Teraz przebąkują coś o rozjemie i na każdą inną możliwość dla Ukrainy jest za puźno, a to najprawdopodobniej będzie wskazywało na utworzenie jakiejś autonomii na wschodzie. Całe założenie tej 'rewolucji' na Majdanie oparte było na założeniu że Putin da się wydymać, a jak widac się nie dał, a co najlepsze przecież było to jasne i oczywiste. Ta cała wojna, to wszystko jest dla mnie takie sztuczne, w tym sensie że Ukraina niby chce walczyć o niepodległość ale jak najmniejszym kosztem, najlepiej siłami innych. Dlaczego w 45 milionowym kraju nie można było zrobić poboru i spacyfikować separatystów ze wschodu póki byli jeszcze słabi? Skoro mieli wywiad tak wspaniały że rozmowy tych od BUKA opublikowali po 20 minutach to rozumiem że dane wywiadowcze mieli na bierząco, i nadal nie potrafili wygrać? Za to tych samych newsów z Ukrainy co dziennie pietnaście typu 'ruskie wojska wkroczyły'. Marionetkowe władze wybadały sytuację i najwyraźniej zwierzchnicy przestraszyli się reakcji Putina i wsparcia nie będzie. Pewnie że jest mi ich żal i nie odmawiam im prawa do samostanowienia ale trzeba wiedzieć w jakim świecie sie żyje. Z drugiej strony Putina każdy kolejny dzień tej wojny kosztuje coraz więcej, tak finansowo jak i pod względem narastających nastrojów antyrosyjskich na Ukrainie. Ciężko sobie wyobraźić żeby rzeczy w tym regionie szybko wróciły do normalności.