Bezimienny
UFC Bantamweight
Była wypowiedź Mentzena jako, że Kościół nie ma potężnych wpływów, większych niż jakakolwiek osoba w Polsce na polityków co było zarzutem Stanowskiego. Majątek Kościoła to tylko efekt tego, że po prostu istnieje 2 tys. lat. No nie co udowadnia Komisja Majątkowa. Tym bardzie dziwna wypowiedź, kiedy Konfederacja ostrzega, że Polska dostanie po kości z roszczeniami Izraela. Ale rozumiem podejście Mentzena: nie chciał obrazić kolegów narodowców odnośnie obrazy uczuć religijnych i Kościoła.Bezimienny - moje pytanie brzmiało:
Jakoś nie wyłapałem tego, że Mentzen jakąś tutaj wpadkę zaliczył, nie pamiętam, że była mowa o "ziemi Kościoła". Mogłem nie przysłuchać się w tym momencie za dobrze, dlatego podaj proszę czas filmu w którym coś takiego było lub napisz o co Ci konkretnie chodzi. Jakiś cytat Mentzena poprzedzone pytaniem, czy poruszeniem kwestii dotyczącej "ziemi Kościoła".
I co w związku z tym? Taka jest prawda i tak to wygląda. Czas wyborczy, a merytoryczne odniesienia względem spraw najważniejszych to dwa, odmienne i różne Światy. Podajesz przykład narracji wyborczej, a ja mówię o czasie obecnym i jak wyobrażam sobie prowadzenie rozmowy z Mentzenem w tego typu programach, moje oczekiwania są takie jak Mentzena o czym wspomniał na koniec programu. Stanowski pokazał, że niczym nie odbiega od innych demagogów i wichrzycieli, prowokatorów, udawaczy (sam to nawet przyznał), na potrzeby zwiększenia zasięgów, a nie merytorycznej dyskusji o rzeczach najważniejszych.
Aleś wyjechał. Wspominałem o rozmowie Mentzena ze Stamowskim, Ty to cytujesz i rozsnuwasz przejawy podziałów poglądowych wśród członków Konfy ale niech Ci będzie. Wyobraź sobie, że to nie narodowcy wiodą prym w Konfederacji i główne jej tezy odnośnie procesu naprawy naszej polskiej siermiężnej rzeczywistości nie zawierają efektów socjalizujących poglądów niektórych narodowców. Ojciec godzi się na niektóre wybryki swoich dzieci i traktuje je z odpowiednią tolerancją i nie pozwala, by przejęły władzę nad prowadzeniem gospodarstwa domowego ;)
Mitem jest za to, że KK oddziałuje ideologicznie na polityków: Slawoj Leszek Głódź pijący wódkę ze starym komuchem Kwaśniewskim i już legendarne opowieści byłych oficerów BORu. Już nie mówiąc o tym, że KK najwięcej ziemi dostał za czasów SLD co było tłumaczone tym, że SLD chciało aby KK zachęcał wiernych do UE...
Dlatego Mentzen powinien jasno powiedzieć: duchowni mogą tak samo przekonywać polityków do własnej ideologii jak feministki. Na tym polega demokracja, problem polega na tym, kiedy duchowni zaczynają robić interesy $$$ z politykami kosztem państwa. Klasyk reakcja na to: jeśli ktoś w Polsce próbuje odgórnie regulować co ludzie mają myśleć to jest to facebook a nie KK, który mimo masy kasy nie szalał w tym względzie....
Nie mam dokładnej minuty bo bym musiał znowu oglądać cały Hejtpark xD
Też się wyłożył na mówieniu, że Franciszek to komunista (strategia Lewicy: nadinterpretacja) i dał się wyłożyć na tym, że nagle papież zmienił zdanie odnośnie traktowania homo. No nie: katechizm Kościoła katolickiego od dawna mówi to samo i w żadnym punkcie nie nawołuje do jakieś nienawiści wobec homo. Konkretny punkt jak traktować ludzi homo jest od przecież w katechizmie już chyba przed JPII.
Ja jeśli chciałbym się nabijać z Mentzena to powiedziałbym jakie to uczucie, że Ruch Narodowy, który sam dostałby w wyborach maks 1,5% ma tak dużo posłów w Sejmie, a Mentzen jest poza Sejmem. Cytowałbym Bosaka, Winickiego i ich dziwne poglądy na imigracje i wiele innych...