Bezimienny
UFC Bantamweight
W sumie tak.Nikt nie powiedział, że Texas zostanie sam...
To jest ciekawy temat jak mocno zaczęły się robić poważniejsze podziały w USA: przecież jest mnóstwo okręgów wyborczych, gdzie wygrywają kandydaci demokratów/republikanów z 80% poparciem. To jak demokraci zaczęli dzięki SN przepychać pomysły na które nie było poparcia w Kongresie od Roe vs Wade w sprawie nakazu legalnej aborcji aż po małżeństwa homoseksualne.
A jak większość w SN będzie republikańska to też będzie ciekawie
Do Kongresu coraz częściej wchodzą kompletni fanatycy: obojętnie czy prawi czy lewi. Nawet wśród polskich fanatyków w Sejmie nie ma tylu ananasów obojętnie czy mówimy o Konfederacji czy Razem...