscie dyskusji o podazy:



http://www.defence24.pl/analiza_ropa-naftowa-po-91-rosyjski-budzet-w-tarapatach



Zaciekawila mnie tez (geo) gospodarczo-wojskowo-i-jednak-troche-polityczna rywalizacja Niemiec i Francji o polskie OP (bo o technicznych aspektach U-212A vs Scorpene niewielu ludzi moze dyskutowac, wlaczajac w to mnie oczywiscie):



http://www.defence24.pl/news_francja-chce-wspierac-polske-we-wdrazaniu-technologii-rakiet-manewrujacych



Ogolnie w interesie kazdego z panstw lezy to, by inne byly slabsze. Kto jest wiekszym zagrozeniem dla Francji: Niemcy czy Polska? Politycznie, militarnie i gospodarczo Francji zalezy bardziej - chociaz posrednio - na wzmoceniu Polski, bo to oslabia Niemcy... Choc z drugiej strony Szwajcarzy lepiej chyba strzega tajemnic bankowych, niz Francuzi wojskowych:

During the preparation for the [Falkland] war, Britain benefited from the help of France, which gave the Exocet's code and homing radar


http://en.wikipedia.org/wiki/Exocet



EDIT:



http://www.defence24.pl/news_rosjanie-atakuja-lotnisko-w-doniecku-i-debalczewo
 
To podaż kształtuje popyt.


Tu chodzi głównie o to, że generowany przez nas popyt jest równy podaży. Nasze zapotrzebowanie (ludzie często mylą zapotrzebowanie z popytem) na samochód przy 10 zł w kieszeni nie tworzy popytu na niego. Jednak kiedy mamy już odpowiednią ilość pieniędzy to i owszem. Czyli najpierw jest podaż dóbr, potem popyt na nie.
 
Ciekawe jak jest ze sprawnoscia sprzetu, ale mimo wszystko:

Po raz pierwszy od czternastu lat siły strategiczne Federacji Rosyjskiej dysponują większą liczbą głowic nuklearnych rozmieszczonych na środkach przenoszenia, niż Stany Zjednoczone. Dane nie uwzględniają taktycznej broni jądrowej, w zakresie której Rosja ma według dostępnych informacji znaczną przewagę nad NATO.


http://www.defence24.pl/analiza_kleska-wizerunkowej-strategii-obamy-rosja-zyskala-przewage-nad-usa-w-broni-nuklearnej



Ladny - bo na bebechach sie nie znam - ten Ka52: http://www.defence24.pl/news_odbior-pierwszego-smiglowca-bojowego-dla-mistrali-rosja-chwali-sie-aligatorem











PS. Ciekawostka: http://kuloodporni.org/
 
dla mnie Korwin to najmądrzejszy człowiek w tym kraju,



Gowin nawet spoko się wydaję, ale jak poszedł do Kaczora dużo stracił w moich oczach



reszta brak mi słów
 
Co do różnicy między poglądem na gospodarkę według Korwina a Gwiazdowskiego, to jest to różnica pozorna • przynajmniej mnie tak wyszło • z kalkulacji • :)



Bo sama gospodarka niewątpliwie funkcjonuje dla konsumpcji • i to jest nie do podważenia, bo gdyby funkcjonowała dla produkcji, to na pułkach sklepowych mielibyśmy np. ciastka z gliny i czapki z torebek z carrefoura. Byle tylko wyprodukować.


A jednak tu nie tylko trzeba wyprodukować, bo przede wszystkim trzeba sprzedać • a więc musi być ktoś gotowy nasz produkt skonsumować. Oczywiście Gwiazdowski ma rację twierdząc, że ktoś wrzuca produkt na rynek i tworzy na niego popyt, ale za tym nadal kryje się właśnie konsumpcja: gdyby mimo całej zajebistości wspomnianych iPhone'ów nie znaleźli się na nie kupcy (konsumpcja), to z samego wpuszczenia produktu na rynek niewiele by wynikło. I nie jest też tak, że jest to jedyny • charakter • gospodarki, bo przykładów w których ktoś zwęszył popyt na daną usługę/produkt i dopiero po tym wrzucił go na rynek jest zapewne drugie tyle (a może i nawet dwa razy więcej) niż przykładów z kreacją popytu.



Tens dobrze wytłumaczył prawo Say'a: siła twojego popytu jest równa sile twojej podaży.
 
Obawiam się, że mamy ciastka prawie że z gliny - wyroby czekoladpodobne, niezdrowe przetworzone żarcie. Każdy syf da się wylansowac i sprzedać :(
 
Gowin nawet spoko się wydaję, ale jak poszedł do Kaczora dużo stracił w moich oczach



To swoja droga. Gowin jest przede wszystkim niewiarygodny, twierdzi ze jest liberalem, a tymczasem glosowal za podwyzszeniem praktycznie wszystkich podatków.
 
Back
Top